W internecie można spotkać serwis pożyczkowy nazwą przypominający podmiot świadczący usługi bankowe. Zapytaliśmy Komisję Nadzoru Finansowego o stanowisko w sprawie używania przez podmioty prywatne słowa „bank” w oficjalnej i przekazywanej w reklamach nazwie.
Bank-Life.pl, bo o nim mowa, na swoich stronach wymienia szeroki zakres dostępnych produktów, między innymi: chwilówki bez BIK, pożyczki bez BIK, pożyczki na spłatę komornika, leasing bez BIK, karty kredytowe bez BIK, pożyczki na samochód czy pomoc finansową. Nie ma jednak mowy o tym, jakiego dokładnie rodzaju jest to działalność. Po lekturze dostępnego na stronie regulaminu na pewno nie można stwierdzić, że jest to firma pożyczkowa, tym bardziej trudno mówić o działalności bankowej.
Czytamy natomiast, że usługodawca (Bank-life.pl) za pośrednictwem serwisu świadczy usługę polegającą na udostępnieniu użytkownikom zainteresowanym zawarciem umowy pożyczki odpowiedniej platformy umożliwiającej skomunikowanie się i wymianę informacji w zakresie niezbędnym do podjęcia decyzji o ewentualnym zawarciu między tymi użytkownikami umowy pożyczki. Regulamin zastrzega także, że umowy pożyczek pomiędzy użytkownikami serwisu nie są zawierane za pośrednictwem serwisu, a usługodawca nie jest stroną umowy tych pożyczek. Aby jednak to wiedzieć, trzeba dokładnie zapoznać się z regulaminem. Pierwsze wrażenie nieświadomego klienta sugerującego się nazwą podmiotu może być takie, że ma do czynienia z instytucją bankową.
Zapytaliśmy więc Komisję Nadzoru Finansowego, jak odnosi się do tej sprawy. Przedstawione Bankier.pl stanowisko KNF brzmi następująco:
Zgodnie z art. 3
ustawy Prawo bankowe: „Wyrazy "bank" lub "kasa” mogą być
używane w nazwie oraz dla określenia działalności lub reklamy
wyłącznie banku w rozumieniu art. 2, z tym że:
1) nie dotyczy to jednostek organizacyjnych używających wyrazów
"bank" lub "kasa", z których działalności jednoznacznie
wynika, że jednostki te nie wykonują czynności bankowych
Przepis art. 171 ust. 2 ustawy Prawo bankowe przewiduje sankcje karne w postaci
grzywny do 5 min zł i karze pozbawienia wolności do lat 3, za popełnienie
przestępstwa polegającego na używaniu w nazwie jednostki organizacyjnej
niebędącej bankiem. Istotne dla praktyki w prokuraturach i sądach jest
orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2008 r. wydane w sprawie I KZP
9/08.
Zanim zdecydujemy się skorzystać z oferty firmy oferującej pożyczki, szczególnie tzw. chwilówki czy "pożyczki bez BIK" warto dokładnie sprawdzić z jaką instytucją mamy do czynienia i nie sugerować się wyłącznie przekazem reklamowym czy nazwą.
/kwl



























































