Asseco SEE podtrzymuje wcześniejsze zapowiedzi zakładające, że 2016 r. będzie porównywalny do 2015 r. Spółka spodziewa się pozytywnego wpływu umowy z Wincor Nixdorf w Rumunii na wyniki w 2017 r. Informatyczna grupa chce zwiększyć niezależność trzech głównych segmentów biznesowych - poinformował prezes spółki Piotr Jeleński.
"W drugiej połowie roku spodziewamy się podobnych trendów jak w pierwszej czyli, że będzie porównywalna rdr. W rezultacie podtrzymujemy nasze wcześniejsze zapowiedzi, że ten rok może być porównywalny do 2015 r." - powiedział na poniedziałkowej konferencji Jeleński.
"Oczywiście jest kilka czynników, które mogą potencjalnie wpłynąć na rezultaty drugiego półrocza" - dodał.
Wśród pozytywnych czynników prezes wymienił potencjalne pozyskanie zlecenia na wdrożenie systemu centralnego w jednym z banków.
Docelowo pozytywny wpływ na wyniki będzie miało pozyskanie kontaktów w Rumunii w segmencie płatności.
"Oczekujemy w tym i przyszłym roku wyraźnego wzrostu w płatnościach po przejęciu kontraktów naszego konkurenta i umowie partnerskiej w Wincor Nixdorf. W tym roku umowa ta spowoduje, że pojawią się dodatkowe koszty, gdyż będziemy musieli pod nią zatrudnić około 30 osób" - powiedział Jeleński.
Na horyzoncie jest też kilka potencjalnie niekorzystnych czynników.
"Ciągle odczuwamy presję na koszty, i jesteśmy zmuszeni zwiększać wynagrodzenia. Napięcia polityczne w Turcji nie mają bezpośredniego przełożenia na biznes. Mogą się jednak przełożyć na opóźnianie decyzji inwestycyjnych" - powiedział prezes.
"W Macedonii mamy sytuację, że premier podał się do dymisji, a decyzja o nowych wyborach ciągle jest przesuwana. Ta sytuacja może powodować odkładanie decyzji i mniejszą skłonność do inwestowania" - dodał.
Wcześniej Asseco SEE sygnalizowało, że chce zwiększyć niezależność segmentów biznesowych, a najbliżej wydzielenia jest segment płatności. W poniedziałek Jeleński zasygnalizował, że chce nadal pracować nad zwiększeniem niezależności segmentów, a nawet nie wyklucza sprzedaży jeśli pojawią się dobre oferty.
"Każdy z naszych trzech głównych segmentów wymaga odmiennego podejścia biznesowego, dlatego docelowo chcemy, aby stały się one niezależne, co oznacza, że mają sobie same radzić. Innymi słowy muszą rosnąć albo nie wykluczam, że je sprzedamy, jeśli uzyskamy dobrą wycenę" - powiedział Jeleński.
"Segmenty bankowość i płatności docelowo muszą wyjść poza region, jeśli mają się rozwijać. Nie wykluczam, akwizycji, które mogłyby wzmocnić poszczególne segmenty" - dodał.(PAP)
gsu/ ana/
