REKLAMA

Były szef CBA nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa

2024-10-21 10:10, akt.2024-10-21 10:51
publikacja
2024-10-21 10:10
aktualizacja
2024-10-21 10:51

Szef CBA w l. 2016-2020 Ernest Bejda, który miał w poniedziałek zeznawać przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, nie przyszedł na przesłuchanie. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) powiedziała, że komisja powinna zastanowić się nad wioskiem o doprowadzenie Bejdy.

Były szef CBA nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa
Były szef CBA nie stawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa
fot. Andrzej Hrechorowicz / / FORUM

To już drugi raz, kiedy Bejda nie stawił się przed sejmową komisją śledczą ds systemu Pegasus. 8 października uzasadnił swoją nieobecność wrześniowym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności komisji. Takie usprawiedliwienie komisja uznała za nieskuteczne ze względu na "kwestię wadliwości obsadzenia składu TK wydającego wyrok" oraz "braku prawidłowego ogłoszenia orzeczenia, które powoduje, że orzeczenie nie ma mocy prawnej". W związku z tym, komisja zwróciła się do sądu o ukaranie grzywną b. szefa CBA.

W 2005 r. były szef MSWiA Mariusz Kamiński, który pełnił wówczas funkcję pełnomocnika rządu ds. opracowania programu zwalczania nadużyć w instytucjach publicznych, powierzył Bejdzie stanowisko eksperta prawnego. Rok później, kiedy Kamińskiego powołano na szefa CBA, Bejda został jego zastępcą. Odwołano go z tej funkcji w październiku 2009 r. 

Jest wniosek o doprowadzenia na kolejne posiedzenie komisji

Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) zgłosiła wniosek w sprawie ukarania go za niestawiennictwo oraz doprowadzenia na kolejne posiedzenie komisji. Wniosek ten poparł wiceszef komisji Marcin Bosacki (KO).

Jeden z doradców komisji, również w imieniu pozostałych, zgłosił problem związany - jak mówił - "z podjętą próbą doręczenia wezwania na stawiennictwo w dniu dzisiejszym wobec świadka".

"Niewątpliwie świadek posługuje się wszelkimi możliwymi furtkami do tego, by nie odebrać wezwania, ale niestety uważamy, że odmowa przez żonę świadka odebrania powiadomienia o wezwaniu na stawiennictwo w dniu dzisiejszym powoduje, że nie możemy uznać wezwania za prawidłowo wykonane. Dlatego doradcy rekomendują ponowne wezwania i podjęcie ponownych prób doręczenia wezwania na komisję" - podkreślił.

Mimo tej rekomendacji szefowa komisja uznała, że można domniemać skuteczność powiadomienia świadka i nie wycofała swojego wniosku. W głosowaniu poparło go 5 członków komisji, nikt nie był przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.

ero/ del/ rbk/ mok/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
prawnuk
to ten Bejda co zgubił zaledwie 15 mln?

jak na pisiora - niewiele
samsza
Kasa leci, kilkaset tysięcy co miesiąc i końca wydatków nie widać. Jednocześnie wszystko wiadomo, nie zginął żaden papierek, kto był inwigilowany, przepływy pieniążków udokumentowane.
Ta komisja nie ma żadnej tajemnicy do odkrycia. Lansowanie dla elektoratu, tak jak klip Ziobro i klip Dziemianowicz-Bąk, wyłącznie, za publiczną kasę.
yypan
Jaka komisja?!!! Ci durni przebierańcy na usługach zdrajcy?

Powiązane: Pegasus - system do inwigilacji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki