Aviva oświadczyła, że w ciągu najbliższych trzech lat zwolni 1800 osób, co przyniesie jej oszczędności w sumie 300 mln funtów rocznie, donosi "The Independent". Ubezpieczyciel nie podał jeszcze, gdzie zwolnienia zostaną przeprowadzone.
Firma ubezpieczeniowa zatrudnia obecnie około 30 tys. pracowników na świecie, zwolnienia, jakie zaplanowała, są wynikiem szukania oszczędności. Nowy dyrektor generalny firmy Maurice Tulloch powiedział, że firma musi być „bezwzględna”, aby obniżyć roczne koszty. Aviva nie podała jednak, gdzie zwolnienia się odbędą, jednak ponad połowa wszystkich pracowników - 16,5 tys. osób - pracuje w Wielkiej Brytanii.
Oszczędności znajdą się również poprzez ograniczenia centrali w Londynie: niższych wydatków na wykonawców i konsultantów oraz obniżenia budżetu na projekty cyfrowe. Tulloch podał w oświadczeniu przytaczanym przez The Guardian, że zmiany były pierwszym krokiem w jego planie uczynienia Aviva „prostszym, bardziej konkurencyjnym i bardziej komercyjnym”.
ReklamaZobacz także
Brytyjscy związkowcy nie dowierzają skali zwolnień i chcą spotkania w celu omówienia powodów takich działań, ponieważ, jak twierdzą, i tak sytuacja kadrowa w firmie jest bardzo napięta. Aviva przekazała, że postara się ograniczyć obowiązkowe zwolnienia do minimum przez nieobsadzanie wakatów i programy dobrowolnych odejść.
Aviva ma 33 miliony klientów i jest największym ubezpieczycielem ogólnym w Wielkiej Brytanii, obsługującym jedno na cztery gospodarstwa domowe.
WS
