W 2020 r., a więc w dobie koronakryzysu, wspólnoty autonomiczne Hiszpanii otrzymały rekordową sumę pieniędzy – 150 mld euro - wynika z szacunków dziennika “El Pais”powołującego się na dane rządu Pedra Sancheza.


Madrycka gazeta wskazuje w piątek, że rekordowa kwota, jaką będą mogły wydać w całym 2020 r. regiony, to w części zasługa Komisji Europejskiej, która wesprze Hiszpanię w ramach programu odbudowy gospodarczej. Rząd twierdzi, że pierwsze środki z tego pakietu Madryt mógłby odebrać już w grudniu.
“Pomimo ciężkiego ciosu, jaki otrzymał kraj z powodu epidemii Covid-19, rząd Hiszpanii otwiera kurek z pieniędzmi płynącymi do regionów” - napisał “El Pais”, nazywając wsparcie dla hiszpańskich regionów “łykiem świeżego powietrza”.
Stołeczna gazeta wskazuje, że w 2021 r. wspólnoty autonomiczne Hiszpanii utrzymają wysokie wsparcie finansowe, a łączna kwota przekazanych im pieniędzy, zarówno od rządu, jak i z UE, wyniesie 140,4 mld euro.
Dziennik przypomina wypowiedź rzecznik rządu Marii Jesus Montero, która poinformowała, że wśród zaplanowanych dla hiszpańskich regionów środków w 2021 r. jest suma 10 mld euro z unijnego funduszu REACT-EU, służącego łagodzeniu skutków koronakryzysu.
W poniedziałek hiszpańska wicepremier oraz minister ds. gospodarczych i transformacji cyfrowej Nadia Calvino ogłosiła, że jej kraj w 2021 r. odbierze środki w ramach unijnego programu pomocy gospodarczej tylko w bezzwrotnych subsydiach. Ich łączna kwota dla Hiszpanii szacowana jest na 72 mld euro.
Przedstawicielka rządu Sancheza zaznaczyła, że Hiszpania przed 2023 r. nie zamierza odbierać z unijnego programu odbudowy kwoty dostępnej w kredytach, szacowanej na około 68 mld euro.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ kar/