Dziesiątki tysięcy Francuzów i Włochów protestowało przeciwko obowiązkowym przepustkom sanitarnym. Wznoszono hasła "wolność" i "Nie dla Green Pass".


Czwarty weekend z rzędu Francuzi wyszli na ulice protestować przeciwko obowiązkowym przepustkom sanitarnym - poinformowały w sobotę francuskie media. Do demonstracji doszło dzień po kolejnym apelu prezydenta Emmanuela Macrona nawołującym do szczepienia.
Manifestujący nieśli ze sobą flagi republiki oraz transparenty z hasłami "Wolność!", "Macron, nie chcemy twoich przepustek!". Z relacji medialnych wynika, że wśród protestujących były też osoby zaszczepione, ale sprzeciwiające się polityce przepustek.
Jak w poprzedni weekend do demonstracji doszło głównie na południu kraju, m.in. w Tulonie, Nicei i Marsylii. W zeszłą sobotę 31 lipca na ulice Francji wyszło co najmniej 204 tys. demonstrujących, przypominają francuskie władze.
Dotychczas przepustka sanitarna, informująca o pełnym zaszczepieniu przeciwko Covid-19 lub posiadaniu negatywnego testu, obowiązywała osoby udające się do miejsc kultury i rozrywki, jednak od poniedziałku wymagana będzie również w kawiarniach, sklepach, na wystawach, w restauracjach i pociągach, ale nie w metrze i transporcie podmiejskim.
Obecnie niemal 66 proc. populacji Francji otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw Covid-19, a w pełni zaszczepione jest prawie 55 proc.
Rzecznik rządu Gabriel Attal poinformował, że przepustki mają obowiązywać do 15 listopada br.


W kilku włoskich miastach odbyły się w sobotę wieczorem manifestacje i wiece przeciwników obowiązku posiadania przepustek Covid-19. W protestach uczestniczyło od kilkuset do kilku tysięcy osób.
Demonstracje zorganizowano dzień po wejściu w życie dekretu rządu Mario Draghiego, na mocy którego tzw. Green Pass trzeba okazywać przy wstępie do lokali gastronomicznych w zamkniętych pomieszczeniach, do kin, teatrów , muzeów, zabytków, na basen, do siłowni, klubów fitness, na imprezy targowe, sportowe i festyny oraz zjazdy i konferencje.
W Rzymie na Piazza del Popolo odbyła się kolejna od końca lipca manifestacja około 1500 przeciwników wymogu przepustki covid, który uczestnicy protestu nazwali "dyktaturą sanitarną". Wznoszono hasła "wolność" i "Nie dla Green Pass".
W Mediolanie demonstrowało, według policji, około 5 tysięcy osób. Manifestanci przeszli ulicami centrum, blokując ruch.
Pod hasłami wolności zorganizowano manifestację na centralnym Piazza Castello w Turynie. "Nie istnieje przepustka do wolności" – skandowali protestujący. Antyszczepionkowcy wznosili okrzyki wymierzone w polityków i dziennikarzy, zarzucając im to, że - jak twierdzili - "rozpowszechnili fałszywe informacje i stworzyli pandemię , która nie istnieje".
Także we Florencji kilkuset przeciwników Green Pass wyszło na ulice, choć nie otrzymali zgody policji na organizację protestu. Doszli między innymi pod siedzibę redakcji lokalnego dziennika "La Nazione", by tam zaprotestować przeciwko podawaniu informacji o przepustkach i szczepieniach. Manifestanci wznosili okrzyki nazywając dziennikarzy "terrorystami".
Według sondaży obowiązek przepustki covidowej popiera dwie trzecie Włochów.
ska/ tebe/ arch/ sw/ zm/