Firma Dell to tzw. ciężka artyleria. Solidne notebooki Della, jakkolwiek cieszące się renomą, raczej nie kojarzą się z ofertą dla małych i średnich przedsiębiorstw. W powszechnej świadomości to drogi sprzęt dla korporacji i dużych firm.
Dell’owi najwidoczniej taka opinia zaczęła ciążyć. Firma zamierza bowiem znacząco zwiększyć swoją obecność na rynku MSP. I właśnie dla „misiów” firma wypuściła nową serię komputerów stacjonarnych i przenośnych o nazwie "Vostro".
Komputery, które właśnie trafiły na rynek, są sprzedawane bez żadnych niepożądanych aplikacji (tzw. "trialware"). Firma liczy, że dzięki temu praca z nimi będzie łatwiejsza, zwłaszcza dla mniej zaawansowanych użytkowników. Według Della, komputery zostały skonfigurowane tak, aby użytkownik bez żadnego doświadczenia w zakresie nowoczesnych technologii w ciągu sześciu minut mógł rozpocząć pracę z "Vostro".
4 razy Vostro z baterią na 7 godzin
Linia Vostro to obecnie cztery notebooki z monitorami od 14 do 17 cali i wadze od 2,5 do 3,5 kg. Trzy z nich korzystają z procesorów Intela (modele 1400, 1500, 1700), jeden – z AMD (1000). Wszystkie są dostępne jedynie w kolorze czarnym z chromowanymi wykończeniami. Mają też zachowany tradycyjny układ klawiatury właściwy dla desktopów, co ułatwi pracę osobom nie przyzwyczajonym do mniejszej klawiatury laptopa.
Zastosowane baterie umożliwiają do 7 godzin pracy komputera bez zasilania.
We wszystkich notebookach Vostro zamontowane są moduły łączności bezprzewodowej, nagrywarki DVD oraz dyski SATA (od 120 do 160 GB). Preinstalowanym systemem jest Windows Vista lub Windows XP.
Ceny z USA
Najtańszy z oferowanych modeli Vostro 1000 w wersji podstawowej kosztuje 449 USD. Ceny Dell Vostro 1400 i 1500 zaczynają się od 549 USD, Vostro 1700 z siedemnastocalowym monitorem - od 799 USD. Wszystkie są objęte 3-letnią gwarancją. Ponadto przedstawiciele Della zapewniają, że jeżeli komputer nie spełni naszych oczekiwań, w ciągu 30 dni od daty zakupu można sprzęt zwrócić i uzyskać zwrot pieniędzy.
Czekamy na warunki oferty Vostro na rynek polski.
Redakcja
