Kto nad polskim morzem spędził choć tydzień urlopu, ten się z tego ubezpieczenia nie śmieje, a przywita je z otwartymi rękami. Niestety na razie jest ono dostępne tylko dla wybierających się, o ironio, za granicę. Itaka jako pierwsza zdecydowała się wypłacać rekompensatę za każdy dzień wakacji z opadami.
Turyści, którzy w tym roku planują spędzić urlop z Itaką w Bułgarii, Egipcie, Grecji, Włoszech, Portugalii, Turcji czy Hiszpanii mają możliwość wykupienia ubezpieczenia od "złej pogody". I to tylko w terminie do końca sezonu, a więc 30 września. Jak napisano na stronie internetowej tour operatora:
Za każdy deszczowy dzień (orpócz dnia przylotu i powrotu) przysługuje wypłata 250 zł/osobę.
Opady muszą się jednak pojawić między godz. 8.00 a 20.00 i to w określonym czasie i ilości. Drobny deszczyk przez pół godziny więc nie będzie raczej stanowił podstawy do wypłaty pełnej kwoty. Ubezpieczyciel zweryfikuje pogodę za pomocą serwisu Accuweather.
Interesujący jest także fakt, że turyści nie będą musieli zgłaszać swojego roszczenia ani do biura podróży, ani do firmy ubezpieczeniowej Climatica Insurance Solutions. W przypadku spełnienia warunków, a więc opadów, ubezpieczyciel sam skontaktuje się z klientem mailowo lub SMS-em, by uzgodnić formę wypłaty rekompensaty. Na wskazane przez turystę konto powinna ona trafić od 1-2 dni roboczych.
Koszt ubezpieczenia zależy od liczby dni, które spędzamy na wyjeździe. Za 8 dni to 69 zł, od 9-13 - 121 zł, a do 16 dni chętni zapłacą 154 zł.
