Zdecydowana większość ludzi zamieszkujących Polskę nie ma bladego pojęcia o tym, ile płaci podatków. Co najwyżej mają świadomość istnienia 18% podatku dochodowego. Lepiej zorientowani są przedsiębiorcy, do których co miesiąc boleśnie dociera fakt istnienia ZUS-u, który zdziera z nich przynajmniej tysiąc złotych.
![]() | » Jaka przyszłość czeka deweloperów? |
Płacisz podatki, gdy kupujesz
VAT i akcyzę większość z nas płaci nieświadomie przy każdej wizycie w sklepie. Stacje benzynowe właściwie powinny zostać przemianowane na delegatury urzędu skarbowego, ponieważ około połowy ceny paliwa stanowią podatki. Niestety, większość obywateli RP nadal nie wie, ile podatków płaci. Są więc całkowicie obojętni na ich podwyżki jak i na to, co rząd robi z zabranymi im pieniędzmi.
Istnieje proste rozwiązanie problemu bierności Polaków, dzięki której kolejne rządy nakładają na nas coraz wyższe podatki. Wystarczy kosmetyczna zmiana ustawy o cenach, która zobowiąże sprzedawców do podawania cen netto zamiast cen brutto, co określa art.3 ust.1 pkt 1. Po zmianie prawa klient będzie widział cenę bez podatków, które sprzedawca naliczałby dopiero na kasie, szczegółowo wykazując wysokość VAT-u oraz akcyzy.
To byłby zamach na państwo polskie
Oczywiście aparat państwa zrobi wszystko, aby taką zmianę zablokować. Ministrowie, posłowie i „eksperci” wytoczą najbardziej bzdurne argumenty, aby tylko społeczeństwo nie dowiedziało się, jakie podatki naprawdę płaci. Rządzący w mig zrozumieją, że ujawnienie szerokiej publice prawdziwej skali opodatkowania może doprowadzić do rewolucji lub przynajmniej głębokich zmian w preferencjach wyborczych.
Ludzie świadomi faktycznych obciążeń podatkowych zaczęliby się domagać redukcji danin publicznych, co zmusiłoby rząd do cięć w wydatkach publicznych. Z pozoru mało istotna zmiana prezentowania cen mogłaby okazać się posunięciem antysystemowym, prowadzącym do ograniczenia rozbudowanego państwa opiekuńczego.
Ponoć na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki. Możemy jednak sprawić, aby przynajmniej te drugie były mniej bolesne.
Krzysztof Kolany
Bankier.pl
























































