Oficjalnie bez pracy w sektorze rolnym jest tylko 46,3 tys. osób - to zaledwie 2,8 proc. wszystkich bezrobotnych zapisanych w urzędach pracy.
Powodem tych rozbieżności jest ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, według której właściciele lub posiadacze nieruchomości rolnej o powierzchni użytków rolnych przekraczających 2 ha przeliczeniowe nie mogą zarejestrować się jako osoby bezrobotne - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak uważają eksperci, bezrobocie na wsiach wynika z rozdrobnienia polskiego rolnictwa przy jednoczesnym rozwoju maszyn i nowoczesnych technologii. Dodatkowo na terenach typowo rolniczych powstaje mało nowych miejsc pracy w przemyśle czy usługach.
Pod względem odsetka osób zatrudnionych w rolnictwie, w Unii Europejskiej wyróżniamy się. Według oficjalnych danych w sektorze rolniczym pracuje ok. 7 proc. aktywnych zawodowo Polaków - o 2,5 razy więcej niż wynosi średnia we Wspólnocie - podkreśla "DGP".
Przeczytaj także
Według najnowszych danych Eurostatu stopa bezrobocia BAEL w Polsce wyniosła w lutym 6,8%.
W Polsce było 1,192 mln osób aktywnie poszukujących pracy (czyli bezrobotnych), a więc o 195 tysięcy mniej niż w lutym 2015 r. Skutkowało to spadkiem stopy bezrobocia z 8,0% do 6,8%. W niemal 20-letniej historii tych badań niższą stopę bezrobocia BAEL odnotowaliśmy tylko w ciągu czterech miesięcy 2008 roku.
(PAP)
ulb/


























































