Od dzisiaj drastycznie rosną kwoty mandatów drogowych w Omanie. Za najpoważniejsze wykroczenie kierowca będzie musiał zapłacić 3000 riali, czyli w przeliczeniu ponad 30 tysięcy złotych.


Omańscy kierowcy, którzy nie przestrzegają przepisów, muszą się liczyć z podwyżką kwot mandatów o 2000 procent. W razie poważnego przestępstwa trafią do więzienia, w którym spędzą od 10 dni do dwóch lat. Decyzja o zaostrzeniu prawa drogowego została wydana ze względu na dużą liczbę śmiertelnych wypadków w Omanie. Według danych statystycznych, w 2 tysiącach wypadków w pierwszej połowie tego roku, 336 osób straciło życie.
Do więzienia będą mogli trafić także ci, którzy używają w samochodzie telefonów komórkowych. Pół roku spędzi w więzieniu kierowca pod wpływem alkoholu. Więzieniem zakończyć się może wyjazd samochodem w okolice pustynnych rzek, które podczas zimowych opadów gwałtownie zapełniają się wodą. Poruszanie się w tym niebezpiecznym terenie w czasie pory deszczowej jest od dzisiaj zabronione.
Jeszcze w 1970 roku Oman miał zaledwie 10 kilometrów wyasfaltowanych dróg. Dzisiaj sieć autostrad umożliwia dostanie się do każdego miejsca kraju. Polacy, którzy coraz częściej wybierają to państwo na Bliskim Wschodzie za cel swoich podróży, mogą prowadzić samochód, legitymując się międzynarodowym prawem jazdy.
A.Dudzińska/ nyg