REKLAMA

Hipoteki: Polacy w ogonie Europy

2014-08-06 12:57
publikacja
2014-08-06 12:57
Hipoteki: Polacy w ogonie Europy
Hipoteki: Polacy w ogonie Europy
fot. sxc / / SXC
Zadłużenie polskich gospodarstw domowych z tytułu kredytów mieszkaniowych wynosiło na koniec czerwca 82,5 mld euro, o 2,3 proc. więcej niż na koniec 2013 r. Wskaźnik ten dla naszego kraju ciągle rośnie, ale w relacji do PKB zadłużenie hipoteczne Polaków wciąż jest niewysokie.

Łączne saldo kredytów hipotecznych w Polsce stanowi aktualnie 21 proc. produktu krajowego brutto wyrażonego w cenach rynkowych. To wartość podobna do Włoch, Słowacji, Czech, Łotwy i Chorwacji, ale na unijnym poletku znacząco poniżej przeciętnej. Jak wynika z danych Europejskiego Banku Centralnego przeanalizowanych przez Home Broker, unijna średnia to 43,1 procent. Z 27 przebadanych krajów Polska znajduje się na 21 miejscu pod względem poziomu zadłużenia z tytułu kredytów hipotecznych w relacji do produktu krajowego brutto.

Zadłużenie hipoteczne w Polsce w relacji do PKB



Źródło: Home Broker na podst. danych EBC i Eurostat

Największe długi w relacji do wielkości gospodarki mają Duńczycy, których zadłużenie z tytułu kredytów hipotecznych przekracza PKB. Jest to jednak sytuacja wyjątkowa, bo w kraju tym działa model zupełnie inny niż w pozostałych państwach. Bazuje on na sekurytyzacji kredytów hipotecznych w postaci listów zastawnych i od pewnego czasu Europejski Bank Centralny nie uwzględnia Danii w statystyce zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu hipotek.

Zadłużenie gospodarstw domowych z tytułu kredytów hipotecznych w relacji do PKB



Źródło: Home Broker na podst. danych EBC i Eurostat

Poza Danią najwyższy poziom zadłużenia w odniesieniu do PKB ma Cypr. Jeszcze osiem lat temu wynosił on 33,7 proc., ale w ostatnich latach nastąpił dynamiczny wzrost i obecnie jest to 72,8 proc. Zadłużenie hipoteczne w przedziale 60-70 proc. mają Brytyjczycy, Holendrzy, Portugalczycy i Szwedzi.

Nowa Europa daleko za starą

Przyjrzenie się unijnym statystykom wyraźnie pokazuje, że mimo boomu kredytowo-mieszkaniowego z lat 2004-2008 kredytów hipotecznych mamy nadal niewiele, podobnie zresztą jak mieszkańcy innych krajów, które do UE wstąpiły dopiero niedawno. Dane EBC wskazują, że najwięcej kredytów mieszkaniowych jest, za wyjątkiem Cypru, w krajach "starej Unii". W Bułgarii i na Węgrzech jest to około 11 proc., a w Rumunii najmniej w całej UE, 6,6 proc. Z krajów "starej Unii" najmniejszy poziom zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych występuje we Włoszech - jest to 23 proc.

Warto przy tym zwrócić uwagę, że w niektórych krajach świata finansowanie zakupu nieruchomości pieniędzmi banku jest bardzo mało popularny. Na przykład w Argentynie, Filipinach i Indonezji poziom zadłużenia z tytułu kredytów mieszkaniowych nie przekracza kilku procent PKB.

Łącznie, na koniec pierwszego półrocza 2014 r. mieszkańcy Unii Europejskiej byli z tytułu kredytów hipotecznych winni bankom 5,57 bln euro, o 32 mln euro więcej niż pół roku wcześniej i o 109 mln euro więcej niż rok wcześniej. Największa część tego zadłużenia przypada naturalnie na największe gospodarki UE: Wielką Brytanię (1,33 bln euro), Niemcy (1,03 bln euro) i Francję (0,85 bln euro). Zadłużenie mieszkańców trzech w/w krajów jest o 35 proc. wyższe niż łączne zadłużenie pozostałych 24 (bez Danii, która obecnie nie jest przez EBC ujmowana w tej statystyce).

Marcin Krasoń, Home Broker

Źródło:
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~FF
Wydzwięk artykułu jest negatywny a przecież to, że nie jesteśmy tak mocno zadłużeni to ŚWIETNA wiadomość! U nas nadal jest niechęć do kredytów, wiekszość dóbr kupuje się za gotówke. I bardzo dobrze, że Polacy są mądrzejsi niż zachód. Ja tam mieszkam z rodzicami, mam swoje całe piętro. Zero długów, dom po kapitalnym remoncie i kilkadziesiąt Wydzwięk artykułu jest negatywny a przecież to, że nie jesteśmy tak mocno zadłużeni to ŚWIETNA wiadomość! U nas nadal jest niechęć do kredytów, wiekszość dóbr kupuje się za gotówke. I bardzo dobrze, że Polacy są mądrzejsi niż zachód. Ja tam mieszkam z rodzicami, mam swoje całe piętro. Zero długów, dom po kapitalnym remoncie i kilkadziesiąt tys oszczedności na lokatach...I nigdy nie dam sie namówić na klitke w kredycie na 30 lat.
~nauczka
Bo na dobre kredyty w chf już raz dali się nabrać.
~Jack
I bardzo dobrze ze sie nie kredytujemy na potege! Dzieki temu recesja przeszla w polsce bez takich dramatow jak w stanach czy innych pozadluzanych gospodarkach. Pamietam jeszcze sprzed paru lat piesni pochwalne dla przezornych Polakow ktorzy wola odlozyc zanim kupia ... ot jak sie zmienia perspektywa i jak sie szybko zapomina.
~Bonzo
"Być w ogonie" ma negatywną konotację. Cały artykuł ma taki wydzwięk. Czy to źle, że Polacy - mówiąc o ogóle, a nie poszczególnych przypadkach - nie chcą, jeśli nie są zmuszeni przez sytuację, pompować banksterskich sakiewek?
~pop
co to za głupota, po co przyrównywać zadłużenie hipoteczne do PKB? To porównanie zupełnie nic nie wnosi
~RS
Wnosi. Zmniejsza poczucie bezpieczeństwa wszystkich jednostek, które będąc zadłużone stają się niewolnikami władzy politycznej i finansowej. Takimi przestraszonymi jednostkami łatwiej rządzić. No i oczywyście te przestraszone jednostki dzielnie pracują na swoich panów, którzy nie orzą, nie sieją, a plony zbierają.

Powiązane: Włochy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki