REKLAMA

"Truchtam szybciej". Wielka Brytania ograniczy prędkość do 15 km/h?

2025-05-16 10:55
publikacja
2025-05-16 10:55

- Prędkość 10 mil/godzinę pozwoli nie tylko ograniczyć liczbę ofiar śmiertelnych wypadków, ale i zmniejszy ryzyko ciężkich urazów - apelują brytyjskie organizacje charytatywne zajmujące się bezpieczeństwem na drogach. W naszym systemie metrycznym odpowiadałaby ona prędkości 15 km/h. "Szybciej to ja chodzę" - ripostują kierowcy. 

"Truchtam szybciej". Wielka Brytania ograniczy prędkość do 15 km/h?
"Truchtam szybciej". Wielka Brytania ograniczy prędkość do 15 km/h?
fot. Stuart Monk / / Shutterstock

Już teraz na drogach jednokierunkowych i wiejskich obowiązuje prędkość do 20 mil/g [czyli około 30 km/h - przypis red.], a stanowią one niemal jedną trzecią całej infrastruktury drogowej Wielkiej Brytanii. Jednak organizacja Road Safety Fundation chce pójść o krok dalej i proponuje, żeby takim ograniczeniem prędkości objąć przede wszystkim obszary popularne wśród pieszych, rowerzystów i motocyklistów, a co za tym idzie - niosą ze sobą podwyższone ryzyko wypadku. Tak radykalne ograniczenie prędkości powinno, zdaniem pomysłodawców, w pierwszej kolejności zacząć obowiązywać w rejonach wszystkich szkół, szpitali, obiektów sportowych, kulturalnych i towarzyskich. W praktyce więc mógłby objąć znaczną część Londynu, Liverpoolu czy Glasgow, bo zawsze obok znajdzie się teatr, szkoła czy nawet pub organizujący potańcówki. 

"Żadna śmierć, ani poważne obrażenia nie powinny być akceptowane jako efekt uboczny motoryzacji" - podaje w komunikacie organizacji cytowanym przez "The Times". 

Dyrektor wykonawcy RSF dr Suzy Charman dodaje, że liczy się nie tylko prędkość, ale i ulepszona infrastruktura. Jednak do tego momentu, 

"obowiązująca prędkość musi zostać zmniejszona, by dostosować ją do tolerancji ciała człowieka na siłę potrącenia"

Jest to element szerszej strategii nazwanej "wizją zero", czyli zupełne wykreślenie wypadków śmiertelnych ze statystyk. 

Krytycy przedstawione postulaty skwitowali krótko: "Są tak niedorzeczne, że aż śmieszne". 15 km/h to prędkość, z która może się poruszać sprawny biegacz. Takie ograniczenie spowoduje, że podróż wydłuży się w niektórych przypadkach trzykrotnie. 

- Jeśli zakażecie całej motoryzacji, by zmniejszyć liczbę zgonów i obrażeń, to powinniście pamiętać, że więcej osób ginęło i było rannych w wyniku jazdy konnej lub powozami. Lepiej w ogóle zakazać ludziom chodzenia lub jazdy na rowerze, gdzie istnieje jakakolwiek forma transportu samochodowego - odpowiada Hugh Baldona z Alliance of British Driver. 

opr. aw

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (24)

dodaj komentarz
vacarius
W Holandii mieszkałem na takim bungalo gdzie obowiązywało 5km/h. Musilem jechać na półsprzęgle bo nawet 1 bieg to za dużo. Ludzie mnie pieszo wyprzedzali a po bungalo latał nawiedzony strażnik bungalowy który odbierał chip do bramy za drugim razem. Mnie ostrzegł gdy jechałem może 8km/h bo puściłem 1 bieg bez sprzęgła a on widząc W Holandii mieszkałem na takim bungalo gdzie obowiązywało 5km/h. Musilem jechać na półsprzęgle bo nawet 1 bieg to za dużo. Ludzie mnie pieszo wyprzedzali a po bungalo latał nawiedzony strażnik bungalowy który odbierał chip do bramy za drugim razem. Mnie ostrzegł gdy jechałem może 8km/h bo puściłem 1 bieg bez sprzęgła a on widząc ze wyprzedzam idących ludzi przyleciał z pianą na ryju. Ale jedno w tym całym ograniczeniu było dobre gdy spałeś rano to żadne przejeżdżające samochody ciebie nie budziły. W sumie uważam ze u mnie pod oknem 50km/h to za dużo. Człowiek nie słyszy ptaków, bąków trzmieli tylko te auta. Może dlatego te całe społeczeństwo takie znerwicowane dziś mamy bo słyszą tylko auta!
lolkoniecziutka
Jeżeli nie słyszysz "bzyczenia zapylaczy", to udaj się do laryngologa, a nie zakazuj/nakazuj na swoją potrzeby. A okno ma każdy. Nie tylko Ty. Brytyjczycy wybrali czerwonych laburzystów, to mają. Może w niedalekiej przyszłości nakażą im chodzić na rękach, bo tak uda się ograniczyć emisję z dolnych dróg wydechowych.?
nierzad
I to zdegenerowane imperium kolejny raz wysyła nas na wojne
harrytracz
Niby wyszli z Unii, a wymyślają głupoty jakby dalej do niej należeli...
karbinadel
Może należy jeszcze przywrócić przepis, że przed każdym samochodem ma iść gościu z czerwoną flagą. Przy tej prędkości nie będzie problemu
inwestor.pl
Prędkość 0 km/h ograniczy liczbę ofiar do zera. Ofiar wypadków drogowych. Za to ofiar głodu będą miliony. Idiokracja na pełnej!
zenonn
Jezdnia to nie deptak. Na jezdni samochód ma pierwszeństwo.
Miejskie kundle i koty rozglądają się przed wejściem na jezdnię, by nie zginąć.




W Polsce, zgodnie z przepisami ruchu drogowego, pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdami, ale tylko w określonych sytuacjach. Kluczowe
Jezdnia to nie deptak. Na jezdni samochód ma pierwszeństwo.
Miejskie kundle i koty rozglądają się przed wejściem na jezdnię, by nie zginąć.




W Polsce, zgodnie z przepisami ruchu drogowego, pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdami, ale tylko w określonych sytuacjach. Kluczowe regulacje znajdują się w Ustawie Prawo o ruchu drogowym, w szczególności w art. 26.

Zasady pierwszeństwa pieszego:
Pieszy na przejściu: Pieszy, który już znajduje się na przejściu dla pieszych, ma bezwzględne pierwszeństwo przed pojazdami. Kierowca musi ustąpić, zatrzymując się, jeśli pieszy jest na pasach lub wyraźnie zmierza w ich stronę.
Pieszy wchodzący na przejście: Od 1 czerwca 2021 r. pieszy wchodzący na przejście dla pieszych (czyli jeszcze na chodniku, ale z wyraźnym zamiarem wejścia na pasy) również ma pierwszeństwo przed pojazdami. Oznacza to, że kierowca powinien zwolnić lub zatrzymać się, jeśli widzi, że pieszy zamierza wejść na przejście.
Wyjątki:
Pieszy nie ma pierwszeństwa, jeśli wchodzi na przejście w sposób nagły, nieprzewidywalny lub niezgodny z przepisami (np. wbiegając na pasy bez upewnienia się, że jest to bezpieczne).
Pieszy musi zachować szczególną ostrożność, nawet jeśli ma pierwszeństwo.
Na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną pierwszeństwo regulują światła, a nie tylko obecność pieszego.
Obowiązki pieszego:
Pieszy nie może wchodzić na przejście bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem.
Pieszy powinien upewnić się, że wejście na przejście jest bezpieczne.
Zabronione jest korzystanie z telefonu lub innych urządzeń w sposób, który ogranicza zdolność obserwacji sytuacji na drodze.
Interpretacja „pieszego wchodzącego na pasy już na chodniku”:
Jeśli pieszy stoi na chodniku i wyraźnie sygnalizuje zamiar wejścia na przejście (np. zbliża się do krawędzi chodnika, spogląda na drogę), kierowca powinien potraktować to jako sytuację, w której pieszy ma pierwszeństwo.
Jednak pieszy nie może wymuszać pierwszeństwa, wchodząc nagle na pasy w sposób, który uniemożliwia kierowcy bezpieczne zatrzymanie pojazdu.
Praktyczne wskazówki:
Dla kierowców: Zawsze zwalniaj, zbliżając się do przejścia dla pieszych, i obserwuj zachowanie pieszych na chodniku. Jeśli pieszy wyraźnie zmierza w stronę pasów, zatrzymaj się.
Dla pieszych: Upewnij się, że kierowca cię widzi i że jest w stanie bezpiecznie się zatrzymać, zanim wejdziesz na przejście.
jan-kowalski
Zwolennicy utopii w natarciu - niestety chwile, gdy dochodzą do głosu, z reguły dla ludzkości kończą się fatalnie, najczęściej jakąś rzezią, anarchią lub totalnym kolapsem (albo wszystkim naraz).
Zero wypadków śmiertelnych to chyba tylko na cmentarzu.
zenonn
Niewiele starych aut z manualem potrafi jechać 15 km/h. Będą sprzęgła do częstej wymiany.

Powiązane: Wielka Brytania

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki