“Mam do sprzedania koguty koloru niebieskiego. Dokładnie takie, jakie posiada policja. Dzięki niemu możesz naprawdę zaszaleć. Korek na drodze? To nie problem! Kogut na dach i jazda...” Anons tej treści jeszcze kilka dni temu można było znaleźć w jednym z internetowych serwisów aukcyjnych. Cena koguta niewielka - kilkadziesiąt złotych. W internecie jest sporo podobnych ogłoszeń, niektóre koguty dodatkowo wyposażone są w syreny alarmowe.
|
| Fot. Krzysztof Pacula |
W prawie drogowym znajdziemy bardzo precyzyjną definicję pojazdu uprzywilejowanego. Jest nim pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi.
Określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, jeśli na jej początku i końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego (art. 2 pkt 38 prawa drogowego).
Pojazdem uprzywilejowanym w ruchu drogowym może być samochód Policji, pogotowia ratunkowego, straży pożarnej, straży granicznej, jednostek ratownictwa chemicznego, Biura Ochrony Rządu , Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, wojska, służby więziennej, kontroli skarbowej, Służby Celnej, Inspekcji Transportu Drogowego. Przywileje mogą mieć także inne pojazdy, ale tylko wtedy, gdy są używane w związku z ratowaniem życia lub zdrowia ludzkiego i mają stosowne zezwolenie ministra spraw wewnętrznych.
A zatem prawo nakazuje ustąpić miejsca na drodze oraz zakazuje wyprzedzania na obszarze zabudowanym tylko takiego pojazdu, który spełnia jednocześnie te cztery warunki:
- ma włączone światła błyskowe w kolorze niebieskim, a gdy osłania kolumnę - dodatkowo czerwonym,
- ma włączony alarm o zmiennym tonie,
- ma włączone światła mijania lub drogowe,
- jest samochodem należącym do odpowiednich służb lub posiadającym urzędowe zezwolenie w związku z ratowaniem życia lub zdrowia ludzkiego.
Zawsze i wszędzie kierujący pojazdem uprzywilejowanym musi stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub upoważnione do jego kontroli.
Z przywilejów należy jeszcze wymienić prawo do używania podczas jazdy tzw. szperaczy, czyli świateł oświetlających przydrożne przedmioty. Inne samochody mogą je włączać tylko podczas zatrzymania lub postoju i pod warunkiem, że nie oślepią innych uczestników ruchu.
Właściwie jedynym przypadkiem, gdy zwykły śmiertelnik może użyć jakichkolwiek świateł błyskowych jest holowanie - urządzenie wysyłające żółte błyski można umieścić zamiast trójkąta odblaskowego w pojeździe holowanym. Poza tym użycie żółtych sygnałów błyskowych jest zabronione.
Podobnie jest z czerwonymi i niebieskimi. Mówi o tym art. 66 ust. 4 pkt 3 prawa drogowego: zabrania się umieszczania w pojeździe lub na nim urządzeń stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego, wysyłających sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie.
A czy można takie urządzenia mieć w aucie wyłączone np. na desce rozdzielczej albo w bagażniku? Art. 96a kodeksu wykroczeń nie pozostawia wątpliwości, że nie. Jeśli podczas kontroli policja zobaczy koguta w samochodzie - choćby wyłączonego - zostanie on skonfiskowany, a kierowca zapłaci grzywnę.
Natomiast w razie użycia sygnałów świetlnych lub dźwiękowych bez wymaganych uprawnień kierowca może nawet trafić na 14 dni do aresztu. I w tym przypadku kogut zostanie mu skonfiskowany, choćby nie był jego własnością.
Jak widać więc pożytek z koguta kupionego w internecie będzie żaden, a konsekwencje prawne mogą okazać sie bardzo dotkliwe.
Uwaga na pojazdy specjalne
Niektóre pojazdy wysyłają sygnały błyskowe w żółtym kolorze. I choć nie są przez to uprzywilejowane, to należy zwracać na nie szczególną uwagę, gdyż ich kierowcy, mogą - pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności - nie stosować się do przepisów o obowiązku jazdy na jezdni lub przy jej prawej krawędzi oraz o zatrzymaniu i postoju. Chodzi o pojazdy wykonujące na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne. Żółte sygnały błyskowe są też obowiązkowe w pojeździe, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
Co i kiedy wolno uprzywilejowanym?
Wbrew pokutującej opinii kierujący pojazdem uprzywilejowanym nie zawsze jest zwolniony z obowiązku stosowania się do przepisów o ruchu drogowym. Ma do tego prawo pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, tylko w razie gdy:
1) uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego albo w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych, w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z ochroną osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe (tylko wtedy, gdy taka ochrona przysługuje im na mocy odrębnych przepisów);
2) pojazd wysyła jednocześnie sygnały świetlne i dźwiękowe; po zatrzymaniu może używać tylko sygnału błyskowego;
3) w pojeździe włączone są światła drogowe lub mijania.
Zawsze i wszędzie kierujący pojazdem uprzywilejowanym musi stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub upoważnione do jego kontroli.
|
| Fot. KSP |
Marcin Szyndler
Komenda Stołeczna
Policji
Używanie koguta przez osoby nieupoważnione jest zabronione. Przepisy jasno precyzują kto i w jakich sytuacjach może go używać, a i wtedy może nie zastosować się tylko do niektórych przepisów ruchu drogowego. Nie mając odpowiednich uprawnień, w cywilnym samochodzie, nie możemy przewozić koguta. Nawet jeżeli nie jest on włączony, podczas kontroli, policjant może go zarekwirować i ukarać nas grzywną. Jeszcze gorzej gdy go używamy. Wtedy sprawa może trafić do sądu grodzkiego, a nam grozi nawet 14 dni aresztu. Na dodatek, jeżeli wcześniej złamaliśmy przepisy ruchu drogowego, grożą nam z tego tytułu dodatkowe konsekwencje.
Anna Jorgas



























































