Władze Stanów Zjednoczonych planują masowe deportacje nielegalnym imigrantów, a Służba Imigracyjna i Celna przetrzymuje obecnie największą liczbę osób od ponad 5 lat. Dzięki polityce Donalda Trumpa zarobić mogą dwie publiczne spółki prowadzące prywatne areszty i więzienia.


Według niezależnej organizacji Transactional Records Access Clearinghouse (TRAC) 9 marca 2025 r. w Stanach Zjednoczonych przetrzymywano 46 269 osób aresztowanych przez Służbę Imigracyjną i Celną (ICE). To najwyższy wynik od października 2019 roku.
Największy ośrodek zatrzymań dla imigrantów znajduje się w Natchez w stanie Missisipi. W roku fiskalnym 2025 przytrzymywano tam średnio 2153 osoby dziennie. Jak wskazuje portal "Moneywise", obiekt jest własnością publicznej spółki o nazwie CoreCivic.
W przeciągu kilku dni listopada 2024 r. tuż po wyborczym zwycięstwie Donalda Trumpa, akcje CoreCivic wystrzeliły o 75%. Później zdążyły oddać część zysków, ale nadal są notowane o 53,45% wyżej niż przed wygraną kandydata republikanów.
Drugą spółką zarządzającą więzieniami i ośrodkami dla imigrantów, której akcje można kupić na giełdzie, jest GEO Group. Notowania tej firmy, która ma w swoim portfolio także ośrodki zdrowia psychicznego i prowadzi działalność w USA, Australii, RPA oraz Wielkiej Brytanii, zyskały w ciągu ostatnich 6 miesięcy 122,63%.


Firma "została stworzona dla tej wyjątkowej chwili" - komentował wygraną Donalda Trumpa dyrektor generalny George Zoley. Obie spółki liczą na to, że zaostrzenie polityki migracyjnej przez nową administrację, napędzi ich biznes i zamierzają wykorzystać swoją okazję.
W artykule "Moneywise" czytamy, że w 2024 roku CoreCivic zarobił na kontraktach od ICE ponad 560 mln dolarów. W tym samym okresie kontrakty od agencji imigracyjnej przyniosły GEO Group 763 mln dolarów.
GEO Group planuje dalszą ekspansję. W grudniu ubiegłego roku spółka ogłosiła inwestycje w kwocie 70 mln dolarów, żeby dostarczyć "rozszerzone możliwości zatrzymań, bezpieczny transport i usługi monitoringu elektronicznego" dla amerykańskiej Służby Imigracyjnej i Celnej.
Zgodnie z komunikatem prasowym GEO Group, spółka jest teraz największym dostawcą usług dla ICE, "zapewniającym około 21 000 łóżek w 16 ośrodkach deportacyjnych, z możliwością rozszerzenia tej liczby do 32 000 łóżek w 23 placówkach”.
W zeszłym miesiącu CoreCivic podpisało umowę z ICE, by zwiększyć liczbę miejsc w prowadzonych ośrodkach w Missisipi, Nevadzie, Ohio i Oklahomie o 784 łóżka. Firma ogłosiła również, że ponownie otworzy rodzinny ośrodek deportacyjny w Dilley w Teksasie, mogący pomieścić do 2400 osób, w tym dzieci.
Obiekt został zamknięty w zeszłym roku, co tłumaczono oszczędnościami, ale jak wskazuje "Moneywise", w tle pojawiały się medialne doniesienia o złym traktowaniu przebywających tam osób i trudnych warunkach sanitarnych. W 2018 r. miały one przyczynić się do śmierci kilkumiesięcznej dziewczynki z Hondurasu.
MM