Emperia chce przygotować się na okazje do przejęć, które mogą pojawić się w ciągu roku lub dwóch - poinformował prezes spółki Dariusz Kalinowski. Firma zarządzająca siecią sklepów Stokrotka jest zainteresowana zarówno polskimi detalistami, jak i aktywami firm zagranicznych, które zwiększą obroty o ponad 1 mld zł.
"Obecnie rośniemy organicznie o 20-30 proc. Wierzymy, że w ciągu roku-dwóch pojawią się na rynku okazje do skokowego wzrostu. Chcemy być na te okazje przygotowani" - powiedział Kalinowski na konferencji.
"Mówimy o transakcjach podmiotów przekraczających 1 mld zł przychodów" - dodał.
Prezes wyjaśnił, że spółka chce rozmawiać o przejęciach m.in. z polskimi detalistami oraz firmami zagranicznymi zainteresowanymi sprzedażą aktywów na naszym rynku.
"Nasza skłonność do inwestowania będzie wyższa w te formaty, w których mamy doświadczenie. Do sklepów convenience będziemy podchodzić ostrożniej, a o delikatesach na pewno nie myślimy" - powiedział.
"Nie myślimy o byciu przejętym. Sieć Stokrotka nie jest na sprzedaż" - dodał.
Kalinowski poinformował, że spółka jest na początku procesu analiz i w najbliższych 2-3 miesiącach w tym temacie nic się nie wydarzy.
Emperia poinformowała we wtorek rano, że rozpoczęła przegląd opcji strategicznych wspierających dalszy rozwój działalności grupy. Rozważa m.in. poszukiwanie inwestora lub emisję akcji. (PAP)
mj/ asa/