REKLAMA

Z kamerą samochodową po Europie. W tych krajach lepiej ją schowaj – kierowcom grożą gigantyczne kary

Marcin Kaźmierczak2023-07-19 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2023-07-19 06:00

Od zakazu nagrywania po 25 tys. euro mandatu za samo posiadanie kamery samochodowej – takie kary grożą w niektórych europejskich państwach posiadaczom wideorejestratorów w autach. Wybierając się autem w podróże po Europie, warto sprawdzić, gdzie kamerę lepiej schować, a gdzie nagranie może być dowodem w razie kolizji.

Liczba kamer w samochodach rejestrowanych w Polsce z roku na rok rośnie. Wideorejestratory w naszym kraju są legalne, a nagrania wolno wykorzystywać m.in. w sądzie jako materiały dowodowe. Nie w każdym europejskim kraju prawo jest tak liberalne względem posiadaczy wideorejestratorów w autach.

Kamera samochodowa – w jakich państwach jest zabroniona?

Spośród państw należących do Unii Europejskiej najbardziej restrykcyjne przepisy obowiązują w Austrii, gdzie obowiązuje kategoryczny zakaz monitorowania miejsc publicznych przez osoby prywatne. Co więcej, nie tylko nie wolno nagrywać, ale od 2012 r. zabronione jest już samo posiadanie wideorejestratora. Za złamanie tego przepisu grozi mandat nawet w wysokości 10 tys. euro (ok. 44,5 tys. zł wg kursu z 18 lipca 2023 r.). W warunkach recydywy kara może wzrosnąć nawet do 25 tys. euro (ok. 111 tys. zł).

Zdjęcie kamery z przedniej szyby również warto rozważyć, wjeżdżając do Niemiec. Choć samo nagrywanie nie jest kategorycznie zabronione, to już publikowanie nagrań bez zgody osób widocznych na nich, a które można by zidentyfikować, jest niedopuszczalne.

Organy odpowiadające za ochronę danych osobowych mogą nakładać kary na posiadaczy wideorejestratorów, którzy używają urządzeń w nieuprawniony sposób.

Zostając w krajach niemieckojęzycznych, zakaz nagrywania otoczenia wideorejestratorami zabronione jest także w Szwajcarii. W przeciwieństwie do Austrii kamery nie trzeba jednak zdejmować. Jest jednak jeden warunek – wideorejestrator nie może ograniczać widoczności kierowcy.

Kategoryczny zakaz używania wideorejestratorów, także montowanych w samochodach, obowiązuje również w Danii, Holandii, Portugalii, Włoszech, Szwecji i Serbii. Z kolei w Norwegii obowiązuje zakaz montowania jakichkolwiek urządzeń w polu widzenia kierowcy, który de facto wiąże się z zakazem montażu wideorejestratora na przedniej szybie auta.

Kamera samochodowa dozwolona, ale są warunki

Nagrywanie dozwolone jest za to w Wielkiej Brytanii, choć kamera nie może ograniczać widoczności. Jeśli warunek ten nie zostanie dopełniony, nagranie może nie być uznane przez sąd za materiał dowodowy. Podobne obostrzenia obowiązują na Słowacji oraz w Hiszpanii, gdzie niewłaściwe umieszczenie kamery powodujące ograniczenie widoczności skutkować będzie mandatem w wysokości 100 euro. Dodatkowo publikując nagranie, należy zamazać twarze i tablice rejestracyjne

We Francji z kolei dozwolone jest zarówno nagrywanie, jak i upublicznianie nagrań. W drugim przypadku trzeba jednak uzyskać zgodę wszystkich sfilmowanych osób.

Podobne prawo obowiązuje w Belgii, gdzie, jeśli nagramy np. wypadek lub kolizję, musimy poinformować osoby uwiecznione na nagraniu.

Jeśli z kolei chcemy opublikować nagrania poczynione na węgierskich drogach, musimy uniemożliwić identyfikację uwiecznionych na nagraniu osób, czyli zamazać twarze oraz numery rejestracyjne. W myśl węgierskich przepisów zarejestrowane materiały należy usuwać maksymalnie w ciągu pięciu dni od ich uwiecznienia.

Gdzie zatem w Europie dozwolone jest używanie kamer samochodowych bez ograniczeń? Najbardziej liberalne przepisy, oprócz Polski, obowiązują w Czechach, Chorwacji, Rumunii i Słowenii.

Wyjazd do Chorwacji – co z kamerą samochodową?

Wybierając się z Polski do Chorwacji – w zależności od wybranej trasy – czeka nas naprzemienne chowanie i wyciąganie wideorejestratora. Jadąc przez Czechy, Austrię i Słowenię, kamerę będziemy musieli zdemontować i schować, wjeżdżając na teren Austrii.

Jadąc przez Słowację i Węgry, na granicy polsko-słowackiej kamerę będziemy musieli umieścić tak, by w żadnym wypadku nie ograniczała widoczności. Z wideorejestratora będziemy mogli korzystać, jadąc przez Węgry, jednak z ograniczeniami opisanymi wyżej.

Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 539 672 383.

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (0)

dodaj komentarz

Powiązane: Podróże

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki