Automotive Components Europe zakłada, że zarówno przychody jak i zyski operacyjne grupy wzrosną w tym roku o więcej niż 10 proc., dzięki stopniowemu wypełnianiu mocy produkcyjnych w czeskim zakładzie Feramo - poinformował PAP Raul Serrano, dyrektor finansowy ACE.
"Na początku roku przedstawiając swoje oczekiwania na 2015 rok mówiliśmy o możliwości wzrostu o 10 proc. zarówno w przypadku przychodów jak i zysków operacyjnych. Teraz możemy mówić o wyższych oczekiwaniach, zarówno dzięki lepszym odczytom z europejskiego rynku motoryzacyjnego jak również widocznym efektom naszej inwestycji w fabryce Feramo" - powiedział PAP Serrano.
W 2014 roku przychody ACE wyniosły 100,2 mln euro, a zysk operacyjny 5,1 mln euro.
W pierwszym kwartale tego roku przychody Automotive Components Europe wzrosły natomiast rok do roku o 13 proc. do 30,1 mln euro. Wzrost o prawie 20 proc. zanotowała sprzedaż odlewów z żeliwa sferoidalnego. O 12 proc. wzrosła sprzedaż odlewów aluminiowych. Poprawa wynikała m.in. z rosnącego wykorzystania mocy produkcyjnych czeskiego zakładu Feramo.
Wynikom pomagały również wzrosty na rynku motoryzacyjnym. Sprzedaż samochodów w Europie wzrosła w pierwszym kwartale o 2,5 proc., przy czym w Europie Zachodniej wzrost wyniósł 8,6 proc. Produkcja aut na całym Starym Kontynencie spadła natomiast o 0,3 proc.
Rezultaty ACE w pierwszym kwartale tego roku były też wsparte przez niższe o 10,5 proc. rok do roku ceny złomu stalowego.
Zysk operacyjny grupy w okresie styczeń-marzec był wyższy o ponad 41 proc. i wyniósł 2,47 mln euro.
W związku z dużą liczbą zapytań od producentów części samochodowych ACE zdecydowało o dalszej rozbudowie czeskiego zakładu. Drugi etap rozbudowy zakładu zakłada budowę, kosztem do 7 milionów euro, drugiej linii produkcyjnej, która pozwoli temu zakładowi na podwojenie obecnych mocy produkcyjnych w zakresie żeliwa sferoidalnego skierowanego na rynek motoryzacyjny.
"Otrzymujemy dużo zapytań i ofert od odbiorców na rok 2017 i lata kolejne, których nie bylibyśmy w stanie zrealizować ze względu na brak dostatecznych mocy produkcyjnych w Czechach, dlatego też zdecydowaliśmy się na rozpoczęcie drugiego etapu inwestycji" - powiedział Serrano.
"Dzięki nowej linii nasz czeski zakład znacznie poprawi swoją dźwignię operacyjną oraz rentowność, która w przeciwnym razie byłaby ograniczona progiem rentowności na zysku operacyjnym" - dodał.
Projekt ten ma być ukończony w czwartym kwartale 2016 roku, a pierwsze części powinny być wyprodukowane z początkiem 2017 roku.
Serrano wyjaśnił w rozmowie z PAP, że moce produkcyjne fabryki Feramo są obecnie wypełnione w ok. 75 proc. i harmonogram zakłada utrzymanie takiego poziomu do końca roku, razem z jednoczesnym zwiększaniem efektywności, co przełoży się pozytywnie na rentowność zakładu.
"W przyszłym roku przewidujemy osiągnięcie pełnych mocy produkcyjnych w czeskim zakładzie. Dzięki stopniowemu zapełnianiu nowych mocy w Czechach i coraz większej efektywności tej fabryki, będziemy w stanie w kolejnych kwartałach nadal rosnąć dużo szybciej niż rynek motoryzacyjny w Europie" - dodał.
ACE skupia się obecnie na pracach inwestycyjnych i nie jest aktywne na rynku fuzji i przejęć.
"Ze względu na duże tempo prac w Czechach nasze działania zmierzające do akwizycji nie są obecnie dla nas priorytetem, ale ich nie porzuciliśmy i w dalszym ciągu analizujemy oferty. Ogłoszony program inwestycyjny jest również powodem tymczasowego zawieszenia przez nas programu skup akcji własnych, w celu ochrony zasobów finansowych spółki z przeznaczeniem na jej rozwój" - powiedział PAP Serrano.
Pomimo kolejnych inwestycji ACE pozostaje jednak spółką dywidendową. Rada Dyrektorów zarekomendowała w tym tygodniu wypłatę całego ubiegłorocznego skonsolidowanego zysku netto tj. 0,07 EUR dywidendy na akcję. (PAP)
kuc/ asa/
