W oświadczeniu BBN napisało, że jego intencją nie było "przerzucanie się bilingami telefonicznymi z Ministerstwem Obrony Narodowej".
Stanowisko Biura ma związek z wypowiedziami przedstawicieli Kancelarii Prezydenta oraz MON. Jeden z prezydenckich ministrów Robert Draba powiedział w sobotę w Polskim Radiu, że resort nie poinformował Lecha Kaczyńskiego o katastrofie w Mirosławcu jeszcze przed jego wylotem do Chorwacji.
Ministerstwo obrony odpowiedziało, że podjęło próbę jak najszybszego powiadomienia urzędników BBN o katastrofie. Resort opublikował wykaz połączeń telefonicznych z dnia, w którym doszło do tragedii.
BBN zapowiedziało, że zorganizuje specjalne spotkanie, na którym przypomni, jakie procedury informacyjne obowiązują w sytuacjach kryzysowych.
W wypadku samolotu wojskowego CASA pod Mirosławcem zginęło 20 osób, w większości wysokich oficerów lotnictwa. Prezydent ogłosił z tego powodu żałobę narodową.
Źródło:IAR