Amerykanin Bob Dylan został laureatem tegorocznej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za "tworzenie nowych form poetyckiej ekspresji w ramach wielkiej tradycji amerykańskiej pieśni" - ogłosiła w czwartek Akademia Szwedzka.


Nagroda, którą otrzyma Dylan - piosenkarz, autor tekstów, pisarz i poeta - warta jest 8 milionów koron szwedzkich, czyli ponad 927 tys. dolarów.
Najpierw westchnienie wyrażające zaskoczenie, potem gromkie brawa - tak werdykt Akademii Szwedzkiej przyjęła publiczność. "To nie tak, że Bob Dylan został nagle przez nas dostrzeżony. Przyznawanie Nagrody Nobla jest procesem. On był na naszej liście od dawna i +czekał+ na swoją kolej" - powiedział PAP Per Waestberg z Akademii Szwedzkiej.
Radość z przyznania Nagrody Nobla Bobowi Dylanowi wiąże się przede wszystkim z popularnością jego piosenek. Wielu przysłuchujących się tegorocznemu werdyktowi krytyków miało wątpliwości, czy przyznanie Nobla autorowi tekstów to dobry pomysł.
"Bob Dylan jest bardzo dobrym autorem piosenek, które towarzyszą mi całe życie. Zastanawiam się jednak, czy jest to poezja. Gdy czytam jego teksty bez muzyki, one bardzo dużo tracą" - stwierdził szwedzki krytyk Svante Weyler.
"Jestem bardzo zaskoczona. Tym werdyktem przełamano bariery, pokazano, że literatura może być teraz rozumiana zupełnie inaczej" - uważa krytyk literacki telewizji SVT Ulrika Milles.
Bob Dylan nie był faworytem w tegorocznych przednoblowskich spekulacjach, ale jego nazwisko jako potencjalnego kandydata do Nobla pojawiało się w poprzednich latach. Wielu obstawiało jednak, że po ponad 20 latach Nobel trafi nareszcie do autora z USA.
W 2015 roku literacką Nagrodę Nobla otrzymała Białorusinka Swietłana Aleksijewicz.
Wyróżnienie ustanowione w testamencie przez szwedzkiego wynalazcę Alfreda Nobla po raz pierwszy zostało przyznane w 1901 roku.
Szwedzka Akademia nie publikuje listy kandydatów do tej nagrody. Na kogo padnie wybór, co roku zastanawiają się krytycy, wydawcy i dziennikarze. W tym roku wymieniane były takie nazwiska, jak: Japończyk Haruki Murakami, Kenijczyk Ngugi wa Thiong'o, Amerykanin Philip Roth i Joyce Carol Oates, także z USA. Był wśród nich syryjski poeta Adonis i Polak Adam Zagajewski.
Literackim Noblem zostało dotąd uhonorowanych 112 osób, w tym czworo Polaków - Henryk Sienkiewicz, Władysław Reymont, Czesław Miłosz i Wisława Szymborska.
Od lat nagroda ta wzbudza wiele kontrowersji, zwłaszcza, że nie dostali jej niektórzy autorzy, którzy weszli do klasyki literatury światowej XX wieku. Wśród wielkich, a pominiętych nazwisk są m.in. Marcel Proust, James Joyce, Vladimir Nabokov, Jorge Luis Borges i Julio Cortazar.
Dwukrotnie w historii osoby nagrodzone literackim Noblem odmówiły jego przyjęcia. Był to Borys Pasternak, który zrobił tak pod wpływem nacisków władz Związku Radzieckiego oraz Jean-Paul Sartre, który uznał, że odebranie jej uniemożliwiłoby mu bycie filozofem.
PAP/IAR