REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Polska elektrownia jądrowa do 2033 roku? Minister Moskwa: To realistyczne

2022-09-13 09:15, akt.2022-09-13 13:29
publikacja
2022-09-13 09:15
aktualizacja
2022-09-13 13:29

Ciągle jest realistyczny rok 2033, jeśli chodzi o powstanie w Polsce elektrowni atomowej, jak również realistyczny jest rok 2026 jako moment rozpoczęcia jej budowy - powiedziała we wtorek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Polska elektrownia jądrowa do 2033 roku? Minister Moskwa: To realistyczne
Polska elektrownia jądrowa do 2033 roku? Minister Moskwa: To realistyczne
fot. Adam Chełstowski / / FORUM

Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.

Minister Moskwa, pytana we wtorek w Polsat News, czy rok 2033-2035 nie jest zagrożony, jeśli chodzi o powstanie tej elektrowni, odpowiedziała: "Ciągle jest realistyczny. Ciągle jest realistyczny 2026 jako moment rozpoczęcia budowy".

Szefowa resortu klimatu odniosła się także do raportu dot. współpracy polsko-amerykańskiej przy atomie. W poniedziałek Ministerstwo Klimatu i Środowiska podało, że ambasador USA w Polsce Mark Brzeziński oraz prezes Westinghouse Polska Mirosław Kowalik przekazali minister klimatu i środowiska Annie Moskwie "Raport koncepcyjno-wykonawczy w zakresie współpracy w obszarze Cywilnej Energetyki Jądrowej" podczas spotkania w Warszawie.

"Ta wczorajsza oferta to jest podsumowanie 18 miesięcy współpracy ze stroną amerykańską. W 2020 została podpisana umowa międzyrządowa polsko-amerykańska. I tam w tej umowie postanowiliśmy wspólnie planować polską energetykę jądrową, w tym przygotować dokumentację do decyzji środowiskowej. Po tych 18 miesiącach został złożony wczoraj raport, który podsumowuje tę współpracę. I jednocześnie ten raport, to jest oferta, propozycja zaangażowania strony amerykańskiej zarówno w tej części technologicznej, jak i w tej części finansowej" - powiedziała Moskwa.

Przekazała, że dokument liczy ok. 3 tys. stron. Jak dodała, to "trochę inny dokument, niż ten dokument koreański czy dokument francuski - bo takie też mamy".

"Żaden z nich nie jest taką wiążącą ofertą biznesową. Natomiast każdy z nich będzie podlegał analizie. Według umowy polsko-amerykańskiej rząd ma 30 dni na analizę tego podsumowania, współpracy i decyzję, co dalej ze współpracą polsko-amerykańską, jeśli chodzi o atom" - wskazała Moskwa. Przyznała, że "te 30 dni, to są 30 dni umowne". "Niemniej jednak, bardzo nam zależy na dobrym i szybkim podjęciu tej decyzji" - powiedziała. Dopytywana, czy w październiku taka decyzja zapadnie, odparła: "Powinna zapaść".

Moskwa zaznaczyła, że nie spowalnia to żadnych innych procesów, "bo dokumentacja na decyzję środowiskową jest już złożona - jeszcze w kwietniu. Te dokumenty są procedowane. Pozwolenia wodno-prawne - też. Niemniej jednak, technologia to jest ta decyzja, która w tym roku musi się pojawić" - powiedziała.

Minister klimatu wskazała, że Polska na pewno musi wybrać jedną technologię, jeżeli chodzi o budowę elektrowni atomowej. "Ale, jeżeli chodzi o sam atom to 65 proc. kosztów w całym budżecie, to są koszty inne niż technologia. Czyli główny wykonawca, projektowanie, cały łańcuch dostaw. To pokazuje, że poza decyzją o technologii, przed nami jeszcze jest wiele innych równie ważnych decyzji na wybór pozostałych uczestników procesu. Nie ma państwa, nie ma firmy, która by wykonała jakąkolwiek elektrownię atomową samodzielnie na świecie. I ten projekt też (...) będzie się odbywał w ten sam sposób" - powiedziała Moskwa.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska podało w poniedziałkowym komunikacie, że raport "jest szczegółową dwustronną mapą drogową mającą prowadzić do budowy sześciu wielkoskalowych reaktorów opartych o amerykańską technologię". "Tworzy on także ramy dla współpracy strategicznej pomiędzy USA a Polską w zakresie cywilnej energetyki jądrowej. Raport stanowi wypełnienie zobowiązania wynikającego z polsko-amerykańskiej umowy międzyrządowej o współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej podpisanej w październiku 2020 r." - poinformowano.

Pod koniec sierpnia prezes Westinghouse Patrick Fragman informował, że amerykańska oferta ws. atomu powinna trafić do rządu polskiego na dniach. Wskazywał wówczas, że będzie ona całościowa i kompletna. Nie tylko z częścią technologiczną, przemysłową, ale także z finansową.

Amerykańska oferta ma dotyczyć budowy reaktorów Westinghouse typu AP1000. Cztery takie bloki pracują w Chinach, dwa mają ruszyć w najbliższych miesiącach w USA. Chiny planują budowę kolejnych czterech takich bloków.

Polski rząd oczekuje, że partner w programie jądrowym obejmie także 49 proc. udziałów w specjalnej spółce, dostarczy odpowiedniego finansowania i będzie uczestniczył nie tylko w budowie, ale i eksploatacji elektrowni jądrowych.

W październiku 2021 r. wstępną, niewiążącą ofertę budowy 4-6 reaktorów EPR złożył francuski EDF. W kwietniu 2022 r. ofertę techniczną i finansową na sześć reaktorów APR1400 złożył koreański KHNP.

Budowa elektrowni jądrowej zaangażuje ok. 8 tys. pracowników

Przygotowywana w pomorskiej gminie Choczewo budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej bezpośrednio zaangażuje ok. 8 tys. pracowników, a w fazie prac przygotowawczych blisko 2 tys. osób – szacują przedstawiciele spółki Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ).

Postępy przygotowań do budowy elektrowni były we wtorek jednym z tematów konferencji „Atom dla samorządu. Energetyka jądrowa szansą dla transformacji energetycznej Śląska i Zagłębia” zorganizowanej w Katowicach przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię (GZM).

Zastępca dyrektora Pionu Komunikacji i Realizacji z Interesariuszami spółki PEJ Joanna Szostek przypomniała, że w grudniu ub. roku spółka wskazała jako preferowaną lokalizację elektrowni nadmorski obszar Lubiatowo-Kopalino w liczącej ok. 5,5 tys. mieszańców gminie Choczewo w woj. pomorskim.

29 marca br. w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska został złożony raport dotyczący oceny oddziaływania planowanej inwestycji na środowisko, w ramach którego przebadano pod tym kątem 274 km kw. obszaru morskiego i blisko 100 km kw. obszaru lądowego. Raport wraz z załącznikami liczy 19 tys. stron, z czego prawie 5 tys. stron (sześć tomów) to sam główny dokument.

W lipcu GIOŚ skierowała raport środowiskowy do zaopiniowania przez Urząd Morski w Gdyni, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku oraz Wojewódzki Inspektorat Sanitarny w Gdańsku. Kolejnym etapem ma być postępowanie z udziałem wszystkich zainteresowanych stron – także strony społecznej.

Wkrótce – obok postępowania zmierzającego do wydania tzw. decyzji środowiskowej – toczyć się będzie także postępowania transgraniczne, w ramach którego swoją opinię o inwestycji ma wyrazić kilkanaście państw, które zgłosiły taką wolę – nie tylko bezpośredni sąsiedzi Polski. Kolejnym, po konsultacjach i decyzji środowiskowej, etapem będzie wydanie decyzji lokalizacyjnej przez wojewodę pomorskiego.

Jak mówiła dyr. Joanna Szostek, inwestycja w Choczewie w 90 proc. będzie realizowana na terenach należących do Lasów Państwowych i nie będzie wiązać się z wywłaszczeniami mieszkańców. Według ostatnich badań budowę elektrowni popiera 63 proc. ankietowanych mieszkańców gmin Choczewo, Gniewino i Krokowa – na terenach tych dwóch ostatnich gmin jest druga rozważana lokalizacja elektrowni. W całej Polsce poparcie dla atomu jest obecnie najwyższe w historii i wynosi 74 proc.

Jeszcze przed planowanym na 2026 rok rozpoczęciem budowy obiektu jądrowego ma powstać część niezbędnej infrastruktury towarzyszącej. Chodzi m.in. o nową drogę dojazdową (klasy drogi krajowej), linię kolejową zapewniającą dostęp do placu budowy (w ramach tego przedsięwzięcia spółka PKP PLK rozważa m.in. nową linię z Gdyni do Łeby), infrastrukturę teleinformatyczną i wodno-kanalizacyjną, linię energetyczną zapewniającą energię w czasie budowy, a także konstrukcję morską o długości ok. 1 km, którą na budowę będą transportowane elementy o wielkich gabarytach. Powstanie też dodatkowa baza noclegowa dla pracowników.

Plan zakłada, że budowa pierwszego bloku rozpocznie się w 2026 roku, po trzech latach fazy przygotowawczej, i potrwa sześć lat. Później planowany jest trwający rok rozruch bloku, by mógł być oddany do użytku w roku 2033. W kolejnych latach co roku sukcesywnie do użytku powinny być oddawane dwa kolejne bloki. „To bardzo ambitny plan, ale wciąż realny” – oceniła w Katowicach dyr. Joanna Szostek.

mab/ mk/

(PAP)

autor: Aneta Oksiuta

aop/ amac/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (18)

dodaj komentarz
xqwztsa
Skończymy budować jak świat zdąży przejść na reaktory torowe albo w ogóle termojądrowe...
pikawka
tylko po co sie pakowac w stara technologie z gownolitu z ktorych reszta swiata ucieka? szukaja frajera i tyle w temacie bo masa wyborcza i tak rzuci sie na ochlapy z panskiego stolu.
darius19
trolle zdaja sie niec nakazane baczenie na energetyke. Bo widze etatowych z farmy Putlera "balbina","faramir","trolley","polonu", "ptok.." Sprawa dla Rosji strategicznie istotna. Niezaleznosc energetyczna. Gdyby to byla ruska technologia, trolle by zachwalali. Nie widze "moshe" trolle zdaja sie niec nakazane baczenie na energetyke. Bo widze etatowych z farmy Putlera "balbina","faramir","trolley","polonu", "ptok.." Sprawa dla Rosji strategicznie istotna. Niezaleznosc energetyczna. Gdyby to byla ruska technologia, trolle by zachwalali. Nie widze "moshe" ex "ajwaj"
trolley
nieźle się Ukraińcy rozpanoszyli w Polsce...
pikawka
tylko rasowy troll wszedzie widzi trolle. zasadniczo to swiat jest matrixem i jestes w nim sam. a teraz idz implodowac w spokoju.
balbina_xxx
Dyzurny kotlet od 30 lat
Klopoty w sondazach, wybory, itd
PIS buduje atomówke.
Bez oferenta, bez finansowania, bez waunków np. chlodzenia
Moskwa buduje
faramir_z_gondoru
Tak realistyczne, jak elektryczne samochody Izera, które w 2022 roku miały już jeździć po polskich drogach.
lebero654
Wietnamczycy w tym samym roku zaczęli prace nad samochodem elektrycznym. Dziś przeczytałem , że z taśmy produkcyjnej zjechały pierwsze samochody. Brawo premier MM.
jarunia
oszwabiła prusaków, wyruch...ła rusaków. zrobiła łaskę usmanom
trolley
Pokaż mi tego usmańskiego desperata ;) Nikt nie da rady zjeść tyle viagry na raz. Bleee...

Powiązane: Polska elektrownia jądrowa

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki