REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Amazon rozbił bank i uniknął losu Facebooka

2018-07-26 23:09
publikacja
2018-07-26 23:09

Amazon Inc. pokazał rekordowe zyski, przeszło dwukrotnie przebijając prognozy analityków. Mimo to w handlu posesyjnym jego akcje drożały tylko umiarkowanie. Inwestorzy mogą reagować nerwowo po spektakularnym załamaniu notowań Facebooka.

Amazon rozbił bank i uniknął losu Facebooka
Amazon rozbił bank i uniknął losu Facebooka
fot. Phil Velasquez / / ZUMA Wire

To był absolutnie rekordowy kwartał w wykonaniu największego na świecie sklepu internetowego. Zysk netto Amazona w ciągu poprzedniego kwartału sięgnął 2,5 mld dolarów, czyli 5,07 USD na akcję. To przeszło 12-krotnie więcej niż rok temu, gdy internetowy gigant zaraportował 40 centów zysku na akcję (EPS).

Analitycy przewidywali EPS rzędu 2,48 USD. Prognozy rozciągały się od 1,53 USD do 3,09 USD. Zaraportowany rezultat okazał się zatem o 64% wyższy od najbardziej optymistycznych szacunków. Pewnym rozczarowaniem mogły być przychody, które wyniosły "tylko" 52,9 mld USD. To o blisko 40% więcej niż rok temu. Ale analitycy z Wall Street liczyli średnio na 53,37 mld USD.

Niższa od rynkowego konsensusu była także prognoza spółki na trzeci kwartał. Zarząd Amazona spodziewa się 54,0-57,5 mld USD sprzedaży, podczas gdy analitycy zakładali 55,6-59,8 mld USD.

Być może dlatego reakcja rynku była tylko umiarkowanie entuzjastyczna. Podczas regularnej sesji akcje Amazona przeceniono o 3%. Po publikacji raportu za drugi kwartał - już podczas handlu posesyjnego - kurs Amazona najpierw wystrzelił w górę o 4%, ale potem zaczął się osuwać. O 22:45 akcjami spółki Jeffa Bezosa handlowano po cenie 1 849,25 USD, co oznaczało wzrost o 2,3% względem kursu zamknięcia czwartkowej sesji.

Pomimo fenomenalnego poprzedniego kwartału giełdowa wycena Amazona i tak pozostaje absurdalnie wysoka. Bez uwzględnienia najnowszych wyników Amazon był wyceniany na niemal 228-krotność zysków za ostatnie cztery kwartału. Po uwzględnieniu najnowszego raportu c/z tej internetowej spółki obniżyło się do 147. To wciąż wartość z kosmosu nawet uwzględniając imponującą dynamikę przychodów spółki i jej zdolność do rynkowej ekspansji.

Można też powiedzieć, że amerykańscy inwestorzy odetchnęli z ulgą po wczorajszym blamażu Facebooka. Spółka Marka Zuckerberga rozczarowała wolniejszym przyrostem liczby użytkowników i słabymi prognozami. W rezultacie jej kurs tąpnął w czwartek o 19%. W ten sposób kapitalizacja FB spadła o 123 mld dolarów. Tyle są warte niektóre wielkie międzynarodowe korporacje, np. Goldman Sachs, General Electric, Siemens czy Airbus.

Przypadki Facebooka i Amazona pokazały, jak wrażliwe są wyceny spółek spod szyldu FANG. A to właśnie te cztery walory (zwykle doliczane są jeszcze akcje Apple'a) odpowiadają za praktycznie całość tegorocznych wzrostów na Wall Street. To FANGi są motorem napędowym hossy w Ameryce i wydają się najmocniej "napompowanym" sektorem i tak mocno przewartościowanego amerykańskiego rynku akcji.

Krzysztof Kolany

Źródło:
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (5)

dodaj komentarz
pis_po_jedno_zlo
Tak słaba reakcja na tak dobre wyniki świadczy o zbliżającej się bessie, która przywróci Amazona do normalnych wycen, 50-100 USD za akcję i będzie ok. Po prostu nie da się bez końca pompować tej bańki na Wall Street. Amazon i Netflix prawdopodobnie będą najlepszymi spółkami do gry na krótko, tylko trzeba na spokojnie poczekać na Tak słaba reakcja na tak dobre wyniki świadczy o zbliżającej się bessie, która przywróci Amazona do normalnych wycen, 50-100 USD za akcję i będzie ok. Po prostu nie da się bez końca pompować tej bańki na Wall Street. Amazon i Netflix prawdopodobnie będą najlepszymi spółkami do gry na krótko, tylko trzeba na spokojnie poczekać na odwrócenie trendu i zajmować pozycje zgodnie z price action.
silvio_gesell
Porównanie Amazon do FB jest z czapy, bo ten pierwszy przynajmniej coś produkuje.
historykgpw
Takie spektakularne wyniki i taka nieznaczna reakcja. Idealna spółka do gry na spadki.
sel
Wydaje się najmocniej napompowanym? 300 lat potrzeba żeby z dywidendy spłaciła się inwestycja w te akcje? a jak nie będzie zysku to i 500 lat może być za mało?
the_mind_renewed
Co się odwlecze, to nie uciecze.

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki