carry trade - Najnowsze wiadomości

Początek roku przyniósł aprecjację dolara zarówno względem euro jak i japońskiego jena. W poniedziałek rano kurs EUR/USD spadł poniżej poziomu 1,37$ i jest najniższy od połowy grudnia.

Wigilijny poranek przyniósł umiarkowaną aprecjację japońskiej waluty względem dolara oraz euro. „Zielonemu” nie służy oczekiwanie na ostatnią w tym roku porcję danych makroekonomicznych.

Wtorkowy poranek przyniósł dalsze umocnienie japońskiej waluty względem dolara oraz euro. Jen zyskał także względem dolara australijskiego po decyzji Banku Rezerw Australii, który obniżył stopy procentowe bardziej od oczekiwań.

Początek miesiąca przyniósł kolejną porcję złych danych makroekonomicznych, umiarkowane spadki na giełdach oraz aprecjację japońskiej waluty, której tradycyjnie już służą złe wieści.

We wtorek rano japońska waluta zdołała odrobić część strat poniesionych wczoraj. Zdaniem dealerów inwestorzy zamykają transakcje typu carry trade, bojąc się publikacji popołudniowych danych makroekonomicznych z USA.

W poniedziałek japońska waluta kontynuuje piątkową aprecjację względem dolara oraz euro. Zdaniem analityków przyczyną są spadki na giełdach i wywołana nimi fala zamykania transakcji typu carry trade.

Zdaniem analityków banku Barclays japoński bank centralny nie będzie w stanie powstrzymać spekulantów, którzy zamykając pozycje typu carry trade wzmacniają jena. W związku z tym należy oczekiwać dalszej aprecjacji japońskiej waluty.

W środę japońska waluta po raz kolejny potwierdziła silną korelację z rynkami akcji. Spadki giełdowych indeksów zniechęciły do pożyczania pieniędzy w Japonii i doprowadziły do umocnienia jena względem euro i dolara.

W świecie finansów powoli wszystko wraca do normy. Inwestorzy znów pożyczają japońską walutę na sfinansowanie ryzykownych inwestycji. W efekcie jen systematycznie traci na wartości względem pozostałych głównych walut.

Dzisiaj Bank Japonii dokonał redukcji stóp procentowych o 20 pkt. bazowych, do poziomu zaledwie 0,30%. W reakcji na tą decyzję jen zdecydowanie umocnił się względem euro i dolara.

Działania największych instytucji monetarnych świata zdecydowanie wzmocniły zaufanie na rynkach finansowych. Coraz więcej inwestorów wierzy, że uda się zażegnać obecny kryzys finansowy. W górę poszły giełdowe indeksy oraz kurs EUR/JPY.

10-procentowa zwyżka giełd w Nowym Jorku oraz 7,7% wzrostu tokijskiego indeksu Nikkei225 doprowadziły do 2-procentowej deprecjacji jena. Do łask wróciły transakcje carry trade, w czym pomogły spekulacje o obniżce stóp procentowych w Japonii.

Globalna awersja do ryzyka wywołuje falę masowego zamykanie transakcji carry trade. Kapitał wraca do Japonii, windując notowania jena – kurs USD/JPY może wkrótce zaatakować poziom 90 jenów za dolara. Ostatni raz japońska waluta była tak mocna 13 lat temu.

Dzisiaj w nocy samonakręcająca się spirala spadków na giełdach i aprecjacji jena sprowadziła kurs USD/JPY do najniższego poziomu od sierpnia 1995 roku. Niektórzy analitycy sugerują możliwość interwencji walutowej dokonanej przez Bank Japonii. Inwestorzy w panice pozbywają się także euro i funtów.

Ostatnia fala przeceny na giełdach akcji zniosła notowania pary dolar-jen w stronę poziomów niewidzianych od marca. Analitycy nie wykluczają, że wkrótce japońska waluta będzie najmocniejsza w swojej historii.

Na świecie powoli kończy się era transakcji carry trade. Przyczyniają się do tego banki centralne, które właściwie na całym globie zabierają się za obniżanie stóp procentowych. W ten sposób pożyczenie taniej gotówki w Japonii staje się coraz mniej opłacalne.

Zwyżka indeksów na giełdach azjatyckich dodała animuszu inwestorom wykorzystujących transakcje carry trade. W rezultacie rosnąca podaż jena osłabia japońską walutę.

Wczorajsze spadki na Wall Street oraz zniżki na giełdach azjatyckich ponownie ograniczyły rozbudzony w poniedziałek apetyt na ryzyko. Malejący popyt na tanie pożyczki w Japonii doprowadził do aprecjacji jena.

Kryzys zaufania łagodnieje, akcje na świecie rosną, euro podnosi się na skutek transakcji carry trade.Dzień po skoordynowanej obniżce stóp procentowych przez banki centralne grupy G-7, światowy rynek kapitałowy wydawał się osiągnąć krótkoterminowe dno ...