REKLAMA
PROMOCJA CITI I BANKIER.PL

Wielkopolskie: trzy osoby poszkodowane w wypadku w elektrowni w Koninie

2016-08-21 18:12
publikacja
2016-08-21 18:12

Trzy osoby zostały poszkodowane w wyniku wypadku, do jakiego doszło w niedzielę w konińskiej elektrowni Pątnów - poinformował PAP oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Koninie asp. sztab. Marcin Jankowski.

fot. Kacper Kowalski / / FORUM

Do zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 14. Poszkodowani to trzej pracownicy elektrowni, w wieku 36 do 54 lat. Jak powiedział PAP oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Koninie asp. sztab. Marcin Jankowski, mężczyźni zostali dotkliwie poparzeni. Obecnie wszyscy znajdują się na oddziale chirurgii konińskiego szpitala.

Mężczyźni obsługiwali urządzenie o nazwie młyn węglowy. Twierdzili, że prawdopodobnie dostała się do tego urządzenia zbyt duża ilość węgla, który przydusił ogień. Pracownicy ci chcieli sprawdzić, czy tak się rzeczywiście stało i uchylili drzwi. Wtedy do środka urządzenia dostał się tlen i nastąpił gwałtowny samozapłon tego nagromadzonego węgla, a z pieca na zewnątrz wydostał się ogień mówił PAP Jankowski.

Jak zaznaczył Jankowski, obecnie na miejscu zdarzenia prowadzone są policyjne oględziny.

Prawdopodobnie sprawa będzie prowadzona jako wypadek przy pracy (). Na razie jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o tym, czy prokuratura zdecyduje się na postawienie jakichkolwiek zarzutów w sprawie - powiedział Jankowski.

Rzecznik prasowy Zespołu Elektrowni Pątnów - Adamów - Konin SA Maciej Łęczycki powiedział PAP, że poszkodowani pracownicy zostali poparzeni przede wszystkim w okolicach rąk i twarzy. Jak zaznaczył, zakład pracy obejmie ich opieką i wszelką niezbędną pomocą.

W tej chwili zgodnie z procedurami trwa m.in. zabezpieczenie miejsca i przesłuchania świadków. Dopiero te prace wykażą jakie były uchybiania i jaka była przyczyna tego zdarzenia; czy był to błąd ludzki, mechaniczny, czy awaria urządzenia - powiedział.

Jak dodał, każdy z nas chce jak najszybciej poznać przyczynę wypadku, ponieważ inaczej nie możemy nawet uruchomić bloku, czy naprawić urządzenia, a są to przecież potężne straty finansowe.

Łęczycki wskazał także, że pierwszych, wstępnych ustaleń co do przyczyny wypadku można spodziewać się w najbliższym tygodniu. (PAP)

ajw/ gma/ hgt/

Źródło:PAP
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~raaaaaaaaaaaa
ale bzdury, takie coś może napisac tylko "fachowiec"
Młyna nie da się otworzyc od tak. W młynie nie ma ognia (tylko w kotle jest ogień), młyn działa tak;
1. od góry poprzez podajnik ślimakowy zsypywany jest węgiel (podajnik slimakowy jest zamontowany pod zasobnikiem węglowym na około 200 ton) w młynie węgiel jet mieony
ale bzdury, takie coś może napisac tylko "fachowiec"
Młyna nie da się otworzyc od tak. W młynie nie ma ognia (tylko w kotle jest ogień), młyn działa tak;
1. od góry poprzez podajnik ślimakowy zsypywany jest węgiel (podajnik slimakowy jest zamontowany pod zasobnikiem węglowym na około 200 ton) w młynie węgiel jet mieony na pył węglowy który następnie tłoczony jest przez rozdzielacz podwójny a następnie potrójny do kotła.
2. częstą przyczyną braku węgla jest zawieszenie się go w zasobniku przez co objawia się jego brakiem w młynie i wypadnieciem całego espołu (spadek mocy na kotle)
3. poprzez włazy rewizyjne na podajniku sprawdza się czy takie coś ma miejsce. i tylko wtedy mogło dojśc do przedmuchania i poparzenia tych ludzi .
4. jest ostatnia opcja do poparzenia doszło gdy przedmuchało komorę odpirytowania na dole młyna (nie zmielone cząstki które są w węglu np piryty i kamienie wywalane są na zewnątrz)
5. jak było tego wam nikt nie powie bo prawda jest zatajana aby chronić tylek szefa, kierownika, DIRE (razem około 5 osób) polecenie wydaje się ustnie.
6. nigdy nie otwiera się młyna na ruchu , nigdy nie wchodzi się do niego ani nie zagląda jeżeli pyloprzewody nie są zaślepione. Taka ściema jak tu jest napisana od razu prosi się o prokuratora. pracuje akurat na takich urządzeniach i wiem że bhp jedno a życie drugie ale jak każą ci wsadzić palec do ognia to czy go wsadzisz?. tak samo tu.
te protokoły robi się po to aby nie wypłacać odszkodowania pracownikowi
~power
Młyn otwiera się na ruchu Mądralo i ten gość ma rację.Młyny są remontowane na ruchu i można je spokojnie otwierać i nie znam przypadku,żeby młyny na węglu brunatnym wybuchały.Jest tam problem technologiczny skoro odcięto szamoty,założono żyletę i odcięto od źródła powietrza i ognia a nastąpił zapłon.
~kit
fachowiec może jesteś ale ograniczony pewnie do swoich mlynów jak widzę. młyn młynowi nie równy i nie mierz wszystkich swoją wiedzą poczytaj o innych młynach niż Twoje i innych technologach
~mother
Same bzdury tu się pisze.Pracownicy sami nic nie otworzą,bo nie są aż tak ciekawi.Otwarcie zasypanego młyna niczym nie groziło wcześniej,a teraz nastąpił samozapłon co jest wynikiem dostępu powietrza.Ta modernizacja ukazuje jak wielkie są problemy z powietrzem i podciśnieniem w kotle.Trzeba się przyjrzeć absorberom i ich wydajności Same bzdury tu się pisze.Pracownicy sami nic nie otworzą,bo nie są aż tak ciekawi.Otwarcie zasypanego młyna niczym nie groziło wcześniej,a teraz nastąpił samozapłon co jest wynikiem dostępu powietrza.Ta modernizacja ukazuje jak wielkie są problemy z powietrzem i podciśnieniem w kotle.Trzeba się przyjrzeć absorberom i ich wydajności oraz jakości węgla.Prywatyzacja PAK to klęska,bo to nie festiwal w Uniejowie,gdzie zaprasza się celebrytów.Na energetyce trzeba się znać Panie Solorz!
~WracamyDoPogaństwa
Co to znaczy: "Prawdopodobnie sprawa będzie prowadzona jako wypadek przy pracy".
Przecież to oczywiste.!!!
"są to przecież potężne straty finansowe" oczywiście nikt nie mówi o cierpieniu tych ludzi. Najważniejsza jest kasa.
~energetyk
w młynie to się mieli a nie spala to coś tu ktoś pomieszał chyba

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki