Złoty zamyka tydzień pełny emocji umocnieniem. Euro spada poniżej 4,23 zł, a frank tanieje do 3,42 zł.
Ostatnie dni były okresem sporej zmienności na polskiej walucie. Najpierw korzystanie na notowania złotego wpływały raporty gospodarcze – najpierw nieźle wypadły dane z rynku pracy, a potem zdecydowanie lepiej od prognoz zaprezentował się raport o produkcji przemysłowe.
Kurs EUR/PLN. Źródło: Bankier.pl
Także raporty z europejskich gospodarek były zadowalające. Indeksy PMI dla Niemiec oraz całej strefy euro były lepsze od prognoz. Nadreńska gospodarka to najważniejszy partner handlowy naszego kraju. Lepiej od oczekiwań wygląda także gospodarka Wielkiej Brytanii, która obok Niemiec jest najważniejszym odbiorcą polskich towarów.
Piotr Lonczak: wreszcie jakieś dobre dane ze światowej gospodarki
Z kolei perspektywa zacieśnienia polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną wbrew obawom nie zdołała doprowadzić do osłabienia złotego. Polska waluta notuje umocnienie pomimo wyprzedaży innych walut z rynków wschodzących. W ostatnich dniach traci zwłaszcza brazylijski real oraz indyjska rupia.
Przed 15.00 złoty drożeje do euro oraz innych najważniejszych walut. Wspólna waluta tanieje do 4,227 zł wobec, frank spada do 3,423 zł oraz dolara traci do 3,165 zł.
Na wartości tracą natomiast polskie obligacje. Tempo przeceny jest jednak stosunkowo umiarkowane. Rentowność rośnie dzisiaj do 4,561 proc. Wzrost rentowności oznacza spadek cen obligacji.
PL