Władze Ugandy zawarły porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie przyjmowania deportowanych migrantów, którzy nie otrzymają azylu w USA, ale nie będą chcieli lub będą się obawiać powrotu do państw urodzenia - poinformowała we wtorek agencja Reutera, powołując się na ugandyjskie MSZ.


Przedstawiciel resortu dyplomacji Ugandy, Vincent Bagiire Waiswa, przekazał w oświadczeniu, że jest to „rozwiązanie tymczasowe, z zastrzeżeniami, że m.in. osoby z przeszłością kryminalną oraz nieletni bez opieki nie będą przyjmowani”. Dodatkowo, Uganda przekazała, że preferowałaby migrantów pochodzących z innych państw afrykańskich. Waiswa dodał, że obie strony porozumienia pracują jeszcze nad szczegółami dotyczącymi sposobu wdrożenia tej umowy.
W środę stacja CBS News poinformowała na podstawie wewnętrznych dokumentów administracji Donalda Trumpa, że kolejne dwa państwa - Honduras i Uganda zgodziły się dołączyć do programu deportacji migrantów do krajów trzecich, realizowanego przez władze USA. Doniesienia te zdementował w rozmowie z agencją Reutera Henry Oryem Okello, minister spraw zagranicznych Ugandy, który wyjaśnił, że nie zawarto takiego porozumienia, ponieważ Uganda nie dysponuje odpowiednim zapleczem ani infrastrukturą potrzebną do zrealizowania takiego przedsięwzięcia.
Amerykańska administracja nasila swoje starania o włączenie kolejnych krajów do programu deportacji migrantów do państw trzecich. Dotychczas takie deportacje odbywały się do państw Ameryki Łacińskiej, a niedawno przeprowadzono je również do Sudanu Południowego i Eswatini w Afryce. Operacje te są możliwe są na podstawie amerykańskiego prawa imigracyjnego, które pozwala na przekierowanie migrantów ubiegających się o azyl do państw innych niż kraj ich urodzenia - jeśli administracja USA uzna, że te państwa mogą sprawiedliwie rozpatrzyć wnioski tych osób o ochronę humanitarną. (PAP)
ek/ szm/



























































