Polska, przede wszystkim ze względu na swoje położenie oraz potencjał ludzki, wciąż pozostaje bardzo atrakcyjnym miejscem dla lokalizacji centrów BPO. Statystyki mówią o blisko 400 zrealizowanych inwestycjach tego typu, w których pracuje ok. 100 tys. osób. Planowane projekty zapewnią pracę kolejnym 20 tys. do końca tego roku. To daje - według Association of Business Service Leaders (ABSL) - naszemu krajowi 1 miejsce w tej branży w Europie.
"APETYT NA OUTSOURCING. PERSPEKTYWY ROZWOJU BPO W KIELCACH I INNYCH MIASTACH POLSKI WSCHODNIEJ" to dwudniowa konferencja połączona z wizytą studyjną, która już w kwietniu odbędzie się Kieleckim Centrum Biznesu. Największe firmy będą tam debatować nad ogólnoświatowymi i ogólnopolskimi tendencjami, perspektywami, ale też zagrożeniami sektora outsourcingu usług biznesowych.
Dlaczego w Kielcach? Dlaczego Polska Wschodnia?
Głównymi beneficjentami outsourcingowego boomu" były dotychczas największe miasta, jednak coraz silniejszym konkurentem stają się mniejsze ośrodki, które mogą pochwalić się długą listą atutów, a przy tym są konkurencyjne finansowo.
- Obecnie obserwujemy zwiększone zainteresowanie inwestorów makroregionem Polski Wschodniej, który konkuruje z innymi lokalizacjami między innymi kosztami pracy - twierdzi Paweł Panczyj, dyrektor operacyjny ABSL (Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych), organizacji zrzeszającej największych inwestorów tej branży w Polsce, m.in. IBM, HP, MAN, P&G, Infosys, Shell czy Cap Gemini.
Zainteresowanie to przekuło się już na fakty - ok. 20 centrów BPO jest zlokalizowanych na terenie województw: świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego i podkarpackiego, w tym inwestycje Transition Technology, Medicover, Citibank czy NSK.
Wyniki te potwierdza najnowszy raport firmy doradczej Colliers International, przedstawiający w formie mapy, wschodzące gwiazd BPO. Wśród miast, w których sektor BPO w Polsce może rozwijać się najszybciej, wysoko ocenione zostały Kielce.