Organizacja China UnionPay obchodzi zaledwie piętnastolecie działalności, ale w na globalnym rynku w niektórych kategoriach wygrywa już z amerykańskimi konkurentami. W 2016 r. pod względem udziału w wolumenie transakcji kartami debetowymi Chińczycy wyprzedzili połączone siły Visa i Mastercard.
Porcja najnowszych danych o globalnym rynku kart płatniczych przygotowana przez The Nilson Report potwierdza niezwykle dynamiczny rozwój chińskich plastików. W 2016 r. na całym świecie wykonano 257 mld transakcji kartami płatniczymi u akceptantów. Wzrost rok do roku wyniósł 13,3 proc.


Największy udział w liczbie transakcji miała połączona w czerwcu 2016 r. organizacja Visa – 54,06 proc. Za nią uplasował się Mastercard (24 proc), UnionPay (15 proc.), American Express (7,2 proc.), JCB (3 proc.) i Diners (2,3 proc.). Najbardziej dynamiczny wzrost liczby transakcji odnotowali Chińczycy – wskaźnik ten wzrósł przez rok o 32 proc.


Karty chińskiej organizacji wygenerowały największą część wolumenu transakcjami kartami na świecie ogółem. Na każde wydane 100 dolarów 41 przypada na UnionPay, 35 – na plastiki Visa, a 17 na Mastercard. Eksperci zwracają jednak uwagę, że niektóre z chińskich kart używane są do wysokokwotowych transakcji, m.in. na hurtowych platformach e-commerce czy rynku nieruchomości, co może zaburzać obraz.
Spośród kart płatniczych będących w obiegu na świecie aż 54,9 proc. nosi logo UnionPay. Na drugim miejscu znajduje się Visa (27,6 proc.), a na trzecim - Mastercard (14,9 proc.). W 2016 r. proporcje zmieniły się na korzyść Chińczyków, amerykańskie organizacje odnotowały niewielkie spadki udziałów.
Kolejnym rynkiem, na którym prym wiodą Chińczycy, są karty debetowe. To na plastiki z tym znakiem przypadła największa część zakupów. Pod względem wolumenu transakcji debetówkami udział UnionPay wyniósł 53 proc. i był wyższy niż łączny wynik Visa (34,4 proc.) i Mastercard (11,7 proc.). UnionPay oddaje jednak pola Amerykanom na rynku kart kredytowych, gdzie niezagrożoną pozycją cieszy się Visa (35,2 proc. rynku).