Zysk netto grupy Energa, przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej, wyniósł w 2016 roku 151 mln zł wobec 832 mln zł zysku rok wcześniej - poinformowała spółka w raporcie rocznym. EBITDA spadła o prawie 9 proc. rdr do 2.027 mln zł i była zgodna z wcześniejszymi szacunkami spółki.


Energa szacowała wcześniej, że jej EBITDA wyniosła w 2016 roku 2.031 mln zł.
Zysk operacyjny grupy wyniósł w 2016 r. 487 mln zł wobec 1.280 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży netto wyniosły 10,18 mld zł wobec 10,8 mld zł w 2015 roku.
PAP Biznes nie publikowała konsensusu dla wyników Energi, ale z prognoz zebranych przed szacunkami wynikało, że analitycy oczekiwali w 2016 roku 1,97 mld zł EBITDA i 162,9 mln zł zysk netto.
Już po publikacji szacunkowej EBITDA za 2016 rok Energa informowała, że rozpozna odpisy aktualizujące wartość Elektrowni Ostrołęka B na 132 mln zł i zostaną one uwzględnione w raporcie za 2016 rok.
Wynik netto grupy za 2016 rok został obciążony odpisami aktualizującymi wartość niefinansowych aktywów trwałych, przede wszystkim w segmencie wytwarzanie (na kwotę 573 mln zł brutto). Energa podała, że wynik netto oczyszczony z wpływu tych zdarzeń o charakterze niegotówkowym to 629 mln zł wobec 858 mln zł w 2015 roku.
Z wyliczeń PAP wynika, że w samym IV kwartale zysk netto Energi, przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej, wyniósł 80 mln zł, a EBITDA 498 mln zł.
Energa szacowała wcześniej, że w czwartym kwartale EBITDA wyniosła 502 mln zł.
W segmencie Wytwarzanie EBITDA wyniosła 120 mln zł, EBITDA segmentu Dystrybucja wyniosła 410 mln zł, a segmentu Sprzedaż: -23 mln zł.
Grupa wytworzyła w IV kwartale 1.231 GWh energii elektrycznej brutto wobec 964 GWh rok wcześniej.
Wolumen dostarczonej energii wyniósł 5.442 GWh wobec 5.452 GWh przed rokiem.
Sprzedaż energii elektrycznej wzrosła do 7.156 GWh z 6.848 GWh, w tym sprzedaż detaliczna wzrosła do 5.262 GWh z 4.423 GWh w IV kwartale 2015 roku.
W całym 2016 roku Energa wyprodukowała 3.945 GWh energii elektrycznej, o ok. 191 GWh (o 5 proc.) mniej rdr.
Energa tłumaczy w komunikacie prasowym, że główną przyczyną był spadek produkcji w elektrowni systemowej w Ostrołęce spowodowany m.in. remontem kapitalnym jednego z bloków oraz mniejszym zapotrzebowaniem PSE na pracę w wymuszeniu; zmniejszenie produkcji energii ze współspalania biomasy (o 598 GWh), które wynika ze zmiany miksu paliwowego w elektrowni w Ostrołęce; spadek produkcji z farm wiatrowych grupy (o 48 GWh) na skutek mniejszej wietrzności, pomimo oddania do użytku nowej farmy wiatrowej Parsówek o mocy 26 MW.
"Dostrzegam obszary, gdzie możemy znacznie bardziej wykorzystać potencjał wzrostu i efekt synergii. Naszym celem jest zdecydowana poprawa efektywności funkcjonowania grupy, jakości świadczonych usług, pozycji rynkowej oraz zdolności do realizowania inwestycji" - powiedział cytowany w komunikacie prasowym prezes Daniel Obajtek.
"W 2017 roku grupa Energa przejdzie proces takiej organizacji podmiotu, która zapewni lepsze, efektywniejsze działania. Nowy model grupy z całą pewnością umożliwi stosowanie rozwiązań optymalnych dla wszystkich stron tego procesu" - dodał prezes.
W IV kwartale grupa zrealizowała inwestycje na poziomie 452 mln zł, a w całym 2016 roku CAPEX wyniósł prawie 1,6 mld zł (porównywalnie rdr), z czego ponad 81 proc. nakładów było poniesionych w segmencie dystrybucji.
Inwestycje obejmowały m.in. rozbudowę sieci w celu przyłączania nowych odbiorców i wytwórców oraz modernizacje. Efektem tych działań było przyłączenie 33 tys. nowych klientów, wybudowanie i zmodernizowanie 4.490 km linii wysokiego, średniego i niskiego napięcia, przyłączenie do sieci 2.296 nowych źródeł OZE (w tym 2.236 mikroinstalacji).
Wynik EBITDA Energi z '16 może być trudny do powtórzenia w '17
Wynik EBITDA Energi, który w 2016 roku sięgnął blisko 2,03 mld zł, może być trudny do powtórzenia w 2017 roku - poinformował na czwartkowej konferencji prasowej Grzegorz Ksepko, wiceprezes Energi ds. korporacyjnych.
"Z przyczyn obiektywnych wynik EBITDA osiągnięty w 2016 roku może być trudny, czy wręcz niemożliwy do powtórzenia" - powiedział Ksepko.
Ksepko wskazał m.in. na remont kolejnego bloku w elektrowni Ostrołęka, dalszy spadek cen zielonych certyfikatów, a w segmencie sprzedaży wysokie koszty "Sprzedawcy Zobowiązanego".
W prezentacji Energa podała, że 2017 rok będzie pod silnym wpływem czynników rynkowych i regulacyjnych.
W segmencie dystrybucji Wartość Regulacyjna Aktywów wzrośnie do 11,7 mld zł w taryfie na 2017 rok, WACC spadnie do 5,63 proc. z 5,68 proc. Spółka zakłada wzrost wydatków na remonty i eksploatację sieci dla osiągnięcia kolejnych celów jakościowych w zakresie SAIDI i SAIFI. Wskazuje, że baza kosztowa 2016 roku była zaniżona przez zdarzenia jednorazowe (aktuariat, wygrana sprawa sądowa).
Agnieszka Okońska z Energa-Operator poinformowała, że spółce trudno będzie powtórzyć wyniki segmentu dystrybucji z 2016 roku.
"Wynik w segmencie dystrybucji jest nie do powtórzenia ze względu na zdarzenia jednorazowe w 2016 roku. Robimy wszystko, by go utrzymywać, ale powtórzyć będzie trudno" - powiedziała dyrektor.
W segmencie wytwarzania, w OZE spółka spodziewa się dalszego spadku cen zielonych certyfikatów oraz potencjalnie lepszych warunków hydrometeorologicznych i większej wietrzności, a na wyniki Elektrowni w Ostrołęce wpływ będą miały utrzymanie sposobu dysponowania blokami przez PSE, rynkowe ceny węgla oraz remont kolejnego bloku (przerwa techniczna w okresie marzec-kwiecień).
Wśród czynników wpływających na wyniki w segmencie sprzedaży wpływ będą mieć: wysokie koszty "Sprzedawcy Zobowiązanego", niskie ceny zielonych certyfikatów w kontekście długoterminowych kontraktów zakupu praw majątkowych, obniżenie przez URE taryfy G na 2017 rok średnio o 4,3 proc. oraz utrzymanie wolumenu sprzedaży detalicznej.
W 2016 roku EBITDA grupy Energa wyniosła 2.027 mln zł wobec 2.216 mln zł rok wcześniej, w tym EBITDA segmentu Wytwarzanie wyniosła 315 mln zł, segmentu Dystrybucja 1.720 mln zł, a segmentu Sprzedaż: 40 mln zł.
Nakłady inwestycyjne grupy Energa wyniosły w ubiegłym roku 1,57 mld zł, porównywalnie rok do roku.
"Planujemy zwiększenie nakładów inwestycyjnych do poziomu 1,7 mld zł. Podobnie jak w zeszłym roku, największy udział będzie mieć segment dystrybucji" - powiedział Grzegorz Ksepko.
W raporcie rocznym Energa podała, że planuje na ten rok 1,3 mld zł nakładów inwestycyjnych w dystrybucji, a w segmencie wytwarzania CAPEX ma wynieść 0,3 mld zł.
Na koniec 2016 roku wskaźnik dług netto/EBITDA wzrósł do 2,3x wobec 1,9x na koniec 2015 roku.
Energa nie spodziewa się w tym roku istotnego wzrostu długu netto/EBITDA, pomimo potencjalnego spadku wyniku EBITDA.
"Spodziewamy się, że wyniki 2017 roku mogą być pod presją, będą niższe niż w 2016 roku. Jednak według naszych kalkulacji nie spowoduje to istotnego wzrostu wskaźnika (dług netto/EBITDA - przyp. PAP Biznes), jest on monitorowany na bieżąco. W żadnym momencie nie doprowadzimy do zbliżenia się do poziomu 3,5x długoterminowo" - powiedział dyrektor Energi Marcin Biniaś.
Wiceprezes Energi ds. finansowych Jacek Kościelniak poinformował, że spółka będzie się starać o środki z Planu Junckera na potrzeby segmentu dystrybucji.
Spółka prowadzi rozmowy z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, chce wyemitować obligacje hybrydowe, o bardzo długim terminie zapadalności. Zakłada podpisanie dokumentacji na przełomie kwietnia i maja. Wcześniej spółka informowała, że jest w procesie pozyskania finansowania z EBI w kwocie do 250 mln euro.
Kościelniak pytany o nowy model biznesowy dla Ostrołęki B, o którym wcześniej wspominał, powiedział: "Realizujemy strategię z grudnia ubiegłego roku. (...) Analizujemy, przyglądamy się. Realizacja strategii jest dla nas priorytetem, co nie oznacza, że po jakimś krótkim czasie nie będziemy starali się przemodelować strategii i dostosować ją do warunków rynkowych. Pod koniec roku możemy wiedzieć więcej".
pel/