REKLAMA

Frank najsłabszy od „czarnego czwartku”

2017-09-20 12:46
publikacja
2017-09-20 12:46

Frank szwajcarski osłabił się względem euro, osiągając najniższą wartość od 15 stycznia 2015 roku, gdy Szwajcarski Bank Narodowy porzucił obronę minimalnego kursu EUR/CHF. Na polskim rynku kurs helweckiej waluty powrócił w pobliże 3,70 zł.

Frank najsłabszy od „czarnego czwartku”
Frank najsłabszy od „czarnego czwartku”
fot. Denis Balibouse / / Reuters

Para euro-frank była notowana nawet po kursie 1,1555, minimalnie przekraczając szczyt z sierpnia i osiągając najwyższy poziom od 15 stycznia 2015 roku. Niespełna dwa miesiące temu za euro płacono mniej niż 1,10 franka. A jeszcze w lutym i marcu SNB interweniował na rynku, aby nie dopuścić do spadku kursu EUR/CHF poniżej 1,06.

Skąd ten dość nagły odwrót od franka? Mówi się, że to przede wszystkim kwestia porzucenia tzw. bezpiecznych przystani przez kapitał spekulacyjny. Na rynkach akcji trwa hossa, stopy procentowe są nadzwyczajnie niskie (zwłaszcza w Szwajcarii), a inwestorzy zdają się kompletnie ignorować ryzyko. Przy takich nastrojach maleje popyt na waluty uważane za bezpieczne: przede wszystkim franka szwajcarskiego i jena japońskiego .

Trwającego od pół roku trendu deprecjacji franka nie zatrzymała niedawna zmiana retoryki szwajcarskiego banku centralnego. SNB w ostatnim komunikacie stwierdził, że frank „nie jest już „znacząco przewartościowany”, lecz „wysoko wyceniany”. Zmiana mantry przez SNB nie oznacza jednak, że czekają nas rychłe podwyżki stóp procentowych w Szwajcarii.

Analitycy sądzą, że SNB z porzuceniem ujemnych stóp procentowych poczeka na decyzje Europejskiego Banku Centralnego, który najprawdopodobniej w październiku ogłosi ograniczenie i przedłużenie programu skupu obligacji (zwanego potocznie „drukowaniem” euro).  Zmiana polityki SNB mogłaby nastąpić wcześniej chyba tylko w sytuacji, gdyby kurs EUR/CHF trwale (i samodzielnie) powrócił powyżej 1,20.

Do tego jednak daleka droga. Gdyby tak się stało, to przy obecnym kursie euro do złotego (ok. 4,28 zł) frank kosztowałby 3,57 zł. Jednak na razie za szwajcarską walutę na rynku międzybankowym trzeba zapłacić nieco ponad 3,70 zł. Od początku września kurs CHF/PLN porusza się w zakresie 3,70-3,75 zł. Na początku sierpnia notowania franka wyznaczyły przeszło 2,5-letnie minimum na poziomie 3,67 zł.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
syn_lesniczego
Dlaczego FrankoFrajerzy? Za frajerów trzeba uznać tych co panikowali i nie rozumieli że kredyt we franka zawsze jest tańszy niż w PLN bo odsetki są zdecydowanie niższe ... co z tego ze mam 200 tyś zł kredytu w PLN? a no tyle ze za 30 lat oddam 200 tyś kredytu + 170 tyś odsetek tych 170 tysi średni pouczający jednak nie rozumie we Dlaczego FrankoFrajerzy? Za frajerów trzeba uznać tych co panikowali i nie rozumieli że kredyt we franka zawsze jest tańszy niż w PLN bo odsetki są zdecydowanie niższe ... co z tego ze mam 200 tyś zł kredytu w PLN? a no tyle ze za 30 lat oddam 200 tyś kredytu + 170 tyś odsetek tych 170 tysi średni pouczający jednak nie rozumie we frankach oddam 200 tyś + 50 tyś odsetek a kółka słabszych lat kiedy widzę ze 200 tyś zamieniło się w 300 tyś to zwykle wahania kursow.
emisariusz
no i teraz Franko-frajerzy powinni pędzić do banku i robić przewalutowanie na PLN. Przecież o to cały czas walczą. a jakoś nie widać kolejek pod bankami

Powiązane: Waluty

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki