REKLAMA

Duńczyk chce powalczyć z Teslą i Muskiem

2016-10-28 10:09
publikacja
2016-10-28 10:09

Kolejni inwestorzy zapowiadają wystawienie swoich zawodników do walki z Tesla Motors na rynku samochodów elektrycznych. Skromną zapowiedź nowego auta pokazał Henrik Fisker, projektant takich legend motoryzacji jak Aston Martin DB9 czy BMW Z8. Nie pozwala o sobie zapomnieć także firma Faraday Future.

fot. / / Twitter

Nie jest to pierwsze podejście duńskiego projektanta samochodów do własnej firmy w branży automotive. Fiaskiem zakończyły się jego inwestycje w Fisker Automotive. Fisker nie zamierza jednak rezygnować i zaprezentował na Twitterze projekt własnego samochodu elektrycznego, który miałby konkurować bezpośrednio z biznesem Elona Muska.

Nowy samochód miałby trafić na rynek pod koniec 2017 roku. Auto ma odpowiadać standardom modelu s tesli i oferować podobne wyposażenie oraz zasięg na jednym ładowaniu. Zastosowana elektronika ma również zapewnić autonomię. Fisker nie wyklucza, że planuje również rozwinąć ofertę o tańszy model, który miałby konkurować z chevroletem boltem i tesla model 3.

Jak donosi portal cnet.com, swoją wizję rozwija także marka Farady Future. O pierwszym aucie tego producenta pisaliśmy już w artykule: „Oto „pogromca tesli”. Fantazja twórców poszła za daleko?”. Model FFZero1 wygląda bardziej jak batmobil nowej generacji niż praktyczny samochód. Z zapowiedzi, jaką puściło w świat FF, wynika jednak, że ten pomysł zarzucono na rzecz bardziej przyziemnego auta. W traserze egzemplarz jest jednak obklejony, a zainteresowani mogą jedynie poznać linię nadwozia.

MG

Źródło:
Tematy
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Mercedes-Benz GLS SUV - teraz w promocyjnym leasingu
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~Dżejms
Tymczasem kilka lat temu opracowaliśmy model niedużego elektryka i nic. Taka tam zabawa za miliony złotych. Stać nas. No i oczywiście stać nas na dotowanie Mercedesa - kto bogatemu zabroni? Pora abyśmy naszej biurwie ukręcili łeb bo tylko nam szkodzi.
~zez
pitu pitu jakichś garażowych firemek. Trzeba poczekać gdy do czasu gdy duże koncerny (Toyota, GM itd) wlączą się do gry na poważnie, bo na razie jakoś te duże koncerny się nie spieszą (z powodu polityki, pieniędzy już zainwestowanych a jeszcze nie spłaconych w technologie benzynowe itd)
~Twardejondro
Nie ma szans z Ursusem.

Powiązane: Motoryzacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki