REKLAMA

Gino Rossi zakłada wzrost eksportu w '14 co najmniej o 20 proc. rdr (wywiad)

2014-01-13 16:16
publikacja
2014-01-13 16:16

Grupa Gino Rossi chce zwiększyć obecność na rynkach zagranicznych. Zakłada, że wartość eksportu wzrośnie w tym roku co najmniej o 20 proc. rdr - poinformował w rozmowie z PAP Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi.

"Z powodu braku kapitału obrotowego ograniczaliśmy do tej pory działalność na rynkach eksportowych. Teraz będziemy coraz mocniej wchodzić na rynki eksportowe. Wartość eksportu powinna rosnąć dynamicznie, w tym roku wzrost powinien wynieść minimum 20 proc. Po pierwszych kontraktach na sezon wiosna-lato widać, że to realne" - powiedział PAP Malicki.

Gino Rossi planuje otwarcie dwóch sklepów franczyzowych na Wschodzie.

"Chcemy też otwierać sklepy franczyzowe w Czechach i na Słowacji. Pod koniec ubiegłego roku otworzyliśmy sklep franczyzowy na Słowacji" - powiedział prezes.

Na koniec 2013 roku Gino Rossi ma 75 salonów sprzedaży w Polsce i za granicą, a Simple ma 52 salony.

"W 2013 roku w Gino Rossi zakończyliśmy etap zamykania nierentownych sklepów. Przez ostatnie dwa lata liczba sklepów Gino Rossi była na tym porównywalnym poziomie. W ostatnim kwartale 2013 roku powierzchnia handlowa i liczba sklepów w Gino Rossi zaczęła rosnąć" - powiedział prezes.

Poinformował, że w tym roku planowane jest otwarcie 3-4 sklepów Simple i 7-8 sklepów Gino Rossi. Zamknięte mogą być 1-2 sklepy Gino Rossi.

Pod koniec 2013 roku Gino Rossi kupiło zakład produkcji obuwia niedaleko Słupska.

"Wprowadzamy teraz tam standardy organizacji produkcji, jakie obowiązują w naszym pierwszym zakładzie. Trzeba go unowocześnić, doposażyć w maszyny. Chcemy zakończyć ten proces do połowy maja" - powiedział prezes.

W pierwszym zakładzie produkowane będzie obuwie damskie, a w przejętym - obuwie męskie.

Celem spółki jest wzrost mocy produkcyjnych do ok. 400 tys. par rocznie.

"Nasz pierwszy zakład ma moce produkcyjne na poziomie 220-240 tys. par rocznie. Chcemy, by nowy doszedł do produkcji ok. 150-160 tys. par rocznie, by łącznie moce produkcyjne wyniosły ok. 400 tys. par obuwia na koniec tego roku. To nie będzie pokrywać w pełni naszego zapotrzebowania, więc będziemy i tak zlecać produkcję na zewnątrz" - powiedział Malicki.

Poinformował, że zwiększenie mocy nie będzie się wiązało z dużymi wydatkami.

"Większość maszyn będziemy brać w leasing" - dodał prezes.

Anna Pełka (PAP)

pel/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki