Chociaż temat pojedynku MMA pomiędzy Markiem Zuckerbergiem i Elonem Muskiem odszedł już dawno w niepamięć, akcje spółki pierwszego z miliarderów pobiły w tym roku na giełdzie Teslę, tak samo z resztą jak całą pozostałą część "Wspaniałej Siódemki". Dlaczego notowania Mety radzą sobie tak dobrze w 2025 roku?


"Wspaniała Siódemka" to określenie dla 7 największych amerykańskich spółek technologicznych, wchodzących w skład S&P500. Zalicza się do niej Alphabet (ex Google), Amazon, Apple, Meta (ex Facebook), Microsoft, Nvidia i Tesla. Gdyby utworzyć z tych spółek osobny indeks, w którym ich akcje miałyby równy udział, w 2023 r. taki instrument zapewniłby inwestorom zwrot w wysokości 75% (przy 24,23% osiągniętych przez S&P500).
W 2024 roku impet "Wspaniałej Siódemki" nieznacznie osłabł, a średni zwrot całej paczki wynosił 60,5% Dla porównania S&P500 zyskało 25%. Według First Trust Advisors siódemka technologicznych gigantów odpowiadała za 53% zwrotu osiągniętego przez ten indeks.
Zwrot z akcji spółek wchodzących w skład "Wspaniałej Siódemki" | |||
---|---|---|---|
Spółka |
w 2023 r. |
w 2024 r. |
w 2025 r.* |
Nvidia (NVDA) |
238,9% |
171,2% |
-2,8% |
Meta Platformy (META) |
194,1% |
66,0% |
14,1% |
Tesla (TSLA) |
101,7% |
62,5% |
-10,9% |
Amazon (AMZN) |
80,9% |
44,4% |
-1,6% |
Alfabet (GOOGL) |
58,3% |
35,9% |
-4,7% |
Apple (AAPL) |
48,2% |
30,6% |
0,7% |
Microsoft (MSFT) |
56,8% |
12,9% |
-2,5% |
*do zakończenia sesji 21.02.2025 r. | |||
Oprac. własne Bankier.pl |
2025 rok rozpoczął się słabiej dla całej "Wspaniałej Siódemki". Od jego początku wzrosły jedynie akcje dwóch wchodzących w jej skład spółek, czyli Mety (+14,07%) oraz Apple (+0,7%). Największe straty od 1 stycznia ponosi Tesla, której notowania spadły w tym czasie o ponad 10%.
Wynik portfela składającego się z takiej samej liczby akcji każdej za spółek "Wspaniałej Siódemki" wynosiłyby do sesji 21 lutego -1,1%. Dla porównania indeks S&P500 zyskał od początku roku 1,19%.


Notowania Mety osiągnęły swój najwyższy poziom w historii 14 lutego 2025 r., kiedy cena za akcję spółki sięgnęła 740,91 dolarów, przez co zaczęto mówić o możliwym splicie akcji. Szczyt był zwieńczeniem serii dwudziestu wzrostowych sesji z rzędu.
W zeszłym tygodniu walory spółki zostały jednak poddane korekcie, podobnie jak większa część amerykańskiego rynku akcji, dla którego głównym czynnikiem niepewności pozostaje polityka administracji Donalda Trumpa.
Wspaniała Jedynka
Co sprawia, że akcje spółki Marka Zuckerberga radzą sobie w tym roku tak dobrze, na tle pozostałych Big Techów? Listę powodów można rozpocząć od lepszych, niż oczekiwano, wyników za IV kw. 2024 r., zaprezentowanych przez firmę 30 stycznia 2025 r.
W raportowanym okresie Meta zwiększyła swoje przychody do 48,33 mld dol., czyli o 21% w ujęciu rok do roku. Jej zysk netto wyniósł 20,8 mld dolarów i był o 49% wyższy niż rok wcześniej. Zysk na akcję spółki wyniósł w ostatnim kwartale 8,02 dol. w kontrze do oczekiwanych 6,77 dol.
Podczas konferencji wynikowej prezes spółki Mark Zuckerberg ogłosił, że 2025 rok będzie dla Mety rokiem intensywnych prac i inwestycji, które sprawią, że stanie się ona liderem w zakresie sztucznej inteligencji. Związane z tym wydatki mają sięgnąć do końca grudnia 60-65 mld dol. i obejmą m.in. budowę nowych centrów danych.
Zuckerberg dodał, że ma nadzieję, że jego długoterminowa strategia przyjęta w obszarze AI, zacznie przynosić firmie dochody jeszcze w tym roku. Rozwijając sztuczną inteligencję, szef Mety nie zapomina jednocześnie o swoim zakładzie obejmującym metaverse i rozszerzoną rzeczywistość.
Inwestorzy najwidoczniej zdążyli przyzwyczaić się już do gigantycznych kosztów ponoszonych przez spółkę w ramach tego projektu (przekroczyły już 100 mld dol.). Dział Reality Labs kontynuuje prace nad inteligentnymi okularami Ray-Ban Meta i goglami Quest VR. Jak dotąd pierwszy produkt miał sprzedać się w nakładzie 1 mln sztuk.
Wielka czwórka przyśpiesza z wydatkami na AI. Big techy z USA zbroją się w chipy
Microsoft, Alphabet, Amazon i Meta zamierzają wzmocnić wydatki na infrastrukturę AI i łącznie zainwestują w nią w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej niż w 2024 r.
Rzeczą, która mogła przyciągnąć inwestorów do Mety w ostatnim czasie, było bez wątpienia ogłoszenie wydane przez spółkę 13 lutego, a więc dzień przed ustanowieniem jej nowego rekordu notowań. Tego dnia spółka poinformowała o podwyższeniu dywidendy za pierwszy kwartał 2025 r. o 5% do 52,5 cena.
Meta zamierza również poprawiać efektywność i zmniejszać swoje koszty. Na pierwszy ogień poszły wynagrodzenia pracowników. W 2025 r. mają oni otrzymać średnio o 10% mniej opcji na akcje. Co więcej zwolnionych zostanie 5% zatrudnionych osiągających najsłabsze wyniki. Jednocześnie premie dla kadry kierowniczej mają sięgnąć do 200% zasadniczego wynagrodzenia.
Obok inwestycji w rozwój, dobrych wyników finansowych i działań mających poprawić efektywność kosztową, spółka Marka Zucerberga próbuje ocieplić swoje relacje z administracją Donalda Trumpa. Szef Mety ogłosił w zeszłym miesiącu zamknięcie jej programu sprawdzania faktów w USA i poluzowanie polityki dotyczącej mowy nienawiści.
W lutym Zuckerberg odwiedził Biały Dom, by omówić, w jaki sposób Meta może wspierać administrację w rozwijaniu amerykańskiego przywództwa technologicznego na świecie. Nie powstrzymało to jednak Federalnej Komisji Handlu USA, która wszczęła w ostatni czwartek dochodzenie w sprawie cenzury użytkowników platform technologicznych, które objęło Metę.
Na samym końcu możemy wspomnieć również o wielkim infrastrukturalnym projekcie spółki Zuckerberga. W ubiegłym tygodniu Meta ogłosiła swój plan o nazwie Waterworth, który zakłada położenie 50 tys. km podmorskiego kabla łączącego USA z Brazylią, Indiami, RPA i innymi regionami na pięciu kontynentach. Będzie to największe tego typu przedsięwzięcie w historii.

