

Na Marsie znaleziono ślady materii organicznej - poinformowała Amerykańska Agencja Kosmiczna. Zdaniem naukowców z NASA, to przełom w badaniu planety i niezbity dowód na możliwość istnienia tam życia.
Przełomowe odkrycie było możliwe dzięki pracy łazika Curiosity. 6 lat temu wylądował on na powierzchni Marsa. Rozpoczął badanie terenu w rejonie krateru Gale'a. Pojazd pobierał próbki gruntu tuż spod powierzchni marsjańskiej ziemi. Zbadał też skład obecnych w okolicy skał. Maszyna dokonywała analizy, a wyniki trafiały do ekspertów z NASA.
W pobranych próbkach potwierdzono ślady materii organicznej. Odkryto miedzy innymi związki siarkoorganiczne. Lądownik wykrył też w marsjańskiej atmosferze zmienne stężenie metanu. Zdaniem naukowców, gaz może być pochodzenia organicznego. Podczas badań potwierdzono też, że różnica temperatur w lecie i zimie pozwala na obecność na Marsie wody w stanie ciekłym. Ponad 3 miliardy lat temu krater Gale'a był wypełniony wodą.
"Znaleźliśmy cząsteczki organiczne w skałach ze starożytnego jeziora. One mogą pochodzić od organizmów żywych. Nie wiemy czy istnieją jakiekolwiek formy życia na Marsie" - powiedziała Jennifer Eigenbrode, kierownik grupy badawczej z NASA.
Naukowcy zapowiadają dalsze badania w ramach misji Mars Science Laboratory. Za 2 lata w kosmos ma zostać wysłany kolejny pojazd badawczy. Łazik na razie ma roboczą nazwę - Mars 2020.
IAR/Piotr Orłowski/Chicago/kano