REKLAMA
TYLKO U NAS

Co i kiedy wolno pojazdom uprzywilejowanym?

2008-04-25 10:57
publikacja
2008-04-25 10:57
Każdy kierowca w końcu trafi kiedyś na pojazd uprzywilejowany. Prawo nakazuje wtedy ułatwić mu przejazd. Są jednak tacy, którzy próbują wykorzystać ten przepis do własnych celów.

“Mam do sprzedania koguty koloru niebieskiego. Dokładnie takie, jakie posiada policja. Dzięki niemu możesz naprawdę zaszaleć. Korek na drodze? To nie problem! Kogut na dach i jazda...” Anons tej treści jeszcze kilka dni temu można było znaleźć w jednym z internetowych serwisów aukcyjnych. Cena koguta niewielka - kilkadziesiąt złotych. W internecie jest sporo podobnych ogłoszeń, niektóre koguty dodatkowo wyposażone są w syreny alarmowe.

Fot. Krzysztof Pacula
Handel takimi urządzeniami nie jest zabroniony, lecz ich użycie przez nieuprawnione osoby - tak. Potencjalny nabywca powinien też wiedzieć, że samo błyskające światełko na dachu nie czyni pojazdu uprzywilejowanym.

W prawie drogowym znajdziemy bardzo precyzyjną definicję pojazdu uprzywilejowanego. Jest nim pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi.

Określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, jeśli na jej początku i końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego (art. 2 pkt 38 prawa drogowego).

Pojazdem uprzywilejowanym w ruchu drogowym może być samochód Policji, pogotowia ratunkowego, straży pożarnej, straży granicznej, jednostek ratownictwa chemicznego, Biura Ochrony Rządu , Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, wojska, służby więziennej, kontroli skarbowej, Służby Celnej, Inspekcji Transportu Drogowego. Przywileje mogą mieć także inne pojazdy, ale tylko wtedy, gdy są używane w związku z ratowaniem życia lub zdrowia ludzkiego i mają stosowne zezwolenie ministra spraw wewnętrznych.

A zatem prawo nakazuje ustąpić miejsca na drodze oraz zakazuje wyprzedzania na obszarze zabudowanym tylko takiego pojazdu, który spełnia jednocześnie te cztery warunki:
- ma włączone światła błyskowe w kolorze niebieskim, a gdy osłania kolumnę - dodatkowo czerwonym,
- ma włączony alarm o zmiennym tonie,
- ma włączone światła mijania lub drogowe,
- jest samochodem należącym do odpowiednich służb lub posiadającym urzędowe zezwolenie w związku z ratowaniem życia lub zdrowia ludzkiego.

Zawsze i wszędzie kierujący pojazdem uprzywilejowanym musi stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub upoważnione do jego kontroli.

Z przywilejów należy jeszcze wymienić prawo do używania podczas jazdy tzw. szperaczy, czyli świateł oświetlających przydrożne przedmioty. Inne samochody mogą je włączać tylko podczas zatrzymania lub postoju i pod warunkiem, że nie oślepią innych uczestników ruchu.

Właściwie jedynym przypadkiem, gdy zwykły śmiertelnik może użyć jakichkolwiek świateł błyskowych jest holowanie - urządzenie wysyłające żółte błyski można umieścić zamiast trójkąta odblaskowego w pojeździe holowanym. Poza tym użycie żółtych sygnałów błyskowych jest zabronione.

Podobnie jest z czerwonymi i niebieskimi. Mówi o tym art. 66 ust. 4 pkt 3 prawa drogowego: zabrania się umieszczania w pojeździe lub na nim urządzeń stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego, wysyłających sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie.

A czy można takie urządzenia mieć w aucie wyłączone np. na desce rozdzielczej albo w bagażniku? Art. 96a kodeksu wykroczeń nie pozostawia wątpliwości, że nie. Jeśli podczas kontroli policja zobaczy koguta w samochodzie - choćby wyłączonego - zostanie on skonfiskowany, a kierowca zapłaci grzywnę.

Natomiast w razie użycia sygnałów świetlnych lub dźwiękowych bez wymaganych uprawnień kierowca może nawet trafić na 14 dni do aresztu. I w tym przypadku kogut zostanie mu skonfiskowany, choćby nie był jego własnością.

Jak widać więc pożytek z koguta kupionego w internecie będzie żaden, a konsekwencje prawne mogą okazać sie bardzo dotkliwe.

Uwaga na pojazdy specjalne

Niektóre pojazdy wysyłają sygnały błyskowe w żółtym kolorze. I choć nie są przez to uprzywilejowane, to należy zwracać na nie szczególną uwagę, gdyż ich kierowcy, mogą - pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności - nie stosować się do przepisów o obowiązku jazdy na jezdni lub przy jej prawej krawędzi oraz o zatrzymaniu i postoju. Chodzi o pojazdy wykonujące na drodze prace porządkowe, remontowe lub modernizacyjne. Żółte sygnały błyskowe są też obowiązkowe w pojeździe, który ze względu na konstrukcję, ładunek lub nietypowe zachowanie na drodze może zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym.

Co i kiedy wolno uprzywilejowanym?

Wbrew pokutującej opinii kierujący pojazdem uprzywilejowanym nie zawsze jest zwolniony z obowiązku stosowania się do przepisów o ruchu drogowym. Ma do tego prawo pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, tylko w razie gdy:
1) uczestniczy w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego albo w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych, w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z ochroną osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe (tylko wtedy, gdy taka ochrona przysługuje im na mocy odrębnych przepisów);
2) pojazd wysyła jednocześnie sygnały świetlne i dźwiękowe; po zatrzymaniu może używać tylko sygnału błyskowego;
3) w pojeździe włączone są światła drogowe lub mijania.

Zawsze i wszędzie kierujący pojazdem uprzywilejowanym musi stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub upoważnione do jego kontroli.

Fot. KSP
Zdaniem eksperta
Marcin Szyndler
Komenda Stołeczna
Policji

Używanie koguta przez osoby nieupoważnione jest zabronione. Przepisy jasno precyzują kto i w jakich sytuacjach może go używać, a i wtedy może nie zastosować się tylko do niektórych przepisów ruchu drogowego. Nie mając odpowiednich uprawnień, w cywilnym samochodzie, nie możemy przewozić koguta. Nawet jeżeli nie jest on włączony, podczas kontroli, policjant może go zarekwirować i ukarać nas grzywną. Jeszcze gorzej gdy go używamy. Wtedy sprawa może trafić do sądu grodzkiego, a nam grozi nawet 14 dni aresztu. Na dodatek, jeżeli wcześniej złamaliśmy przepisy ruchu drogowego, grożą nam z tego tytułu dodatkowe konsekwencje.

Anna Jorgas
Źródło:
Tematy
Nawet 6 miesięcy za 0 złotych
Nawet 6 miesięcy za 0 złotych

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Budżet rodziny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki