REKLAMA

3 miliardy euro rocznie na usuwanie skutków trzęsienia ziemi we Włoszech

2016-08-29 07:53
publikacja
2016-08-29 07:53

Trzy miliardy euro rocznie zamierza przeznaczyć rząd w Rzymie na usuwanie skutków trzęsienia ziemi, które w ubiegłym tygodniu nawiedziło środkowe Włochy. Plan ma składać się z trzech etapów. Najważniejszą i najpilniejszą sprawą jest pomoc tym, którzy stracili domy. Później nastąpi odbudowa i na koniec wzmacnianie budynków, które ocalały, by wytrzymały kolejne trzęsienia ziemi.

fot. Ciro de Luca / / FORUM

Dwa i pół tysiąca osób bez dachu nad głową mieszka obecnie w namiotach. Jesienią te osoby mają zamieszkać w drewnianych domach, ale będzie to lokum tymczasowe. Wiosną przyszłego roku, po usunięciu wszystkich szkód, rozpocznie się odbudową wszystkich domów, tak by mieszkańcy nie musieli być przesiedlani. Równolegle rozpocznie się czas rozliczeń, bo w kilku miasteczkach podczas kataklizmu runęły budynki niedawno wzniesione, bądź odnowione, a powinny były wytrzymać wstrząsy.

Pojawiły się informacje, że podczas budowy oszukiwano i użyto więcej piasku niż cementu. "Ten, kto oszukiwał, albo nie dopełnił obowiązków, pójdzie do więzienia - skomentował krótko Sergio Pirozzi, burmistrz miasteczka Amatrice, które zostało najbardziej zniszczone. Teraz odbudowa domów ma być ściśle nadzorowana, by budynki wytrzymały kolejne trzęsienia ziemi.

Trzeci i ostatni etap rządowego planu, to wzmacnianie i naprawa budynków, które zostały tylko lekko uszkodzone. Te prace też będą skrupulatne sprawdzane pod kątem zgodności z prawem obowiązującym na terenach aktywnych sejsmicznie.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/RaiNews24,Beata Płomecka,Rzym/dyd

Źródło:IAR
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Włochy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki