Grupa CCC poinformowała, że wstrzymuje swoją działalność operacyjną w Rosji. W przysłanym oświadczeniu składa deklarację zaprzestania rozwoju rosyjskiego biznesu.


Artykuł o zaraportowanych przez spółki z GPW problemach w prowadzeniu działalności gospodarczej w związku z wojną i decyzjach zarządów dotyczących wstrzymania działalności operacyjnej w Rosji nie jest listą zamkniętą. Dotyczy pierwszych dwóch tygodni wojny. Zapewne kolejne dni będą przynosiły informacje o nowych spółkach, które podejmą trudne decyzje o wycofaniu się z Rosji w obliczu trwającej wojny. W piątek redakcja Bankier.pl otrzymała oświadczenie z biura prasowego Grupy CCC o zaprzestaniu działalności firmy w Rosji.
"W związku z wprowadzonym stanem wojennym nasz partner franczyzowy wstrzymał działalność w Ukrainie. Już dzień później podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu dostaw na rynek rosyjski, mając jednak nieustanną nadzieję na szybkie zakończenie działań zbrojnych w regionie" - podaje biuro prasowe Grupy.
"Ponieważ jednak się tak nie stało, zgodnie z zapowiedziami postanowiliśmy zawiesić działalność operacyjną Grupy CCC w Rosji w obecnym jej kształcie. Oznacza to w szczególności: zaprzestanie dostaw, wstrzymanie rozwoju CCC w Rosji (tj. jedynej linii biznesowej Grupy obecnej na tym rynku), zaniechanie planów ekspansji oraz konsekwentne ograniczanie działalności operacyjnej. Inwestycje, które chcieliśmy przeprowadzić na rynku rosyjskim, prawdopodobnie przekierujemy na wzmocnienie naszej pozycji w CEE " - zapowiada spółka.
"Nie zgadzamy się na tę jednostronną i nieuzasadnioną agresję. Ukraińcy to nasi sąsiedzi, przyjaciele, koleżanki i koledzy z pracy. Od początku ataku na ich kraj aktywnie ich wspieramy – organizując i włączając się w liczne akcje pomocowe – to nasz absolutny priorytet" - podkreśla CCC.
Ukraina odpowiada za ok. 1 proc. obrotów spółki, a Rosja - ok. 2 proc. - informowała Marta Rzetelska, rzeczniczka prasowa CCC w depeszy PAP.
Michał Kubicki