REKLAMA
OKAZJA

"Brokerem rozmów pozostaną USA". Bosacki o finansowaniu Ukrainy i walce z Rosją

2025-12-15 11:20
publikacja
2025-12-15 11:20

Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Bosacki ocenił w poniedziałek w Brukseli, że w grudniu musi zostać znalezione finansowanie dla Ukrainy na najbliższy rok. Bez tego trudno będzie wyobrazić sobie dalszą skuteczną walkę Ukrainy z Rosją - podkreślił.

"Brokerem rozmów pozostaną USA". Bosacki o finansowaniu Ukrainy i walce z Rosją
"Brokerem rozmów pozostaną USA". Bosacki o finansowaniu Ukrainy i walce z Rosją
fot. Zbyszek Kaczmarek / / FORUM

- To jest rzecz, która po prostu musi zostać zrealizowana - oświadczył Bosacki, który przyleciał do Brukseli na posiedzenie ministrów spraw zagranicznych państw UE.

Komisja Europejska zaproponowała na początku grudnia dwie opcje dalszego finansowania wsparcia dla Ukrainy: poprzez tzw. pożyczkę reparacyjną, zabezpieczoną rosyjskimi aktywami, zamrożonymi głównie w Belgii, lub z długu zaciągniętego przez UE. Pierwsza opcja nie wymaga jednomyślności państw członkowskich, druga - tak. Według szefowej KE Ursuli von der Leyen, zrealizowanie któregoś z tych planów pokryje dwie trzecie potrzeb finansowych Ukrainy na lata 2026-2027.

Tematem spotkania ministrów w poniedziałek w Brukseli jest sytuacja w Ukrainie, na Bliskim Wschodzie oraz stosunki Unii Europejskiej i Chin.

Jak poinformował Bosacki, z ministrami na posiedzeniu połączą się amerykańscy przedstawiciele ds. rozmów pokojowych, zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i w Ukrainie, Steve Witkoff i Jared Kushner.

- To jest ważne, bo to pokazuje, że Amerykanie, którzy nie zawsze mają takie podejście, w tej sytuacji chcą rozmawiać z Europejczykami, nie tylko (...) dzisiaj osobiście w Berlinie. Co też jest niezwykle ważne, tam będzie pan premier Donald Tusk - powiedział. Jego zdaniem to pokazuje, że Europa uczestniczy w rozmowach w sprawie pokoju.

Dopytywany, czy wizyta kilku europejskich przewódców w Berlinie, w tym polskiego premiera oznacza, że Europa przejmuje rozmowy w sprawie pokoju Bosacki odparł, że należy myśleć realistycznie.

- Brokerem rozmów pokojowych są i pozostaną Stany Zjednoczone. Bez administracji Donalda Trumpa nic by się nie działo. To tylko Donald Trump i jego ekipa są w stanie pośredniczyć między Ukraińcami a Rosjanami - powiedział.

Jak dodał Bosacki, rozmowy pokojowe obecnie dotyczą głównie trzech rzeczy. - Po pierwsze terytorium - czy i ile Ukraina będzie musiała ustąpić na jakichś prawnych zasadach. Tutaj wspieramy jednoznacznie Ukrainę, ponieważ to Ukraina ewentualnie musi być gotowa na trudne decyzje w sprawie terytorium. Naszym zdaniem oczywiście agresor nie może być nagradzany. Czyli nie może żaden plan rozejmu czy pokoju mówić o tym, że na trwałe Ukraina oddaje swoje suwerenne terytorium Rosji - powiedział.

Drugim tematem jest rozmowa o dalszym finansowaniu Ukrainy. Zdaniem Bosackiego pod koniec tego tygodnia zapadną w tej sprawie ostateczne decyzje. - Polska nadal uważa oczywiście, że to powinna być swego rodzaju pożyczka z użyciem rosyjskich zamrożonych aktywów. Ale jak wiemy tu są różne opinie i są kraje, które są temu przeciwne. Zobaczymy czym to się zakończy - wyjaśnił. Dodał, że za to finansowanie będzie odpowiadała Europa, a nie USA.

Trzeci punkt dotyczący pokoju w Ukrainie to, jak poinformował wiceminister, gwarancje bezpieczeństwa. W tej kwestii, jak przekazał, stanowiska Ukrainy, USA i Europy są coraz bliższe.

Bosacki był pytany też, czego spodziewa się po wizycie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie i czy to dobrze, że do niej dochodzi.

- Oczywiście, że dobrze, że po prawie pół roku prezydentury Karola Nawrockiego dojdzie do jego bezpośrednich rozmów z prezydentem Ukrainy. Premier Donald Tusk jest w ciągłym, częstym kontakcie z prezydentem Zełenskim. Myślę, że tym razem również do takiego kontaktu dojdzie. My wspieramy Ukrainę nie tylko ze względów moralnych - czyli wspierania strony, która została napadnięta w sposób brutalny, krwawy przez agresywną Rosję - ale też ze względu na polski interes, albo nawet głównie ze względu na polski interes - powiedział wiceminister.

Jak zaznaczył, podbicie Ukrainy przez Rosję byłoby dla Polski "strategicznym koszmarem".

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

luo/ ap/ ktl/

Źródło:PAP
Tematy
Najlepsze konta dla spółek - ranking
Najlepsze konta dla spółek - ranking

Komentarze (30)

dodaj komentarz
prawy_czerwcowy
Dotacje dla Ukrainy powinny zostac obciete na 0 a Ukraina powinna skapitulowac. Szkoda ludzi ktorzy tam gina, szkoda pieniedzy podatnikow wypranych przez Ukraincow.
nierzad
czy to ten sam,bosacki z ONZ i czy Holandia zapłaciła już odszkodowanie włascicielom domu w Wyrykach?
katzpodola
Bosacki nie zapłaci z własnej kieszeni a od naszej niech się odwali
yaro800
Kasa musi się znaleźć, bo nawet Niemcy nie są bezpieczni. Wystarczy jakiś ruch ruskich przeciwko Polsce i Niemcy mają co najmniej 10 mln uchodźców na granicy, co całkowicie zdestabilizuje ich słabnącą gospodarkę.
dasbot
Ruch przeciwko sobie wykonała sama Europa. Dokonaliśmy rzeczy niemożliwej czyli samozaorania. Europejskie "elity" mocno się postarały, aby Europa stoczyła się w geostrategiczny niebyt. Ratują się resztkami sił (wolta z kradzieżą kasy na kontynuację wojny i przedłużenia swojej władzy), bo wiedzą, że za chwilę wyjdzie na Ruch przeciwko sobie wykonała sama Europa. Dokonaliśmy rzeczy niemożliwej czyli samozaorania. Europejskie "elity" mocno się postarały, aby Europa stoczyła się w geostrategiczny niebyt. Ratują się resztkami sił (wolta z kradzieżą kasy na kontynuację wojny i przedłużenia swojej władzy), bo wiedzą, że za chwilę wyjdzie na jaw bankructwo ich polityki, którą uprawiają od kilku dekad. Węgrzy, Słowacy i Czesi mówią o tym głośno. Wyborcy w tych krajach potrafią myśleć. Od kilku dni dołączyli do nich Włosi, a raczej ich politycy, którzy otwartym tekstem mówią, że nie chcą umierania ich dzieci za projekt Ukraina. Czy naszych politycznych "geostrategów" stać na podobny pragmatyzm? Będziemy ubożeć, będziemy się starzeć, a świat będzie patrzył z boku i się śmiał z Europy, kolebki tylu pięknych idei i osiągnięć cywilizacyjnych, z jej urojeń, a przede wszystkim z jej tzw. demokracji, gdzie wąska grupa elit dokonała kontrolowanego bankructwa Europy. Na czyje zlecenie? Bez jednego wystrzału, czy nalotu. Pytanie do wszystkich twardogłowych rusofobów, nieznających historycznych zawiłości, uprzedzonych i "zbrejnłoszowanych" przez propagandę MSM - skąd wyczarujecie tanią, konkurencyjną energię albo kasę np. na utrzymanie dróg, które za 10-15 lat trzeba będzie remontować albo na inną, aktualnie nową infrastrukturę, która nie będzie wieczna (np. metro)? Od zbankrutowanej UE, o ile jeszcze będzie istniała? Konsumpcja na kredyt będzie trwała wiecznie, podczas gdy manna będzie płynąć z nieba przy braku produkcji? A jak kapitał stąd odpłynie i spadną możliwości usługiwania ich właścicielom to co? Wiem, zawsze coś się wymyśli, jest przecież Święty Mikołaj i być może sztuczna inteligencja nam podpowie, prawda? Ciemnogród to mało powiedziane co się większości pod kopułkami porobiło, że nie potrafią samodzielnie myśleć i dopuszczają do władzy sprzedajnych sku...synów, którzy bez mrugnięcia okiem i ze spokojnym snem są w stanie zalegitymizować każdą tezę, a jak gó....wno walnęłoby w wentylator, to byliby pierwsi do ewakuacji..........Clown world.
yaro800 odpowiada dasbot
Ruski mir możesz zostawić dla siebie. Nikomu w Europie nie jest potrzebny. A "Europa" na Wschód za Bugiem, to tylko niefortunna nazwa geograficzna.
samsza
ja bym dał foto z Rady Bezpieczeństwa, jak pokazuje dom w Polsce zniszczony przez rosyjskiego drona
polonu
niech daje ze swoich pieniędzy śmieć , takich cwaniaków na szpicach wynieść .
menas
Wez, idz do putlerka niech Ci rzuci jakiś ochłap, z kilo ziemniaków czy litr benzyny. A do polskich spraw się nie mieszaj, bo cie tu nikt nie chce.

Powiązane: Unia Europejska

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki