Chcielibyśmy przygotować dla start-upów rozwiązanie na wzór urlopu macierzyńskiego - powiedziała PAP minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Jak tłumaczyła, ma to ułatwić powstawanie nowych spółek technologicznych.


Zdaniem minister rozwoju pracodawcy niechętnie udzielają długoterminowych, bezpłatnych urlopów swoim pracownikom, czyli np. informatykom, inżynierom, programistom zatrudnionym w dużych korporacjach, którzy zastanawiają się, czy nie spróbować samodzielności biznesowej.
Ułatwieniem dla takich osób miałby być specjalny 6-miesięczny urlop wzorowany na macierzyńskim. "Chcielibyśmy przygotować rozwiązanie takie właśnie, jak urlop macierzyński, dla start-upu, który ułatwi przedsiębiorcom wypuszczenie takiego pracownika na chwilę spod swoich skrzydeł, po to żeby spróbował przetestować swój produkt" - tłumaczyła minister.
Przepisy mają gwarantować otrzymanie urlopu oraz bezpieczeństwo powrotu na miejsce pracy w przypadku niepowodzenia start-upu. "Jeśli rozwinie skrzydła, to mamy nadzieję na nowe spółki technologiczne, bo ich liczbę także chcielibyśmy w Polsce zwiększać" - zaznaczyła Emilewicz.
W pierwszej połowie przyszłego roku resort planuje przedstawić pakiet proinwestycyjny. Dla wsparcia start-upów przewidziano właśnie m.in. urlop na start-up.
Zmiany dla pracowników w 2020 roku
Jak bumerang raz na jakiś czas wracają pomysły rządu lub opozycji, a to dotyczące obowiązku podania wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę, a to odnośnie oskładkowania umów-zleceń. W praktyce jednak zmian w prawie pracy w 2020 roku będzie niewiele, choć nie będą one bez znaczenia.
autor: Magdalena Jarco
maja/ amac/