

Wyrażane od wielu lat oczekiwanie polskich inwestorów wreszcie stanie się faktem. KNF zatwierdziła prospekt emisyjny funduszu ETF opartego o indeks sWIG80. Zielone światło dostał też pierwszy polski ETF obligacyjny.
- Ileż to razy słyszeliśmy pytania - "Kiedy będzie ETF na sWIG80?" ...no to zapraszamy... :) – napisał na Twitterze Robert Sochacki, członek zarządu Beta Securities Poland SA. Jak dodał w odpowiedzi na pytanie jednego z internautów, nowy instrument na GPW pojawi się za ok. 6-8 tygodni.
Drodzy Inwestorzy i Traderzy
— Robert Sochacki (@robert_sochacki) October 12, 2021
Dziś, po ekspresowym postępowaniu (dziękujemy!), KNF zatwierdził nasze dwa nowe fundusze:
Beta ETF TBSP (PL treasury bonds) oraz
Beta ETF sWIG80...
Ileż to razy słyszeliśmy pytania - "Kiedy będzie ETF na sWIG80?"
...no to zapraszamy... :)
Nowy fundusz ETF oparty będzie o sWIG80TR, a więc dochodową wersję indeksu mniejszych spółek, uwzględniającą dywidendy. Podobna konstrukcja została wykorzystana przy ETF-ach odwzorowujących WIG20TR oraz mWIG40TR.
W tym samym komunikacie Beta Securities poinformowało o zatwierdzeniu przez KNF prospektu funduszu opartego o TBSP Index czyli oficjalny indeks obligacji skarbowych notowanych na Treasury BondSpot Poland.
Pełne nazwy ósmego i dziewiątego funduszu ETF ze „stajni” Beta Securities to: Beta ETF TBSP Portfelowy FIZ oraz Beta ETF sWIG80TR Portfelowy FIZ.
Wprowadzone do tej pory ETF-y odwzorowują polskie indeksy WIG20TR, mWIG40TR, WIG20lev, WIG20short i WIGTechTR oraz amerykańskie S&P500 i Nasdaq-100 (w wariancie zabezpieczającym zmienność kursu walutowego). Skromną jak na standardy światowe ofertę ETF-ów na GPW dopełniają dwa produkty luksemburskiego Lyxora, oparte o niemiecki DAX i amerykański S&P500. Do niedawna Lyxor miał w ofercie jeszcze ETF na WIG20, pierwszy tego typu instrument w historii GPW, jednak w kwietniu zniknął on z polskiej giełdy.
Czym są ETF-y i jak w nie inwestować?
Jednostki ETF-ów są najprostszym i najtańszym sposobem inwestowania na rynkach zagranicznych. Z ich pomocą inwestor indywidualny może zarabiać (i tracić) na zmianach cen giełdowych indeksów, obligacji, surowców i walut, dywersyfikując swój portfel inwestycyjny.