Dziś rano trzymiesięczne kontrakty na miedź były na Londyńskiej Giełdzie Metali wyceniane na około 3.525 USD za tonę – tyle samo ile wczoraj na zamknięciu notowań. Wczorajszy dzień na LME przyniósł nowy rekord wszech czasów – cenę 3.545 USD za tonę.
Miedź, używana w przewodach elektrycznych, hydraulice i układach scalonych, podrożała w tym roku już o około 20%, a od początku 2003 roku – ponad dwukrotnie. Przyczyniło się do tego niedoinwestowanie w branży wydobywczej przez ostatnich kilka lat oraz rosnący w zawrotnym tempie popyt rozwijającej się gospodarki Chin.
Kluczowym czynnikiem wywołującym ostatnio nerwowość inwestorów jest stan monitorowanych przez LME zapasów miedzi, które mają za zadanie „łatanie” podaży w przypadku problemów z produkcją. Wczoraj stan tych zapasów wzrósł o 1000 ton do 27.550 ton – to niewiele ponad połowa dziennego zapotrzebowania na miedź na świecie. Tydzień temu stan zapasów osiągnął najniższy od 31 lat poziom 25.525 ton.
Dziś na LME spadły nieznacznie notowania aluminium – za tonę tego metalu trzeba obecnie zapłacić około 1864 USD, o 2 USD mniej niż wczoraj na zamknięciu.
BaP




























































