

Dziewięćdziesiąt procent fałszywych banknotów i monet euro pochodzi z Neapolu. Po dwuletnim dochodzeniu aresztowano dziś 56 członków organizacji znanej nawet Europejskiemu Bankowi Centralnemu jako Napoli Group.

Wszystkim zatrzymanym postawiono zarzut przynależności do organizacji przestępczej, zajmującej się fałszowaniem pieniędzy i wprowadzaniem ich na rynek. Banknoty drukowano pod Neapolem, monety zaś bito w nielegalnej mennicy pod Rzymem. Ponad połowa z zatrzymanych już przebywała w więzieniu.
O ich poczuciu bezkarności świadczy wydrukowanie nieistniejącego faktycznie banknotu o nominale 300 euro, który trafił na rynek niemiecki. Jak podkreślił prokurator Giovanni Colangelo jakość fałszerstwa była tak wyrafinowana, że budziła zaniepokojenie centralnych instytucji europejskich, a na dłuższą metę niekontrolowane wprowadzanie ich do obiegu mogło spowodować poważne straty. Nic dziwnego, że gratulacje po udanej operacji przeprowadzonej przez karabinierów nadeszły także z Frankfurtu nad Menem.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Lehnert/Rzym/mcm/