REKLAMA

Czeskie hospody tracą klientów. Rośnie popularność piwa bezalkoholowego

2025-05-24 01:09, akt.2025-05-24 07:46
publikacja
2025-05-24 01:09
aktualizacja
2025-05-24 07:46

Według Czeskiego Stowarzyszenia Browarów i Słodowni w kraju spada konsumpcja piwa. Browary ratuje eksport oraz rosnące zainteresowanie piwami bezalkoholowymi, a także smakowymi. Jednocześnie Czesi coraz rzadziej odwiedzają popularne „hospody” i inne lokale.

Czeskie hospody tracą klientów. Rośnie popularność piwa bezalkoholowego
Czeskie hospody tracą klientów. Rośnie popularność piwa bezalkoholowego
fot. hsunny / / Shutterstock

Stowarzyszenie widzi w tym konsekwencje zmiany stylu życia Czechów, szczególnie młodych ludzi. Rok 2024 potwierdził rosnący trend popularności piwa bezalkoholowego, także smakowych. Ich rekordowa produkcja przekroczyła 1,6 mln hektolitrów. W porównaniu do 2019 r. produkcja piwa bezalkoholowego wzrosła o ponad połowę. W 2024 roku stanowiło ono prawie 10 proc. całkowitej produkcji czeskich browarów kierowanej na rynek krajowy.

"Wzrost wynika głównie z aktywnego stylu życia Czechów, którzy lubią się orzeźwiać, na przykład podczas uprawiania sportu” uważa Tomasz Sluneczko ze Stowarzyszenia. Jego zdaniem Czesi sięgają po piwa bezalkoholowe, gdy nie mogą pić alkoholu, np. kierowcy lub po prostu nie chcą tego robić.

„Piwo dla kierowców” - tak reklamowano przed laty nowość, która z trudem przebijała się do świadomości konsumentów. Obecnie w reklamach nie ma kierowców, zastąpili ich młodzi i uśmiechnięci rowerzyści lub kajakarze. Teraz z trudem można znaleźć lokal, w którym nie podawano by piwa bezalkoholowego z beczki, gdy kiedyś patrzono na nie z politowaniem.

"Wynika to głównie ze zmiany pokoleniowej. Starzy piwosze wymierają, a społeczeństwo jest coraz bardziej zmotoryzowane i żyje w coraz szybszym tempie. To jest trend, który się utrzymuje. Piwa bezalkoholowe i mieszanki piwne zabierają coraz większą część tego tortu. I tak będzie nadal", uważa ekspert do spraw browarnictwa z Uniwersytetu Rolniczego w Pradze Tomasz Maier.

Wyniki ekonomiczne browarów ratuje eksport. W 2024 r. wzrósł o 788 tys. hektolitrów do rekordowego poziomu 5,9 miliona. Największym zainteresowaniem cieszą się Niemcy i Słowacja. Z drugiej strony na bardzo niskim poziomie jest import. Tylko 3 proc. piwa spożywanego w Czechach zostało wyprodukowane za granicą. „Wyraźnie widać, że Czesi lubią ”swoje" piwo, skomentował trend Sluneczko.

To „swoje” piwo Czesi coraz częściej piją nie w barach i popularnych przez lata „hospodach”, spełniających szczególnie w małych miejscowościach istotną rolę społeczną, ale w domach. 71 proc. piwa sprzedaje się w sklepach. Tym samym odsetek piwa spożywanego w „hospodach” jest na najniższym historycznym poziomie.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

ptg/ san/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
karbinadel
Lubią swoje, bo to jest piwo, a nie korposzczochy jak w Polsce. Natomiast ceny czeskiego piwa w Polsce to jakiś dramat, Pilsner 0,33 w Lidlu kosztuje 6,19 zł - czyli 1,50 euro. Dwa razy tyle, co w Niemczech
prs
Bezalko...

Sa po to by przyzwyczajac ludzi do smaku.. by nastepnie siegali czesto po alko..

I nikt.. nie widzi.. "problemu"..
..same "usmiechniete ryje"..

..lol..

tomitomi
..fajne te ich lokalne hospody , sielskie , spokojne życie ,,
;-)

Powiązane: Czechy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki