Według Głównego Urzędu Statystycznego e-handel (e-commerce) obejmuje transakcje, które dokonywane są poprzez sieci oparte na protokole IP. Sam termin e-commerce wszedł do powszechnego użycia dopiero w 1997 r., kiedy to wykreowała go firma IBM. Jednak bez względu na użytą definicję cel e-commerce zawsze pozostanie taki sam - wzrost sprzedaży produktów.
Handel elektroniczny (ang. e-commerce) obejmuje procedury wykorzystujące środki i urządzenia elektroniczne (telefon stacjonarny i komórkowy, faks, Internet, telewizję) w celu zawarcia transakcji handlowej. Najpopularniejszą metodą handlu elektronicznego jest handel internetowy przy pomocy sklepów prowadzących sprzedaż online. Towary i usługi zamawiane są w trybie bezpośrednim (online), natomiast dostawa oraz płatność mogą odbywać się w sieci lub poza nią. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów działalność w sferze e-commerce zalicza do kategorii "działalności gospodarczej" zgodnie z ustawą o działalności gospodarczej z 28 grudnia 1988 r. (z późniejszymi zmianami). Śmiało można powiedzieć, że polski rynek e-commerce dopiero się rozwija. Przewiduje się, że w najbliższych latach nadal odnotowywać będzie dynamiczny wzrost, a w 2014 r. jego wartość osiągnie 2924 mld dolarów.

Image licensed by Ingram Image
E-commerce pod lupą
![]() | » Kupiłem towar w sieci i nie mogę doprosić się paragonu |
Z raportu "Internet Standard eCommerce" opublikowanego we wrześniu 2012 r. wynika, iż wśród użytkowników sklepów internetowych ponad 56 proc. stanowią kobiety. Jeśli chodzi o korzystanie z porównywarek cenowych i serwisów zakupów grupowych, tu również przeważają kobiety (51 proc. i 56 proc.). Szacowana liczba e-sklepów działających pod własną domeną to 16 tys. Większość z nich funkcjonuje na rynku od 2 do 10 lat. Ponad 50 proc. e-sklepów obsługiwanych jest przez jedną lub dwie osoby. Najliczniejszą grupę użytkowników witryn zaliczonych do kategorii e-commerce stanowią internauci w wieku od 25 do 34 lat, co stanowi prawie 27 proc. wszystkich użytkowników tego typu serwisów. Zamieszkują oni tereny wiejskie lub mniejsze miasta. Ciekawy jest fakt, że z oferty sklepów internetowych zaczynają korzystać także osoby starsze powyżej 55 roku życia. Polski rynek e-commerce rozwija się dynamicznie, czego dowodem są wyniki badania "eCommerce Index" przeprowadzonego przez CubeRoot, które wykazało, że nasz rodzimy rynek e-commerce odnotował w 2011 r. wzrost o ponad 32 proc. i jego wartość wyniosła niemal 18 mld zł.
Na zbliżone wartości wskazały badania Forrester Research "Centre for Retail Research", w których Polska znalazła się na pierwszym miejscu w Europie pod względem szybkości wzrostu rynku e-commerce. Rynek handlu internetowego odnotował 33,5-procentowy wzrost w 2011 r., w 2012 r. prognozowano natomiast zwiększenie wartości o 24 proc. Raport opracowany przez firmę badawczą Nielsen dla empik.com prognozuje 25-procentowy wzrost liczby klientów sklepów internetowych w najbliższym czasie. Co wpływa na rosnące zainteresowanie zakupami w sieci? Przede wszystkim zróżnicowana oferta produktowa, promocje i coraz lepsza logistyka. W raporcie "Internet Standard" czytamy, że od trzech lat przeciętna wielkość asortymentu, czyli liczba wszystkich produktów oferowanych przez sklepy internetowe, waha się między 1000 a 5000. Nielsen ocenia, że w 2012 r. liczba sklepów internetowych wyniosła ponad 12 tys., co stanowi wynik wyższy o 12 proc. w stosunku do 2011 r. 60 proc. polskich konsumentów najczęściej decyduje się na zakup książek, sprzętu komputerowego, AGD-RTV, sprzętu fotograficznego, ubrań, butów oraz telefonów i akcesoriów GSM. Osoby, które unikają zakupów w Internecie, kierują się przede wszystkim przyzwyczajaniem do tradycyjnych form kupowania (57 proc.). Ponad 40 proc. badanych chce dokładnie obejrzeć produkt przed jego zakupem, 37 proc. obawia się, że otrzymają inny produkt niż ten, który zamówiłli, a 27 proc. obawia się, że w ogóle nie otrzyma swojego zamówienia, natomiast możliwe problemy z reklamacją i gwarancją odstraszają 35 proc. respondentów. Według raportu Nielsena kupujący online mają najczęściej wykształcenie średnie i wyższe (odpowiednio 55 proc. i 28 proc.). Najwięcej osób niekupujących online mieszka na wsi (23 proc.), zaś najbardziej "e-handlowe" województwa to mazowieckie (16 proc.) i śląskie (13,7 proc.)
Wygląd ma znaczenie
![]() | »Reklamacja przy zakupach grupowych |
Na drugim miejscu po funkcjonalności e-sklepu. Według sondażu przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej Infas na zlecenie Trusted Shops wśród internautów reprezentujących kluczowe rynki europejskie (tj. Niemcy, Francję, Hiszpanię, Wielką Brytanię i Polskę) Polacy coraz częściej kupują w sieci i zajmują trzecie miejscu wśród największych rynków e-commerce w Europie, tuż po Wielkiej Brytanii i Niemczech. Jednak mimo rosnącej liczby kupujących w Internecie daleko nam do Anglików, u których sprzedaży internetowa jest 13 razy większa niż w Polsce. Na zakupy online polski konsument wydaje średnio powyżej 400 euro w ciągu roku. Dla porównania średnia europejska wynosi 1072 euro. 31 proc. badanych internautów z Polski przyznaje, że w sieci kupuje przynajmniej raz w tygodniu. Częściej kupują mieszkańcy Wielkiej Brytanii - 40 proc. oraz respondenci z Niemiec - 35 proc. Najrzadziej w sieci kupują Francuzi - przynajmniej raz w tygodniu kupuje jeden na pięciu mieszkańców tego kraju. Założenie sklepu internetowego, kiedy to polski sektor e-commerce wyróżnia się największą dynamiką wzrostu w całej Unii Europejskiej, jest wręcz doskonałym pomysłem na biznes. Stosunkowo łatwo jest założyć sklep internetowy, jednakże założyć sklep, który będzie regularnie przyciągnął określoną liczbę klientów, to już zupełnie inna kwestia.
Dopasowanie designu sklepu do branży, którą reprezentuje, jest kluczowe. Inaczej bowiem będzie prezentował się sklep z ubraniami, który powinien oferować użytkownikowi rozbudowane galerie zdjęć, inaczej natomiast wirtualna księgarnia. Należy również uświadomić sobie, żeInternet jest dla konsumentów pierwszym źródłem informacji o produkcie i dlatego tak istotne jest dopasowanie odpowiednich treści informacyjnych. Ze względu na bogatą ofertę sprzętów AGD-RTV wiele osób najpierw poszukuje informacji o najnowszych modelach produktów lub o tym, na co podczas zakupów należy szczególnie zwrócić uwagę. Dlatego tak wielu producentów branży AGD-RTV nie wyobraża sobie prowadzenia działalności i zwiększania sprzedaży bez wspomagania ze strony e-commerce. Najlepszym przykładem będzie chociażby otwarcie przez Media Saturn Holding sklepów internetowych www.saturn.pl oraz www.mediamarkt.pl.W praktyce uruchomienie sprzedaży przez Internet wpisuje się w strategię rozwoju koncepcji sprzedaży wielokanałowej sieci holdingu Media-Saturn. Pierwszym krokiem do uruchomienia sprzedaży online była możliwość rezerwacji produktów z oferty poszczególnych marketów na stronie www.saturn.pl oraz ich odbioru w sklepie stacjonarnym, co cieszyło się dużym zainteresowaniem klientów. Obecnie w wypadku obu sieci (Saturn i MediaMarkt) działają w pełni funkcjonalne sklepy internetowe z najbogatszym na rynku asortymentem w zakresie sprzętu multimedialnego, teleinformatycznego, fotograficznego, telewizorów, urządzeń audio-wideo, sprzętu AGD, artykułów biurowych oraz książek, programów, gier komputerowych, płyt CD czy filmów.
- Sprzedaż wielokanałowa pozwoli zwiększyć potencjał, jakim dysponuje nasz holding w handlu tradycyjnym. Obecnie w Polsce działa 17 sklepów Saturn i 45 marketów MediaMarkt, głównie w największych miastach. Poprzez sprzedaż online dotrzemy w rejony, w których nie mamy jeszcze marketów -powiedział Marcin Rosati, członek zarządu Media Saturn Holding Polska Sp. z o.o. Oprócz sklepów internetowych funkcjonują na rynku porównywarki cenowe. Z wyników badania Megapanel PBI/Gemius za lipiec 2012 r. wynika, że ponad 84 proc. wszystkich internautów w wieku 25-34 lat przynajmniej raz w miesiącu odwiedziło tego typu strony internetowe. Nieraz już na łamach "InfoMarketu" wypowiadaliśmy się na temat porównywarek cenowych i ich nie zawsze prezentowanych rzetelnych informacji na temat produktów i cen. Dlatego m.in. nasze wydawnictwo zdecydowało się na uruchomienie prokonsumenckiej strony elektrospecjalisci.pl, którą nazywamy swoistą antyporównywarką. Nie zależy nam na zyskaniu wielu milionów odsłon, a jedynie na wykształceniu grupy świadomych konsumentów, którym oferujemy zawsze aktualne informacje i porady. Faktem jednak jest, że wiele osób ze zwykłego lenistwa lub braku czasu wybiera porównywarki, a gdy przychodzi do sklepu, okazuje się, że najtańszą pralkę, którą zamierzał właśnie kupić, już dawno zastąpił inny, lepszy model.
/InfoMarket
























































