Powstanie Warszawskie kosztowało życie ponad 200 tysięcy cywilów i kilkanaście tysięcy żołnierzy. Ponad 65% Warszawy legło w gruzach. W tym najcenniejsze zabytki. Niektóre dzielnice dosłownie zrównano z ziemią. Dziś mija 70 rocznica tego wydarzenia.


Straty materialne związane z Powstaniem Warszawskim szacowane są na ponad 40 mld dolarów wg obecnej wartości. Straty w ludziach były o wiele koszmarniejsze, bo życia nie można odkupić. W 1945 roku straty majątkowe całej Polski szacowano na poziomie 16 mld dolarów, dzisiaj miałyby one wartość ok. 209 mld dolarów, czyli ponad 635 mld zł.
Mieliśmy dosyć okupacji – wywiad z sanitariuszką z Powstania Warszawskiego
Budynki się odbuduje. Życia, wiedzy i kultury nie da się zwrócić
Eksterminacja inteligencji nie tylko w Warszawie, ale w całej Polsce jest często bagatelizowana w ocenie konsekwencji ekonomicznych dla Polski po II wojnie światowej. To do dziś odbija się echem na poziomie polskich innowacji, liczby noblistów, etc. Z jednego z najzdolniejszych narodów w Europie, Niemcy i inni okupanci o mały włos nie uczynili nas zupełnymi analfabetami.
Według raportu Global Wealth Databook 2013 wartość majątku przeciętnego Polaka to 20,8 tys. dolarów, czyli nieco ponad 60 tys. zł. Przeciętny Grek posiada majątek o wartości ok. 250 tys. zł, a Szwajcar - 1,2 mln zł. Tak słaby wynik to także konsekwencja II wojny światowej, a następnie wprowadzenia w Polsce przez Stalina niewydolnego ekonomicznie systemu gospodarczego. Polska od ponad stu lat jest „w budowie” i jeszcze długo będzie.
Polskę zniszczyli agresorzy, a nie Polacy
Ocena Powstania Warszawskiego jest różna w zależności od środowiska. Wiele osób uważa, że była to niepotrzebna ofiara. Inni twierdzą, że konieczna, która ocaliła naszą niepodległość i uchroniła przed o wiele gorszymi skutkami. Nie wiadomo, co by było gdyby i nigdy się tego nie dowiemy. Ofiarom należy oddać cześć, bo bezwątpienia większość działała z pobudek patriotycznych. Niezależnie od wszystkiego pamiętajmy, że Powstania by nie było, gdyby nie okupacja. Winni swojej (także cywilnej) tragedii nie są obrońcy Polski tylko agresorzy, czyli faszystowskie Niemcy i stalinowski ZSRR.
Dzisiaj wymiar tej okrągłej rocznicy nabiera większego znaczenia z uwagi na wydarzenia za wschodnią granicą. Na razie zagrożenie wydaje się bardzo odległe. Jednak oglądane w telewizji obrazy pokazujące skutki okupacji niemieckiej, Powstania Warszawskiego oraz stalinizmu to nie tylko obrazy przeszłości, ale możliwe scenariusze przyszłości. Dlatego tak ważne jest, by Polska nigdy więcej nie dopuściła do zniszczenia swojej gospodarki społeczeństwa. Pokój i wolność jednostek jest gwarancją budowania dobrobytu. Nie straćmy tego celu z oczu i nie pozwólmy przenosić konfliktów dalekich i sąsiadujących z nami mocarstw na swoje podwórko.
Łukasz Piechowiak