Dokładnie pięć lat temu z taśm montażowych, warszawskiej Fabryki Samochodów Osobowych, zjechał ostatni egzemplarz auta składanego w zakładzie. Przez około 60 lat firma współpracowała z Włochami, Koreą Południową i Stanami Zjednoczonymi, co poskutkowało kilkoma milionami na liczniku wyprodukowanych w FSO aut.
23 lutego 2011 roku z hali FSO wyjechał ostatni, 150-tysięczny, chevrolet aveo. Choć od tej pory w żerańskiej fabryce nie jest już prowadzony montaż samochodów, FSO nadal działa na rynku motoryzacyjnym, produkując podzespoły samochodowe. Władze firmy żywią jeszcze nadzieję na powrót do złotej ery przedsiębiorstwa. My przy tej okazji przypominamy, jaką potęgą był przez kilkadziesiąt lat żerański zakład produkcyjny.


Pierwsze samochody już w 1951 r.
Budowę kompleksu FSO rozpoczęto w sierpniu 1948 r., a pierwszy zmontowany przez jej pracowników samochód wyjechał z hali 6 listopada 1951 r. Początkowo, współpraca została nawiązana z włoskim Fiatem, z którym pierwsze kontakty biznesowe budowano jeszcze przed wojną. W zamian za udostępnienie licencji, Włochy miały otrzymywać z Polski dostawy węgla. Inicjatywa nie miała jednak okazji rozwinąć skrzydeł, bo po roku umowę zerwano.
Z propozycją uruchomienia taśm montażowych wyszła wtedy strona radziecka, która w ramach umowy licencyjnej, zleciła żerańskiemu FSO budowę samochodu GAZ-M20. Na jego konstrukcji opracowano Warszawę M20, która była pierwszym wyprodukowanym w fabryce autem.
Koszt budowy całego kompleksu, oddanego jesienią 1951 r., wraz z wyposażeniem hal, wyniósł 380 mln ówczesnych złotych. To nie był jednak koniec inwestycji, bo w kolejnych latach fabryka rozrastała się o kolejne hektary i zabudowania.
Lata 90: prywatyzacja i FSO w rękach Koreańczyków
Początkowo produkowano ok. 1500 samochodów rocznie. Najliczniej produkowanym autem w historii zakładów był polski fiat 125p, który miał zastąpić przestarzałe konstrukcje syreny i warszawy. Z taśm produkcyjnych zjechało prawie 1,5 mln sztuk "dużego fiata". Drugi pod względem produkcji był Polonez, którego zmontowano 1,06 mln sztuk.
Produkcja samochodów w Fabryce Samochodów Osobowych w Warszawie |
|
---|---|
Marka |
Liczba wyprodukowanych egzemplarzy |
Warszawa |
254 471 |
Syrena |
177 234 |
Polski Fiat/FSO Fiat |
1 445 699 |
Polonez |
1 061 807 |
Daewoo |
476 195 |
Chevrolet |
150 000 |
Źródło: FSO |
W 1995 r. FSO zostało sprywatyzowane, a część udziałów wykupił inwestor strategiczny z Korei Południowej – koncern Daewoo. W 1999 r. przedsiębiorstwo przekształcono w spółkę akcyjną – wtedy też wyprodukowano rekordowe 210 657 sztuk samochodów w ciągu roku.


Od 2001 r. spółka figurowała w KRS jako Daewoo-FSO Motor S.A. Koreańczycy wykorzystali warszawską fabrykę do produkcji wielu swoich konstrukcji, m.in. lanosa, tico, matiza czy lanosa, które cieszyły się popularnością nie tylko nad Wisłą, ale także u naszych sąsiadów ze Wschodu i Południa.
Ostatnie podrygi: chevrolet aveo
Dobra passa trwała jednak niedługo, bo upadające Daewoo zostało wykupione przez Chevroleta w 2004 r. W 2005 r. 19,90 proc. akcji FSO zostało wykupione przez ukraiński koncern UkrAwto, który podpisał z General Motors umowę licencyjną na produkcję modelu aveo. W tym celu powołano nową spółkę, w której FSO posiadało 60 proc., a General Motors 40 proc. udziałów. Seryjna produkcja amerykańskiego auta ruszyła w listopadzie 2007 r.
Przeczytaj także
Był to także początek rezygnacji z montowania innych samochodów. Wynikało to z restrukturyzacji FSO wspieranej przez Komisję Europejską. Warunkiem wsparcia było ograniczenie produkcji samochodów do 150 000 sztuk rocznie począwszy od lutego 2011 r. W efekcie wygaszano produkcję m.in. lanosa, pomimo coraz lepszych wyników eksportowych na Ukrainę. Decyzja miała na celu uwolnienie limitu na rzecz zwiększenia produkcji modelu aveo. Stopniowo zwalniano pracowników, co poskutkowało spadkiem zatrudnienia z 20 500 (stan na 1996 r.) do kilku tysięcy osób. Nie pomagała także zła kondycja finansowa koncernu General Motors.


Kolejnym ciosem okazały się tereny przynależące do fabryki. W wyniku podwyżki opłat za użytkowanie wieczyste na terenie Warszawy, za swoje 110 ha FSO musiało płacić od 2009 r. nie 7 mln zł, a 22 mln zł. Ostatnim samochodem zmontowanym w żerańskich zakładach był chevrolet aveo, który zjechał z linii produkcyjnej 23 lutego 2011 roku.
Od motoryzacji do klocków lego
Wstrzymanie produkcji rozpoczęło desperacki okres wyprzedaży majątku oraz poszukiwanie inwestorów, gotowych przywrócić hałas linii montażowych do hal FSO. W połowie 2011 r. w firmie pozostało jedynie 300 pracowników, których zadaniem było zinwentaryzowanie majątku i odesłanie maszyn należących do koncernu General Motors. FSO starało się jednak utrzymać przy życiu swoje spółki zależne rozsiane po całej Polsce.


Do dziś, choć już bez samochodów, FSO utrzymuje się z wynajmu powierzchni biurowych, a część zakładów wykorzystuje do produkcji podzespołów motoryzacyjnych i AGD. W podlubelskim Hanyangu produkowane są także… duńskie klocki lego znane na całym świecie. Władze spółki, w komunikatach prasowych, podkreślały jednak jeszcze rok temu, że nadal są gotowi na powrót do montażu samochodów.
Czy myślicie, że z żerańskich hangarów wyjadą jeszcze kiedyś nowe auta?
Fiat 125p ma 50 lat. Czego nie wiesz o legendzie?

Fiat 125px, fiat lapponia, FSO polda czy linda – samochód zakorzeniony w polskim przemyśle i popkulturze na świecie występował pod wieloma nazwami. Produkowano go nieprzerwanie od 1967 roku na podstawie umowy licencyjnej z włoskim Fiatem (oraz po wygaśnięciu tej umowy w 1983 pod marką FSO), aż do końca czerwca 1991 r. Dla następcy warszawy 223/224 zmodernizowano linię produkcyjną, co razem z zakupem licencji dało łączny koszt wynoszący 2,8 mld zł i 32,5 mln dolarów.