Tytuł Mistrza GPW 2016 w rankingu Giełdowa Spółka Roku głosami czytelników pb.pl i Bankier.pl przypadł producentowi „Wiedźmina”. Spółka w finale pokonała JSW.


Dziennikarze i analitycy „Pulsu Biznesu” i serwisu Bankier.pl wytypowali pod koniec 2016 r. 16 spółek, z których internauci wyłonili ich zdaniem najlepszą w minionym roku. Zasady były proste: do kolejnej rundy przechodził ten, kto zbierał więcej głosów czytelników. Do finału doszły CD Projekt i Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), a po wyrównanej walce zwycięzcą została ta pierwsza. Po drodze do ostatecznej rozgrywki trzeba było pokonać trzech konkurentów. CD Projekt w dwóch pierwszych rundach nie miał większych problemów i z dużą przewagą odprawił Benefit Systems (90 proc. głosów na CD Projekt) oraz Grupę Kęty (83 proc.). Nieco bardziej zacięty był półfinał, w którym producent „Wiedźmina” zmierzył się z generałem grudniowej hossy — KGHM. CD Projekt zebrał w tym starciu 68 proc.
Te wyniki to najlepszy dowód na to, że CD Projekt po świetnym 2015 r. nie zwolnił tempa. Choć od premiery „Wiedźmina 3” minęło już przeszło półtora roku, spółka wciąż pozytywnie zaskakuje wynikami finansowymi. Drugą młodość przeżywają także akcje spółki, które w drugiej połowie roku i na początku 2017 roku śrubowały historyczne maksimum. Obraz udanego roku dopełniają nagrody dla wiedźmińskiego dodatku „Krew i Wino” oraz dobrze przyjęta niespodzianka w postaci „Gwinta”.
Jastrzębski lider wzrostów
Zdecydowanie cięższą drogę do finału miała Jastrzębska Spółka Węglowa. Po względnie łatwej przeprawie w pierwszej rundzie z Wieltonem (JSW zebrała 71 proc. głosów), w ćwierćfinale Jastrzębianie musieli stawić czoła Echo, które w minionym roku zapewniło swoim akcjonariuszom rekordową dywidendę. Ostatecznie JSW wygrała stosunkiem głosów 54 do 46 proc. Jeszcze ciekawiej było w półfinale, gdzie jastrzębska spółka ledwie (51 do 49 proc.) pokonała nowicjusza — Auto Partner.
Przeczytaj także
W dwóch rundach JSW wygrywała o włos, choć biorąc pod uwagę stopę zwrotu z inwestycji, akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej na polskim rynku nie miały sobie w 2016 r. równych. Ponadsześciokrotny wzrost wartości to osiągnięcie warte uwagi, szczególnie w przypadku tak dużej spółki. Dodatkowo pozwolił on nieco zapomnieć o giełdowej katastrofie, jakiej uczestnikami byli akcjonariusze JSW w okresie pomiędzy debiutem a styczniem 2016 r. Restrukturyzacja i odbicie cen węgla sprawiły, że inwestorzy uwierzyli, że przyszłość w Jastrzębiu będzie dużo lepsza.
Przyszłość jest tu jednak słowem kluczem, na razie JSW wciąż ma przed sobą wiele problemów do rozwiązania, a w jej rachunku wyników pokaźna seria strat została przerwana dopiero w ostatnim kwartale, a więc już po głosowaniu. Wynik zresztą i tak był niższy od konsensusu. Ostatecznie JSW wróciło do WIG20, w 2017 roku nie udało się jednak utrzymać tempa z 2016 roku. Od początku roku spółka zyskała ledwie 8,5%, tymczasem WIG w tym samym okresie zyskał prawie 17%.
Pojedynek pełen podtekstów
Przeczytaj także
Z powodu wspomnianej „giełdowej katastrofy” lat 2011-15 pojedynek JSW i CD Projektu ma wiele podtekstów. Gdy JSW, jeszcze przed wspaniałym odbiciem z tego roku, śrubowała minima i przyszłość spółki stała pod wielkim znakiem zapytania, CD Projekt właśnie zbierał plony z „Wiedźmina 3”. Obie spółki, wraz z KGHM-em, budziły więc na giełdzie największe emocje, choć ich powody były zgoła odmienne.
Symboliczny moment nastąpił w kwietniu 2015 roku, gdy pod względem giełdowej wartości CD Projekt wyprzedził JSW. Kapitalizacja obu spółek oscylowała w okolicy 2 mld zł. Warto dodać, że jeszcze w lipcu 2011 roku, w momencie gdy producent „Wiedźmina” pojawił się na giełdzie, jego kapitalizacja sięgała 670 mln zł, podczas gdy „śpiąca na gotówce”, notująca sięgające nawet 2 mld zł zyski, JSW była ponad 21 razy większa (14,2 mld zł). Dlatego też rywalizacja ta była tak emocjonująca. Wielu doszukiwało się w niej nawet starcia nowej gospodarki ze starą i dowodów na siłę tej pierwszej. Kopciuszek produkujący gry przegonił przecież węglowego giganta. Złośliwi wskazywali zaś, że JSW przynajmniej kopało węgiel, a jedyne co robi CD Projekt to kopie pieniądze z kieszeni graczy. Swoje robił także fakt, że jedna spółka jest państwowa, druga prywatna.
Przeczytaj także
Starcie nowoczesności z tradycją ostatecznie wygrała ta pierwsza. CD Projekt pokonał jednak JSW o włos, Jastrzębianie uzyskali bowiem aż 49%. Warto także dodać, że choć czytelnicy bardziej docenili producenta "Wiedźmina", na giełdzie to ponownie węglowa spółka jest górą. Kapitalizacja JSW wynosi obecnie 8,6 mld zł, a spółka należy do indeksu WIG20. Tymczasem CD Projekt swój rajd zatrzymał na poziomie 7,4 mld zł i do indeksu WIG20, choć wydaje się, że ma go na wyciągnięcie ręki, wciąż włączony nie został. Giełda nie lubi jednak status quo i sytuacja na rynku może się zmienić w ciągu kilku dni, a nawet godzin. Tymczasem nagrody od czytelników CD Projektowi już nikt nie zabierze.
| Mistrz GPW | |
|---|---|
| Rok | Zwycięzca |
| 2010 | Synthos |
| 2011 | Eko Export |
| 2012 | Relpol |
| 2013 | Integer.pl |
| 2014 | 11bit Studios |
| 2015 | Grodno |
| 2016 | CD Projekt |
| Źródło: Bankier.pl i pb.pl |
|
Adam Torchała
Zapraszamy do obejrzenia retransmisji z Gali Giełdowa Spółka Roku 2016.


























































