REKLAMA
TYLKO U NAS

Ciągła walka z rynkiem pracy

Łukasz Piechowiak2013-10-08 07:30główny ekonomista Bankier.pl
publikacja
2013-10-08 07:30

Liczba bezrobotnych we wrześniu zmalała o 900 osób. To tyle co nic. Stopa bezrobocia utrzymała się na poziomie 13%. Resort pracy utrzymuje, że dane są niezłe, bo stopa bezrobocia spadła siódmy miesiąc z kolei. Jednak wciąż jest ona wyższa o 0,6p proc. niż w analogicznym okresie rok temu, a to oznacza, że bez zatrudnienia pozostaje 100 tys. ludzi więcej.

Główną przyczyną wysokiej liczby zarejestrowanych bezrobotnych jest system podatkowy, który zniechęca do legalnego zatrudnienia. Od kilku lat pracodawcy wymieniają właśnie ten powód jako najistotniejszy. Pomimo tego rząd nie zrobił nic, aby zmniejszyć klin podatkowy. W związku z tym szacuje się, że blisko pół miliona osób pracuje w szarej strefie. Część dlatego, że jest do tego zmuszana trudną sytuacją, a inni dlatego, że nie chcą oddawać państwu 41% wynagrodzenia w postaci podatków i składek.

Kolejna istotna przyczyna to nieelastyczny Kodeks pracy, który w zasadniczym stopniu nie odpowiada obecnemu stylowi pracy. Prawo pracy, chociaż z licznymi zmianami, zaprojektowano i wdrożono w 1974 roku, kiedy w Polsce panował zupełnie inny system gospodarczy. Teraz w dobie internetu, elastycznych umów cywilno-prawnych oraz większej mobilność zatrudnionych, stosowanie tych samych przepisów mija się z celem. Pracodawcy, a zwłaszcza mali przedsiębiorcy mają podobne obowiązki administracyjne co duże przedsiębiorstwa produkcyjne. Nie każdego na to stać i nie wszędzie jest to konieczne. Niemniej dura lex sed lex.

Tymczasem resort pracy zamiast zająć się uelastycznieniem prawa tak, by w większym stopniu dotyczyło ono małych i średnich przedsiębiorstw, proponuje obciążenie składkami umów cywilno-prawnych. Od lat wiadomo, że zbieg tytułów do ubezpieczenia to wykorzystanie pewnej luki prawnej, która umożliwia pracownikom i pracodawcom optymalizację podatkową umów zlecenia. Resort pracy stwierdził, że jest to szkodliwe dla pracowników, ponieważ w przyszłości będą oni mieli niższy kapitał emerytalny.

Reklama

Walka z rynkiem pracy

Stąd propozycja by sumować umowy i nakładać składkę na kwotę dochodu odpowiadającą równowartości płacy minimalnej. Takie rozwiązanie, nawet zdaniem ZUS-u, komplikuje sposób rozliczania tych składek, ponieważ to pracownik, a nie pracodawca stawałby się płatnikiem składek.

Początkowa opinia ZUS-u była interesująca ponieważ Zakład był wyraźnie przeciwny komplikacjom. Niestety okazało się, że trudno liczyć na zdrowy rozsądek urzędników i proponują oni obciążenie składkami obligatoryjnie wszystkich umów cywilno-prawnych. Bo w ten sposób łatwiej będzie je rozliczać. W efekcie osoby, które pracują już i tak na śmieciowych umowach prawdopodobnie w przyszłości nie będą mieli nawet tego. To nie jest aktywna forma walki z bezrobociem, tylko aktywna walka z rynkiem pracy. Na podstawie umów cywilno-prawnych pracuje ok. 1 mln ludzi.

Na razie zrobiono niewiele

Na razie tak naprawdę zrobiono niewiele, by przeciwdziałać bezrobociu rejestrowemu. Uszczelnianie systemu nie może trwać w nieskończoność. W końcu trzeba podjąć zdecydowane działania, które zachęcą pracodawców i pracowników do legalnego zatrudnienia. W tym celu konieczne jest wprowadzenie małego Kodeksu pracy, który w bardzo uproszczony sposób dotyczyłby tylko mikro i małych przedsiębiorstw. Do tego należy wprowadzić nowe rodzaje umów od kodeksu pracy, które byłyby dostosowane do wieku pracowników oraz branży w jakiej są zatrudnieni. Np. młody człowiek niekoniecznie powinien płacić wysokie składki do ZUS-u, bo w ten sposób nigdy nie uzbiera na mieszkanie.

Zmiany nie powinny ominąć także Państwowej Inspekcji Pracy. Podstawowa reforma powinna znieść przepis o tym, że umowę można podpisać w dniu rozpoczęcia pracy. W ten sposób w trakcie kontroli inspektorów PIP-u większości pracodawcom zatrudniającym na czarno udaje się uniknąć odpowiedzialności.

Na koniec pozostają urzędy pracy, które zajmują się głównie rejestrowaniem bezrobotnych, wypłacaniem za nich składek oraz dzieleniem środków z Funduszu Pracy. Zatem wykonują kilka zupełnie niepotrzebnych z punktu widzenia rynku pracy czynności i zamiast pośredniczyć pomiędzy pracodawcami, a pracownikami tak naprawdę pełnią tylko funkcję administracyjną. Rezygnacja tylko z części z nich to miliony złotych oszczędności dla budżetu państwa.

Łukasz Piechowiak
Bankier.pl
Źródło:
Tematy
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Najlepsze konta premium – wrzesień 2025 r.
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~artur
te tzw. analizy są pisane wg jakiegoś szablonu czy po prostu piszą je jakieś programy ? za wysokie podatki - które to podatki są wysokie i one są za wysokie w odniesieniu do czego ?
co to znaczy ,,nieelastyczny'' kodeks pracy ?
czy elastyczny to ten, który przyzwala na pracę po 14 h dziennie ?

Powiązane: Bieda w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki