REKLAMA

Branża motoryzacyjna apeluje do rządu ws. limitów CO2 dla producentów pojazdów

2024-12-17 12:00
publikacja
2024-12-17 12:00

Komisja Europejska nie rozważa zmiany podejścia do wyznaczonych limitów emisji CO2 dla producentów pojazdów, dlatego branża motoryzacyjna apeluje do rządu, by zwrócił się do KE o przesunięcie obowiązywania kar - napisał Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) w informacji prasowej.

Branża motoryzacyjna apeluje do rządu ws. limitów CO2 dla producentów pojazdów
Branża motoryzacyjna apeluje do rządu ws. limitów CO2 dla producentów pojazdów
fot. NadyGinzburg /

"W 2025 roku europejscy producenci pojazdów będą musieli zmniejszyć emisje dwutlenku węgla rejestrowanej w Unii Europejskiej floty o 15 proc. jako jeden z kolejnych etapów na drodze do osiągnięcia założeń Green Deal i Fit For 55 – całkowitej redukcji emisji CO2 z samochodów osobowych i dostawczych od 2035 r." - przypomniał PZPM.

Branżowy związek podkreślił, że ustalone limity w praktyce oznaczają, że po 2025 roku co czwarty zarejestrowany samochód osobowy powinien być zero- lub niskoemisyjny.

"Producenci zderzają się jednak z czynnikami, które są od nich niezależne - słabym popytem na pojazdy elektryczne, niewystarczającą infrastrukturą ładowania i tankowania, niezadowalającymi zachętami do zakupu oraz pogarszającą się sytuacją gospodarczą. Przemysł motoryzacyjny poniesie ciężar realizacji unijnych celów i będzie obciążany karami sięgającymi 16 mld euro w przypadku braku ich realizacji. Należy więc spodziewać się wzrostu cen nowych aut i to niezależnie od rodzaju napędu oraz ryzyka ograniczenia mobilności społeczeństw" - napisano.

Wskazano, że Komisja Europejska dysponuje mechanizmami wydawania tymczasowego odstępstwa od wymogów prawnych ze względu na nadzwyczajne okoliczności lub komplikacje, dlatego PZPM zwrócił się do polskiego rządu z wnioskiem o poparcie stanowiska producentów motoryzacyjnych o przesunięcie obowiązywania kar.

"Uważamy, że pilna interwencja jest uzasadniona ze względu na znaczącą zmianę sytuacji makroekonomicznej i geopolitycznej wpływającą na branżę oraz niewystarczającą dostępność warunków sprzyjających (infrastruktura, zachęty zakupowe) niezbędnych do zwiększenia popularności pojazdów elektrycznych" - powiedział cytowany w informacji prezes PZPM Jakub Faryś. (PAP Biznes)

jz/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
dasbot
Może najpierw wycofajmy z obrotu gazowane napoje, w tym głównie słodzone. KE będzie miała odwagę? Zobaczymy jak oligarchia zareaguje. Co w kolejce? Woda? Będzie regulacje do x mililitrów na głowę na dobę, bo matka Ziemia cierpi? Kiedy ludzie rozgonią to towarzystwo?............Clown world.
secundus
limity dwutlenku węgla?! co za wariactwo

S.
bober87
Piszemy o CO2, a na zdjęciu pokazujemy parę wodną.
robi-max
Waśnie! Zawsze jak poruszają ten temat to pokazują auta w korku na ulicy. Dlaczego nie pokażą elektrycznego auta ładującego się w nocy i obok dymiącego komina elektrowni węglowej - przecież łatwo policzyć, że emisja CO2 na 1 kWh to około 800 g (tyle obecnie średnio emituje wyprodukowanie 1kWh). Czyli auto elektryczne w zimie, jeśli Waśnie! Zawsze jak poruszają ten temat to pokazują auta w korku na ulicy. Dlaczego nie pokażą elektrycznego auta ładującego się w nocy i obok dymiącego komina elektrowni węglowej - przecież łatwo policzyć, że emisja CO2 na 1 kWh to około 800 g (tyle obecnie średnio emituje wyprodukowanie 1kWh). Czyli auto elektryczne w zimie, jeśli ktoś jeździ normalnie jak człowiek - z włączonym ogrzewaniem - na 100km wyemituje około 16kg CO2. Ci bez ogrzewania w kożuchach i czapkach z żółwia - wyemitują około 14kg CO2/100km. Dla porównania np. VW Polo 1,2 BlueTDI czy Peugeot 208 1,5 BlueHDI, auta miejskie wyemituje około 9kg CO2/100km. Za nazwę "auta zeroemisyjne" powinno się zgłosić sprawę do trybunału...

Powiązane: Motoryzacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki