Facebook stworzył oprogramowanie, które „rozumie”, o czym rozmawiają między sobą użytkownicy. Społecznościowy gigant zamierza wykorzystać tę technologię, żeby, jak uważa Facebook, pomóc użytkownikom oraz, jak zauważają inni, zwiększyć swoje zyski.


Deep Text – tak nazywa się stworzona przez Facebooka sztuczna inteligencja – analizuje zarówno posty umieszczone na Facebooku, jak i wiadomości wysyłane prywatnie poprzez Messengera.
Deep Text analizuje słowa, jakie padają podczas rozmowy, a także ich kontekst. Jeśli podczas rozmowy ze znajomym, będziemy się zastanawiać, jak dotrzeć do kina, Facebook zaproponuje nam zamówienie taksówki (Facebook zaprezentował, jak to wygląda w obecnej fazie testów). Łatwo wyobrazić sobie w takim kontekście współpracę np. z Uberem.
Facebook’s “DeepText” will read what you write and help connect you to other functions https://t.co/V8N1lYpLwp #smm pic.twitter.com/AD6pijh29K
— Social Media Today (@socialmedia2day) 2 czerwca 2016
Jeśli napiszemy post, że chcemy sprzedać rower, Deep Text wykryje fakt, że chcemy coś sprzedać, a następnie wychwyci najważniejsze informacje (cenę, przedmiot sprzedaży) i zaproponuje skorzystanie z narzędzi ułatwiających znalezienie kupca poprzez Facebooka. Nowa sztuczna inteligencja ma również wychwytywać spam i zwalczać inne niepożądane treści.
Przeczytaj także
Jak informuje Facebook, obecnie Deep Text jest w stanie analizować kilka tysięcy postów na sekundę w ponad 20 językach. Projekt jest cały czas rozwijany. Twórcy zdają sobie sprawę z faktu, że nawet w obrębie jednego języka w różnych regionach używa się specyficznych skrótów, wyrazów potocznych. Dlatego tak ważne jest stworzenie odpowiedniej „mapy słów”, która będzie łączyła odpowiednie wyrażenia i „rozumiała”, o czym piszemy. Facebook zapewnia, że nie będzie analizował naszych treści pod żadnym innym kątem, niż zaproponowanie pomocy i możemy być spokojni o naszą prywatność.
Jeśli Facebook zdecyduje się wprowadzić Deep Text, a wszystko na to wskazuje, firma może zwiększyć swoje i tak już wysokie zyski - w I kwartale 2016 r. było to 1,5 mld dolarów.