Ponad 7 mln zł dostanie polska firma Platige Image za efekty specjalne dla drugiego sezonu "Wiedźmina". Z kolei spółka córka, Platige Films, będzie producentem wykonawczym wszystkich odcinków nadciągającej serii. Tylko ile przyjdzie nam na nią czekać?
Prace nad serialem ruszyły w lutym tego roku, wcześniej niż zapowiadano. Pojawiały się plotki dotyczące kolejnych osób dołączających do obsady czy przecieków dotyczących scenariusza, ale wszystko, jak nożem, obcięła pandemia koronawirusa. Osobiście dotknęła grających w megaprodukcji aktorów, jednym z zakażonych był bowiem Kristofer Hivju, który wcześniej wcielił się w postać Tormunda Giantsbane z "Gry o tron". Aktor trafił pod opiekę lekarzy, a plan zdjęciowy musiał zostać odkażony. Na szczęście "Nivellen" wygrał walkę z chorobą.
Netflix zawiesił kilkanaście produkcji przez koronawirusa, Dłużej na nie poczekamy

Zamknięci w domach oglądamy seriale. Przez izolację spowodowaną koronawirusem chętniej sięgamy po platformy streamingowe i VOD, mając czas na nadrobienie filmowych zaległości. Niestety ten kij ma dwa końce - pandemia wstrzymała zdjęcia do znacznej części flagowych produkcji m.in. Netfliksa.
W marcu ekipa podjęła decyzję o zawieszeniu zdjęć. Kamery pracowały więc niecały miesiąc, co oznacza, że przed filmowcami został jeszcze niemal rok zdjęć. Dostępny obecnie materiał nie zostawia zbyt dużego pola manewru - po prostu nie ma na czym pracować, choćby zdalnie (w przeciwieństwie np. do kolejnego sezonu "Stranger Things. Pozdrowienia z Moskwy"). Jest i dobra wiadomość.
Polskie efekty przypadły do gustu
Platige Image poinformowało, że przy drugim sezonie także będzie współpracowało z Netfliksem na efektami specjalnymi, a jego spółka zależna - Platige Films - zostanie producentem wykonawczym wszystkich 9 odcinków kolejnej serii. Za to otrzyma gażę w wysokości 7,2 mln zł. Trzeba przyznać, że to spora kwota, choć i tak znacznie mniej niż szacowany koszt jednego odcinka pierwszego sezonu serialu, który wyniósł... 41 mln zł.
Budżet 1. sezonu "Wiedźmina" [nieoficjalne dane]:
Na cały 1. sezon miał kosztować między 80 a 90 mln dolarów, co przekłada się na ok. 10 mln dolarów za jeden odcinek (około 41,7 mln zł).
Co do wskazówek odnośnie do samych efektów to zapewne zostanie podtrzymana jedna z pierwszych rad, jakie polska firma otrzymała od showrunnerki Lauren Hissrich. Jak wspomina Michał Puczyński z Platige Image, wskazówka brzmiała "nie robimy filmu o superbohaterach". Stąd też wniosek, że do świata stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego bardziej będą pasować subtelne, eleganckie i inspirowane zjawiskami fizycznymi efekty specjalne, które nie przypominają np. tych marvelowskich. W tym przypadku pomogła im... polska pogoda: chłodna zima, nostalgiczna jesień i optymistyczna wiosna. To na nich miała się oprzeć wiedźmińska magia - czytamy na stronie Platige Image.
Jednak magia to nie wszystko. Eksperci musieli się zająć także broszką Renfri i wybuchającą głową z odcinka 5. (który nota bene ekipa zaliczyła do najbardziej wypełnionego efektami, a przez to pracochłonnego). Średnio praca nad jednym odcinkiem trwała trzy tygodnie, a w sumie firma pracowała nad megaprodukcją Netfliksa pół roku.
Jak wyliczyć datę premiery?
Jak podaje "Deadline", gubernator Kaliforni Gavin Newsom przedstawił półroczny plan "odmrażania" ekonomii. Produkcje miałyby ruszyć na przełomie lipca i sierpnia, choć bardziej realistyczny termin mówi o wrześniu. Na razie nie ma jeszce instrukcji odnośnie pandemicznego funkcjonowania filmowców w studiach ani plenerach. Jednym z pomysłów są np. szybkie testy, których wyniki znane są już po kwadransie, badanie temperatury i zapewnienie odpowiednich środków higieny osobistej. Kolejnym to testy na przeciwciała, które pokazywałyby, czy filmowcy przeszli już koronawirusa. Plany filmowe będą więc miały narzucony niemal szpitalny rygor - koniec ze wspólnymi posiłkami czy jedną wielką miską cukierków, stojącą przy wejściu.
Pod szczególnym "parasolem" znajdą się sami aktorzy, których w razie choroby nie można zastąpić (jak np. operatorów kamery czy charakteryzatorek). Przy nich wszystko będzie musiało się odbywać w maskach, przyłbicach i rękawiczkach. Te obostrzenia mają m.in. obowiązywać reżyserów.
A sceny zbiorowe? Szykuje się koszmar wirusologa, szczególnie jeśli będzie to scena bitewna.
Jedno jest pewne - nikt nie zagwarantuje 100-procentowego bezpieczeństwa, dlatego obsada i ekipa zapewne będą musiały podpisać zobowiązania, że nie będą pozywać studia za ewentualne zakażenie. W końcu USA to raj dla takich spraw sądowych.

Jeśli zaś wierzyć terminom podanym w umowie między Platige Image a Netfliksem, polska firma musi wyrobić się z wszystkimi pracami nad ośmioma odcinkami sezonu drugiego do lipca 2021 roku. W przypadku serii pierwszej miesiąc dzielił termin dostarczenia materiału przez polską firmę od premiery "Wiedźmina" na platformie. Stąd można przypuszczać, że drugiego sezonu nie zobaczymy wcześniej niż w sierpniu 2021 roku.
To z kolei oznacza, że potwierdza się termin wrześniowy rozpoczęcia zdjęć. Jest on o tyle niefortunny, że część lekarzy zapowiada wówczas drugą jesienną falę zakażeń koronawirusem.
Jeśli nie "Wiedźmin", to co na majówkę?
Filmy:
1. "Cały dzień i noc", premiera 1 maja, Netflix
Młody przestępca, który trafił do więzienia i to na dożywocie, wspomina swoje dotychczasowe życie, a przede wszystkim usiłuje sam rozwikłać zagadkę, co doprowadziło go za kratki.
Seriale:
1. "Kierunek: Noc", premiera 1 maja, Netflix
Zasługuje na szczególną uwagę, gdyż jest to serial na podstawie książki Jacka Dukaja "Starość aksolotla". Samolot pełen pasażerów znajduje się w powietrzu, gdy Ziemię nawiedza straszna katastrofa (Jaka? Nie będzie spoilerów). Opowiada on o granicach człowieczeństwa, przerażającej rozpaczy i ponoszeniu konsekwencji za czyny.
2. "Hollywood", premiera 1 maja, Netflix
Miasto fabryki filmów i snów z lat 40. Seksizm, rasizm i polityczne zaangażowanie. Pierwszorzędną zabawę gwarantuje także reżyser Ryan Murphy, znany m.in. z "American Crime Story".
3. "Betty", premiera 2 maja, HBO Go
Nowy Jork i skejterki. Serial powstał na podstawie cenionego filmu "Skejterka". Jego fabuła skupia się wokół historii dziewczyn pochodzących z różnych środowisk, które łączy pasja do jazdy na deskorolce.
Co jeszcze nowego na HBO Go?
1 maja:
- filmy: "Ant-Man", "Ant-Man i Osa", "Czarna Pantera", "Doktor Strange", "Strażnicy Galaktyki", "Strażnicy Galaktyki vol. 2", "Bułgarska róża", "Na planie",
- kolejne odcinki: "We’re Here", "Lepsze życie IV"), "Młody Sheldon III",
2 maja:
- filmy: "G.I. Joe: Odwet", "G.I. Joe: Czas Kobry", "Rdza"
- kolejne odcinki: "Mrs. America",
3 maja:
- filmy: "Tajemnica anioła", "Szkoła melanżu", "Czarne popioły",
- kolejne odcinki: "Billions V", "Dom grozy: Miasto Aniołów", "Współczesna rodzina XI".
